WAŻNE
TERAZ

Trump jednak nie spotka się z Putinem w Budapeszcie? "Nie ma planu"

Tajemnica pięknych ust Dity von Teese

Królowa burleski, Dita von Teese, powróciła do współpracy z MAC Cosmetics. 10 lat po udziale w kampanii MAC Viva Glam stworzyła własny odcień, jakżeby inaczej, czerwonej szminki.

Obraz

/ 8Tajemnica pięknych ust Dity von Teese

Obraz
© AFP

Królowa burleski, Dita von Teese, powróciła do współpracy z MAC Cosmetics. 10 lat po udziale w kampanii MAC Viva Glam stworzyła własny odcień matowej szminki. W jakim kolorze? Oczywiście krwistej czerwieni!

- Dita jest uosobieniem kobiecości, piękna oraz seksualności. Jest przyjaciółką marki od wielu lat, będąc jedną z twarzy kampanii społecznej Viva Glam. Jest ona wspaniałym połączeniem glamour oraz kobiety femme fatale. Jej pomadka Von Teese jest perfekcyjnym odcieniem czerwieni, która podkreśli twoją bardziej uwodzicielską stronę - mówi o kolejnej ambasadorce kosmetycznej marki James Gager, MAC Senior Vice President/Group Creative Director.

Krwistoczerwona szminka Von Teese zainspirowana jest wydaniem nowej książki "Your Beauty Mark", w której gwiazda zdradza sekrety swojej urody. Dita von Teese sięga w niej pamięcią do swojego dzieciństwa oraz czasów, w których dopiero co rozwijała swoją karierę. Moc czerwonej szminki, jak wspomina w wywiadzie z serwisem Byrdie, odkryła mając ok. 13 lat. - Poczułam się wtedy silna, pewna siebie i glamour - mówi.

Gwiazda burleski, która czerwone usta uczyniła swoim znakiem rozpoznawczym, zdradza, że malowanie ust jest dla niej tak samo oczywiste, jak mycie zębów i szczotkowanie włosów. Od pomadki jest na tyle uzależniona, że już nie wyobraża sobie nie użyć jej przed każdym wyjściem z domu. Faktycznie, bez pomalowanych warg nie przyłapano jej chyba już od 15 lat. Efekt? Makijaż ma opanowany do perfekcji.

Malując usta, Dita von Teese rozpoczyna od dobrej bazy. Później w ruch idzie już konturówka. - Zawsze używam czerwonej konturówki, którą obrysowuję wargi i dopiero później wypełniam je w środku. Wtedy nakładam szminkę - mówi. Gwiazda nie ukrywa, że sekret dobrze pomalowanych ust tkwi w doborze konturówki.

- Myślę, że konturówka naprawdę wspomaga utrzymywanie się szminki na ustach, a także dodaje głębi, jaką możemy zobaczyć w reklamach makijażu. Ponadto jeśli ktoś nie może pozwolić sobie na droższą, bardziej napigmentowaną szminkę, pomaga osiągnąć podobny wygląd - podkreśla w rozmowie z Byrdie.

Czerwona pomadka Von Teese do sprzedaży trafi 9 grudnia. W Polsce, w cenie 95 zł, będzie dostępna wyłącznie w sklepie internetowym MAC Cosmetics.

Małgorzata Mrozek / AK / Kobieta WP

/ 8Tajemnica pięknych ust Dity von Teese

Obraz
© AFP

Królowa burleski, Dita von Teese, powróciła do współpracy z MAC Cosmetics. 10 lat po udziale w kampanii MAC Viva Glam stworzyła własny odcień matowej szminki. W jakim kolorze? Oczywiście krwistej czerwieni!

- Dita jest uosobieniem kobiecości, piękna oraz seksualności. Jest przyjaciółką marki od wielu lat, będąc jedną z twarzy kampanii społecznej Viva Glam. Jest ona wspaniałym połączeniem glamour oraz kobiety femme fatale. Jej pomadka Von Teese jest perfekcyjnym odcieniem czerwieni, która podkreśli twoją bardziej uwodzicielską stronę - mówi o kolejnej ambasadorce kosmetycznej marki James Gager, MAC Senior Vice President/Group Creative Director.

