Wraz z nadejściem lat 60. całkowicie zmienił się kanon kobiecej urody. Do głosu doszło pokolenie młodych ludzi, którzy z założenia negowali wszystkie wartości wyznawane przez ich rodziców i dziadków. Filozofia nowej generacji wywarła również silny wpływ na modę, która stała się bardziej niezależna i odważna. Popularne wówczas fascynacje nowoczesną sztuką okazały się jedną z głównych inspiracji w trendach w ubiorze oraz makijażu.
Wraz z nadejściem lat 60. całkowicie zmienił się kanon kobiecej urody. Do głosu doszło pokolenie młodych ludzi, którzy z założenia negowali wszystkie wartości wyznawane przez ich rodziców i dziadków. Filozofia nowej generacji wywarła również silny wpływ na modę, która stała się bardziej niezależna i odważna. Popularne wówczas fascynacje nowoczesną sztuką okazały się jedną z głównych inspiracji w trendach w ubiorze oraz makijażu.
Naturalność, delikatność i stereotypowa kobiecość ustąpiły miejsca oryginalności i awangardzie.
Sztuczne rzęsy
Najmodniejsze kobiety w latach 60. wiedziały, że oprócz krótkiej mini spódniczki, muszą również zainwestować w sztuczne rzęsy. To właśnie one stały się prawdziwym hitem w wizażu tamtej dekady. Noszono je na co dzień, przyklejając modny dodatek zarówno do górnej, jak i dolnej powieki. Alternatywą dla nich były mocno wytuszowane i wyraźnie oddzielone rzęsy - efekt miał być jak najbardziej zbliżony do tego, jaki można było uzyskać dzięki sztucznym rzęsom.
Kreski na górnej części powieki, pod łukiem brwiowym
Oryginalny i bardzo graficzny makijaż idealnie korespondował z charakterem mody lat 60. Sztuczne rzęsy były tylko jednym z elementów mających nadać spojrzeniu jak największej wyrazistości. Prawdziwym hitem okazały się czarne kreski na samej górze powieki, tuż pod łukiem brwiowym. Tego typu makijaż kochały takie ikony jak modelka Twiggy, muza Andy’ego Warhola - Edie Sedgwick czy modelka Jane Birkin.
Kocie oko
Klasyczne i popularne do dziś czarne kreski na powiece również wpisywały się idealny makijaż lat 60. Pomysł mógł być bardzo wyrazisty, jednak nieco mniej krzykliwy od tego, w którym główną rolę grały kolorowe cienie do powiek. Kreski narysowane przy pomocy eyelinera idealnie tuszowały granicę, do której przyklejone były sztuczne rzęsy.
Jasna karnacja
Jasna skóra była zdecydowanym atutem większości kobiet w latach 60. Z porcelanowej karnacji słynęły największe ikony tamtej dekady. Francuska aktorka Catherine Deneuve niejednokrotnie podkreślała, że unikanie promieni słonecznych stało się podstawą jej młodego wyglądu.
"Kleopatra" - film, który wpłynął na trendy w makijażu
Mocno podkreślone, grube brwi. Graficzny kolorowy wzór na całej powiece. Skóra w odcieniu alabastru oraz policzki podkreślone różem. Filmowy makijaż Elizabeth Taylor był kwintesencją tamtej dekady - przede wszystkim łączył w sobie nowoczesność z historią. Charakterystyczna paleta kolorów oraz styl głównej bohaterki filmu "Kleopatra" stał się inspiracją dla marki kosmetycznej Revlon, która z tej okazji stworzyła nawet specjalną linię produktów do makijażu.
Usta w stonowanych odcieniach
W latach 60. akcentowano przede wszystkim oczy. To one odgrywały główną rolę w ówczesnych trendach w makijażu. Usta były nieco mniej inwazyjne i podkreślano je pomadką w odcieniach brzoskwiniowego oraz różowego.