Trenerka chwali się rzeźbą

Ewa Chodakowska inspiruje miliony Polek. Zrobiła błyskawiczną karierę. Jej profil na Facebooku śledzą ponad 2 miliony osób. Do sieci wrzuciła właśnie seksowną fotografię w czerwonym bikini (drugi slajd). Fani są zachwyceni!

„Uzależniać poczucie własnej wartości od wyglądu to działanie skazane na porażkę. Jeśli trenujesz tylko dla wizualnych efektów, prędzej czy późnej polegniesz, wywrzesz na sobie chorą presję, a przy każdym spojrzeniu w lustro będziesz się poddawać surowej opinii” - podpisała to zdjęcie.

„Trenuj z głową dla zdrowia, tak, żeby po miesiącach, czy latach pracy, mając wymarzoną sylwetkę, nie przestać. Bez kokieterii, gdybym miała robić to dla ciała, to już dawno dałabym sobie spokój. Przecież jest dobrze, nie mam się do czego przyczepić. Co w związku z tym? Idę na trening, bo chemia satysfakcji tuż po jest tego warta, bo moje zdrowie fizyczne i psychiczne na to zasługuje. A ciało? Nie narzeka, też korzysta” - dodała trenerka.

Pod jej zdjęciem w bikini pojawiło się mnóstwo komentarzy. „Ideał”, „Cudo” - to tylko niektóre opinie jej fanek.

Czy popularna trenerka niedługo zwolni tempa, o czym się plotkuje? Chodakowska wypytywana o to, czy pójdzie w ślady swojej konkurentki - Anny Lewandowskiej i powiększy rodzinę, opowiedziała niedawno o swoich planach na ten rok. - Dziecko nie. Chcemy nacieszyć się z mężem sobą - mówiła w programie „Dzień Dobry TVN”.