Krwistoczerwona szminka Von Teese zainspirowana jest wydaniem nowej książki "Your Beauty Mark", w której gwiazda zdradza sekrety swojej urody. Dita von Teese sięga w niej pamięcią do swojego dzieciństwa oraz czasów, w których dopiero co rozwijała swoją karierę. Moc czerwonej szminki, jak wspomina w wywiadzie z serwisem Byrdie, odkryła mając ok. 13 lat. - Poczułam się wtedy silna, pewna siebie i glamour - mówi.

Gwiazda burleski, która czerwone usta uczyniła swoim znakiem rozpoznawczym, zdradza, że malowanie ust jest dla niej tak samo oczywiste, jak mycie zębów i szczotkowanie włosów. Od pomadki jest na tyle uzależniona, że już nie wyobraża sobie nie użyć jej przed każdym wyjściem z domu. Faktycznie, bez pomalowanych warg nie przyłapano jej chyba już od 15 lat. Efekt? Makijaż ma opanowany do perfekcji.

Malując usta, Dita von Teese rozpoczyna od dobrej bazy. Później w ruch idzie już konturówka. - Zawsze używam czerwonej konturówki, którą obrysowuję wargi i dopiero później wypełniam je w środku. Wtedy nakładam szminkę - mówi. Gwiazda nie ukrywa, że sekret dobrze pomalowanych ust tkwi w doborze konturówki.

- Myślę, że konturówka naprawdę wspomaga utrzymywanie się szminki na ustach, a także dodaje głębi, jaką możemy zobaczyć w reklamach makijażu. Ponadto jeśli ktoś nie może pozwolić sobie na droższą, bardziej napigmentowaną szminkę, pomaga osiągnąć podobny wygląd - podkreśla w rozmowie z Byrdie.

Czerwona pomadka Von Teese do sprzedaży trafi 9 grudnia. W Polsce, w cenie 95 zł, będzie dostępna wyłącznie w sklepie internetowym MAC Cosmetics.

Małgorzata Mrozek / AK / Kobieta WP

/ 8Tajemnica pięknych ust Dity von Teese

Obraz
© AFP

Królowa burleski, Dita von Teese, powróciła do współpracy z MAC Cosmetics. 10 lat po udziale w kampanii MAC Viva Glam stworzyła własny odcień matowej szminki. W jakim kolorze? Oczywiście krwistej czerwieni!

- Dita jest uosobieniem kobiecości, piękna oraz seksualności. Jest przyjaciółką marki od wielu lat, będąc jedną z twarzy kampanii społecznej Viva Glam. Jest ona wspaniałym połączeniem glamour oraz kobiety femme fatale. Jej pomadka Von Teese jest perfekcyjnym odcieniem czerwieni, która podkreśli twoją bardziej uwodzicielską stronę - mówi o kolejnej ambasadorce kosmetycznej marki James Gager, MAC Senior Vice President/Group Creative Director.

Krwistoczerwona szminka Von Teese zainspirowana jest wydaniem nowej książki "Your Beauty Mark", w której gwiazda zdradza sekrety swojej urody. Dita von Teese sięga w niej pamięcią do swojego dzieciństwa oraz czasów, w których dopiero co rozwijała swoją karierę. Moc czerwonej szminki, jak wspomina w wywiadzie z serwisem Byrdie, odkryła mając ok. 13 lat. - Poczułam się wtedy silna, pewna siebie i glamour - mówi.

Gwiazda burleski, która czerwone usta uczyniła swoim znakiem rozpoznawczym, zdradza, że malowanie ust jest dla niej tak samo oczywiste, jak mycie zębów i szczotkowanie włosów. Od pomadki jest na tyle uzależniona, że już nie wyobraża sobie nie użyć jej przed każdym wyjściem z domu. Faktycznie, bez pomalowanych warg nie przyłapano jej chyba już od 15 lat. Efekt? Makijaż ma opanowany do perfekcji.

Malując usta, Dita von Teese rozpoczyna od dobrej bazy. Później w ruch idzie już konturówka. - Zawsze używam czerwonej konturówki, którą obrysowuję wargi i dopiero później wypełniam je w środku. Wtedy nakładam szminkę - mówi. Gwiazda nie ukrywa, że sekret dobrze pomalowanych ust tkwi w doborze konturówki.

