Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
Natalia Szroeder w rozmowie z "Faktem" przyznała, że małżeństwo nigdy nie było jej marzeniem. Wokalistka podkreśla, że szczęście w związku nie zależy od ślubu, lecz od dopasowania partnerów.
Natalia Szroeder w szczerej rozmowie z "Faktem" zdradziła, że wizja małżeństwa nigdy nie była jej marzeniem. Artystka podkreśliła, że choć szanuje pary, które decydują się na ślub, sama pozostaje wobec tej instytucji sceptyczna.
Natalia Szroeder nie marzyła o białej sukni
Wokalistka przyznała, że nie należała do dziewczynek wyobrażających sobie siebie w sukni ślubnej. — Ja nigdy nie byłam tą dziewczynką, która rysowała siebie w sukni ślubnej, mierzyła welony. Nigdy nie miałam takiej jakiejś wielkiej tęsknoty czy takiego marzenia o swoim ślubie — powiedziała w rozmowie z "Faktem". Podkreśliła, że dla niej ślub nigdy nie był symbolem spełnienia, a szczęście w związku zależy wyłącznie od tego, jak dobrze dobrani są partnerzy. — Jak się dobiorą dobrze, to, czy ze ślubem czy bez ślubu, będą razem. A jak się dobiorą źle, to nawet ze ślubem mogą nie przetrwać. Więc to jest kwestia chyba tego, z kim wejdziesz w związek — dodała.
Zaznaczyła także, że choć nie czuje potrzeby zawierania małżeństwa, w przyszłości nie wyklucza żadnego scenariusza — Na pewno ten ślub to musi być coś pięknego i wyjątkowego. Chociaż dla mnie jest coś przerażającego w tym obrączkowaniu. Ale nie wykluczam, zobaczymy — podsumowała.
Natalia Szroeder o wakacjach. Z kim je spędzi? "Czeka mnie dzika przygoda"
Życie po głośnym związku
Artystka ma za sobą medialny związek z Quebonafide, który wzbudzał zainteresowanie fanów i prasy. Dziś, jak przyznała, jest spełnioną kobietą i swoje szczęście ocenia bardzo wysoko — na 7,5 w skali do 10. Zapewnia jednak, że nie chce przesadnie eksponować życia uczuciowego, ceniąc spokój i prywatność.
— Ja sobie zawsze daję zapas jakiś do tej dychy, bo jestem głodna życia i mam nadzieję, że tego szczęścia będzie mnie jeszcze dużo spotykać. Ale absolutnie na nie nie narzekam — stwierdziła podczas rozmowy z "Faktem".
Nowy związek
Według doniesień medialnych partnerem wokalistki jest 41-letni fotograf Przemysław Dzienis, wcześniej łączony z Moniką Brodką. To właśnie u jego boku artystka ma układać sobie życie, choć sama unika publicznego komentowania tej relacji. Jak podkreśla, najważniejsze jest dla niej wzajemne zrozumienie — a nie ślubne obrączki.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!