- Myślę, że konturówka naprawdę wspomaga utrzymywanie się szminki na ustach, a także dodaje głębi, jaką możemy zobaczyć w reklamach makijażu. Ponadto jeśli ktoś nie może pozwolić sobie na droższą, bardziej napigmentowaną szminkę, pomaga osiągnąć podobny wygląd - podkreśla w rozmowie z Byrdie.

Czerwona pomadka Von Teese do sprzedaży trafi 9 grudnia. W Polsce, w cenie 95 zł, będzie dostępna wyłącznie w sklepie internetowym MAC Cosmetics.

Małgorzata Mrozek / AK / Kobieta WP

/ 8Tajemnica pięknych ust Dity von Teese

Obraz
© AFP

Królowa burleski, Dita von Teese, powróciła do współpracy z MAC Cosmetics. 10 lat po udziale w kampanii MAC Viva Glam stworzyła własny odcień matowej szminki. W jakim kolorze? Oczywiście krwistej czerwieni!

- Dita jest uosobieniem kobiecości, piękna oraz seksualności. Jest przyjaciółką marki od wielu lat, będąc jedną z twarzy kampanii społecznej Viva Glam. Jest ona wspaniałym połączeniem glamour oraz kobiety femme fatale. Jej pomadka Von Teese jest perfekcyjnym odcieniem czerwieni, która podkreśli twoją bardziej uwodzicielską stronę - mówi o kolejnej ambasadorce kosmetycznej marki James Gager, MAC Senior Vice President/Group Creative Director.

Krwistoczerwona szminka Von Teese zainspirowana jest wydaniem nowej książki "Your Beauty Mark", w której gwiazda zdradza sekrety swojej urody. Dita von Teese sięga w niej pamięcią do swojego dzieciństwa oraz czasów, w których dopiero co rozwijała swoją karierę. Moc czerwonej szminki, jak wspomina w wywiadzie z serwisem Byrdie, odkryła mając ok. 13 lat. - Poczułam się wtedy silna, pewna siebie i glamour - mówi.

Gwiazda burleski, która czerwone usta uczyniła swoim znakiem rozpoznawczym, zdradza, że malowanie ust jest dla niej tak samo oczywiste, jak mycie zębów i szczotkowanie włosów. Od pomadki jest na tyle uzależniona, że już nie wyobraża sobie nie użyć jej przed każdym wyjściem z domu. Faktycznie, bez pomalowanych warg nie przyłapano jej chyba już od 15 lat. Efekt? Makijaż ma opanowany do perfekcji.

Malując usta, Dita von Teese rozpoczyna od dobrej bazy. Później w ruch idzie już konturówka. - Zawsze używam czerwonej konturówki, którą obrysowuję wargi i dopiero później wypełniam je w środku. Wtedy nakładam szminkę - mówi. Gwiazda nie ukrywa, że sekret dobrze pomalowanych ust tkwi w doborze konturówki.

- Myślę, że konturówka naprawdę wspomaga utrzymywanie się szminki na ustach, a także dodaje głębi, jaką możemy zobaczyć w reklamach makijażu. Ponadto jeśli ktoś nie może pozwolić sobie na droższą, bardziej napigmentowaną szminkę, pomaga osiągnąć podobny wygląd - podkreśla w rozmowie z Byrdie.

Czerwona pomadka Von Teese do sprzedaży trafi 9 grudnia. W Polsce, w cenie 95 zł, będzie dostępna wyłącznie w sklepie internetowym MAC Cosmetics.

Małgorzata Mrozek / AK / Kobieta WP

/ 8Tajemnica pięknych ust Dity von Teese

Obraz
© AFP

Królowa burleski, Dita von Teese, powróciła do współpracy z MAC Cosmetics. 10 lat po udziale w kampanii MAC Viva Glam stworzyła własny odcień matowej szminki. W jakim kolorze? Oczywiście krwistej czerwieni!

- Dita jest uosobieniem kobiecości, piękna oraz seksualności. Jest przyjaciółką marki od wielu lat, będąc jedną z twarzy kampanii społecznej Viva Glam. Jest ona wspaniałym połączeniem glamour oraz kobiety femme fatale. Jej pomadka Von Teese jest perfekcyjnym odcieniem czerwieni, która podkreśli twoją bardziej uwodzicielską stronę - mówi o kolejnej ambasadorce kosmetycznej marki James Gager, MAC Senior Vice President/Group Creative Director.

Krwistoczerwona szminka Von Teese zainspirowana jest wydaniem nowej książki "Your Beauty Mark", w której gwiazda zdradza sekrety swojej urody. Dita von Teese sięga w niej pamięcią do swojego dzieciństwa oraz czasów, w których dopiero co rozwijała swoją karierę. Moc czerwonej szminki, jak wspomina w wywiadzie z serwisem Byrdie, odkryła mając ok. 13 lat. - Poczułam się wtedy silna, pewna siebie i glamour - mówi.

Gwiazda burleski, która czerwone usta uczyniła swoim znakiem rozpoznawczym, zdradza, że malowanie ust jest dla niej tak samo oczywiste, jak mycie zębów i szczotkowanie włosów. Od pomadki jest na tyle uzależniona, że już nie wyobraża sobie nie użyć jej przed każdym wyjściem z domu. Faktycznie, bez pomalowanych warg nie przyłapano jej chyba już od 15 lat. Efekt? Makijaż ma opanowany do perfekcji.

Malując usta, Dita von Teese rozpoczyna od dobrej bazy. Później w ruch idzie już konturówka. - Zawsze używam czerwonej konturówki, którą obrysowuję wargi i dopiero później wypełniam je w środku. Wtedy nakładam szminkę - mówi. Gwiazda nie ukrywa, że sekret dobrze pomalowanych ust tkwi w doborze konturówki.

- Myślę, że konturówka naprawdę wspomaga utrzymywanie się szminki na ustach, a także dodaje głębi, jaką możemy zobaczyć w reklamach makijażu. Ponadto jeśli ktoś nie może pozwolić sobie na droższą, bardziej napigmentowaną szminkę, pomaga osiągnąć podobny wygląd - podkreśla w rozmowie z Byrdie.

Czerwona pomadka Von Teese do sprzedaży trafi 9 grudnia. W Polsce, w cenie 95 zł, będzie dostępna wyłącznie w sklepie internetowym MAC Cosmetics.

Małgorzata Mrozek / AK / Kobieta WP

/ 8Tajemnica pięknych ust Dity von Teese

Obraz
© AFP

Królowa burleski, Dita von Teese, powróciła do współpracy z MAC Cosmetics. 10 lat po udziale w kampanii MAC Viva Glam stworzyła własny odcień matowej szminki. W jakim kolorze? Oczywiście krwistej czerwieni!

- Dita jest uosobieniem kobiecości, piękna oraz seksualności. Jest przyjaciółką marki od wielu lat, będąc jedną z twarzy kampanii społecznej Viva Glam. Jest ona wspaniałym połączeniem glamour oraz kobiety femme fatale. Jej pomadka Von Teese jest perfekcyjnym odcieniem czerwieni, która podkreśli twoją bardziej uwodzicielską stronę - mówi o kolejnej ambasadorce kosmetycznej marki James Gager, MAC Senior Vice President/Group Creative Director.

Krwistoczerwona szminka Von Teese zainspirowana jest wydaniem nowej książki "Your Beauty Mark", w której gwiazda zdradza sekrety swojej urody. Dita von Teese sięga w niej pamięcią do swojego dzieciństwa oraz czasów, w których dopiero co rozwijała swoją karierę. Moc czerwonej szminki, jak wspomina w wywiadzie z serwisem Byrdie, odkryła mając ok. 13 lat. - Poczułam się wtedy silna, pewna siebie i glamour - mówi.

Gwiazda burleski, która czerwone usta uczyniła swoim znakiem rozpoznawczym, zdradza, że malowanie ust jest dla niej tak samo oczywiste, jak mycie zębów i szczotkowanie włosów. Od pomadki jest na tyle uzależniona, że już nie wyobraża sobie nie użyć jej przed każdym wyjściem z domu. Faktycznie, bez pomalowanych warg nie przyłapano jej chyba już od 15 lat. Efekt? Makijaż ma opanowany do perfekcji.

Malując usta, Dita von Teese rozpoczyna od dobrej bazy. Później w ruch idzie już konturówka. - Zawsze używam czerwonej konturówki, którą obrysowuję wargi i dopiero później wypełniam je w środku. Wtedy nakładam szminkę - mówi. Gwiazda nie ukrywa, że sekret dobrze pomalowanych ust tkwi w doborze konturówki.

- Myślę, że konturówka naprawdę wspomaga utrzymywanie się szminki na ustach, a także dodaje głębi, jaką możemy zobaczyć w reklamach makijażu. Ponadto jeśli ktoś nie może pozwolić sobie na droższą, bardziej napigmentowaną szminkę, pomaga osiągnąć podobny wygląd - podkreśla w rozmowie z Byrdie.

Czerwona pomadka Von Teese do sprzedaży trafi 9 grudnia. W Polsce, w cenie 95 zł, będzie dostępna wyłącznie w sklepie internetowym MAC Cosmetics.

Małgorzata Mrozek / AK / Kobieta WP

/ 8Tajemnica pięknych ust Dity von Teese

Obraz
© AFP

Królowa burleski, Dita von Teese, powróciła do współpracy z MAC Cosmetics. 10 lat po udziale w kampanii MAC Viva Glam stworzyła własny odcień matowej szminki. W jakim kolorze? Oczywiście krwistej czerwieni!

- Dita jest uosobieniem kobiecości, piękna oraz seksualności. Jest przyjaciółką marki od wielu lat, będąc jedną z twarzy kampanii społecznej Viva Glam. Jest ona wspaniałym połączeniem glamour oraz kobiety femme fatale. Jej pomadka Von Teese jest perfekcyjnym odcieniem czerwieni, która podkreśli twoją bardziej uwodzicielską stronę - mówi o kolejnej ambasadorce kosmetycznej marki James Gager, MAC Senior Vice President/Group Creative Director.

Krwistoczerwona szminka Von Teese zainspirowana jest wydaniem nowej książki "Your Beauty Mark", w której gwiazda zdradza sekrety swojej urody. Dita von Teese sięga w niej pamięcią do swojego dzieciństwa oraz czasów, w których dopiero co rozwijała swoją karierę. Moc czerwonej szminki, jak wspomina w wywiadzie z serwisem Byrdie, odkryła mając ok. 13 lat. - Poczułam się wtedy silna, pewna siebie i glamour - mówi.

Gwiazda burleski, która czerwone usta uczyniła swoim znakiem rozpoznawczym, zdradza, że malowanie ust jest dla niej tak samo oczywiste, jak mycie zębów i szczotkowanie włosów. Od pomadki jest na tyle uzależniona, że już nie wyobraża sobie nie użyć jej przed każdym wyjściem z domu. Faktycznie, bez pomalowanych warg nie przyłapano jej chyba już od 15 lat. Efekt? Makijaż ma opanowany do perfekcji.

Malując usta, Dita von Teese rozpoczyna od dobrej bazy. Później w ruch idzie już konturówka. - Zawsze używam czerwonej konturówki, którą obrysowuję wargi i dopiero później wypełniam je w środku. Wtedy nakładam szminkę - mówi. Gwiazda nie ukrywa, że sekret dobrze pomalowanych ust tkwi w doborze konturówki.

- Myślę, że konturówka naprawdę wspomaga utrzymywanie się szminki na ustach, a także dodaje głębi, jaką możemy zobaczyć w reklamach makijażu. Ponadto jeśli ktoś nie może pozwolić sobie na droższą, bardziej napigmentowaną szminkę, pomaga osiągnąć podobny wygląd - podkreśla w rozmowie z Byrdie.

Czerwona pomadka Von Teese do sprzedaży trafi 9 grudnia. W Polsce, w cenie 95 zł, będzie dostępna wyłącznie w sklepie internetowym MAC Cosmetics.

Małgorzata Mrozek / AK / Kobieta WP

/ 8Tajemnica pięknych ust Dity von Teese

Obraz

Królowa burleski, Dita von Teese, powróciła do współpracy z MAC Cosmetics. 10 lat po udziale w kampanii MAC Viva Glam stworzyła własny odcień matowej szminki. W jakim kolorze? Oczywiście krwistej czerwieni!

- Dita jest uosobieniem kobiecości, piękna oraz seksualności. Jest przyjaciółką marki od wielu lat, będąc jedną z twarzy kampanii społecznej Viva Glam. Jest ona wspaniałym połączeniem glamour oraz kobiety femme fatale. Jej pomadka Von Teese jest perfekcyjnym odcieniem czerwieni, która podkreśli twoją bardziej uwodzicielską stronę - mówi o kolejnej ambasadorce kosmetycznej marki James Gager, MAC Senior Vice President/Group Creative Director.

Krwistoczerwona szminka Von Teese zainspirowana jest wydaniem nowej książki "Your Beauty Mark", w której gwiazda zdradza sekrety swojej urody. Dita von Teese sięga w niej pamięcią do swojego dzieciństwa oraz czasów, w których dopiero co rozwijała swoją karierę. Moc czerwonej szminki, jak wspomina w wywiadzie z serwisem Byrdie, odkryła mając ok. 13 lat. - Poczułam się wtedy silna, pewna siebie i glamour - mówi.

Gwiazda burleski, która czerwone usta uczyniła swoim znakiem rozpoznawczym, zdradza, że malowanie ust jest dla niej tak samo oczywiste, jak mycie zębów i szczotkowanie włosów. Od pomadki jest na tyle uzależniona, że już nie wyobraża sobie nie użyć jej przed każdym wyjściem z domu. Faktycznie, bez pomalowanych warg nie przyłapano jej chyba już od 15 lat. Efekt? Makijaż ma opanowany do perfekcji.

Malując usta, Dita von Teese rozpoczyna od dobrej bazy. Później w ruch idzie już konturówka. - Zawsze używam czerwonej konturówki, którą obrysowuję wargi i dopiero później wypełniam je w środku. Wtedy nakładam szminkę - mówi. Gwiazda nie ukrywa, że sekret dobrze pomalowanych ust tkwi w doborze konturówki.

- Myślę, że konturówka naprawdę wspomaga utrzymywanie się szminki na ustach, a także dodaje głębi, jaką możemy zobaczyć w reklamach makijażu. Ponadto jeśli ktoś nie może pozwolić sobie na droższą, bardziej napigmentowaną szminkę, pomaga osiągnąć podobny wygląd - podkreśla w rozmowie z Byrdie.

Czerwona pomadka Von Teese do sprzedaży trafi 9 grudnia. W Polsce, w cenie 95 zł, będzie dostępna wyłącznie w sklepie internetowym MAC Cosmetics.

Małgorzata Mrozek / AK / Kobieta WP

Wybrane dla Ciebie
Wsyp szczyptę do znicza. Zobacz, jak długo będzie się palił
Wsyp szczyptę do znicza. Zobacz, jak długo będzie się palił
Był starszy o 14 lat i miał żonę. "Kochałam go, a on na to pozwalał"
Był starszy o 14 lat i miał żonę. "Kochałam go, a on na to pozwalał"
Jedna z najzdrowszych ryb. Zajadaj się bez obaw o rtęć
Jedna z najzdrowszych ryb. Zajadaj się bez obaw o rtęć
Dodajesz codziennie do herbaty? O tym musisz wiedzieć
Dodajesz codziennie do herbaty? O tym musisz wiedzieć
Wlej do muszli wieczorem. Rano będzie lśnić jak w hotelu
Wlej do muszli wieczorem. Rano będzie lśnić jak w hotelu
"Intymna panika" w związkach. Pojawia się w pewnym wieku
"Intymna panika" w związkach. Pojawia się w pewnym wieku
Tak objawia się niska inteligencja emocjonalna. 8 zachowań
Tak objawia się niska inteligencja emocjonalna. 8 zachowań
Wstajesz co noc do WC? Urolog stawia sprawę jasno
Wstajesz co noc do WC? Urolog stawia sprawę jasno
Nigdy tak nie używaj termostatu. Nagminny błąd
Nigdy tak nie używaj termostatu. Nagminny błąd
30 lat temu śpiewał o Bogu. Tak dziś mówi o religii
30 lat temu śpiewał o Bogu. Tak dziś mówi o religii
Rano się nie pokazuje. Czeka, aż twarz się "odkształci"
Rano się nie pokazuje. Czeka, aż twarz się "odkształci"
Zniknął tuż przed występem. Po latach wyjawił prawdziwy powód
Zniknął tuż przed występem. Po latach wyjawił prawdziwy powód