Uroda#urodapowakacjach: regeneracja włosów

#urodapowakacjach: regeneracja włosów

Spędziłaś urlop nad morzem? Nie piękna opalenizna, a przesuszone i zniszczone włosy zdradzą to natychmiast. U schyłku lata w salonach fryzjerskich i drogeriach mnóstwo jest kobiet, które szukają remedium na zniszczone kosmyki. Podpowiadamy, jak zadbać o włosy, by szybko wróciły do optymalnej kondycji.

#urodapowakacjach: regeneracja włosów
Źródło zdjęć: © 123RF
Aleksandra Kisiel

31.08.2018 | aktual.: 11.09.2018 09:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Powrót z wakacji zawsze mnie przygnębia. Z dwóch powodów: po pierwsze muszę wrócić do codziennej rutyny, z której nijak nie da się wyeliminować prania i mycia podłóg. Po drugie, moje włosy wołają o pomstę do nieba. Nawet jeśli, jak w tym roku, dbam o nie na urlopie, stosuję preparaty z filtrem UV, natychmiast myję po morskich kąpielach, to i tak kombinacja: słońce+wiatr+woda sieje na głowie spustoszenie. Wypłowiały kolor, rozdwojone końce, włosy suche jak słoma i tak samo łamliwe. Koszmar. Na wannie pojawia się bateria preparatów, a pielęgnacja z dwóch kroków (szampon i odżywa) pęcznieje do czterech czy pięciu. Z reguły po kilku tygodniach jest już lepiej. Zawsze obiecuję sobie, że na kolejny urlop pojadę do Skandynawii. A kończy się jak zwykle.
Specjalnie dla tych z was, które podobnie jak ja stoją przed alternatywą: regenerować czy ciąć, stworzyłam ściągę z powakacyjnej pielęgnacji włosów.

MÓJ FRYZJERZE POWIEDZ PRZECIE

Jeszcze przed wyjazdem na urlop warto umówić się na wizytę po powrocie, u fryzjera, który regularnie dba o nasze włosy. Dlaczego zmienianie stylisty co kilka miesięcy nie jest mądrym pomysłem? Bo tylko podczas dłuższej współpracy możecie lepiej się poznać, fryzjerka widzi, jak twoje włosy zachowują się w zależności od pory roku, stosowanych kosmetyków, suplementów. Jeśli więc znajdziesz swój ideał – trzymaj się go. I koniecznie odwiedź, gdy rozpakujesz już walizki. Wcale nie chodzi o to, abyś od razu drastycznie zmieniała fryzurę. Obcięcie zniszczonych włosów to ostateczność. Ale warto podciąć suche końce, odświeżyć kolor, a przede wszystkim – zdecydować się na profesjonalną regenerację, której uzupełnieniem będzie domowa pielęgnacja.

Twarz ratuje kwas hialuronowy i regularne złuszczanie. Czy włosom również mogą pomóc? Małgorzata Piechocińska, fryzjer, trener włoskiej marki Davines zapewnia, że tak! "W salonach fryzjerskich dostępne są tak samo zaawansowane i skuteczne zabiegi, jak te na twarz i ciało. Kwas hialuronowy działa cuda nie tylko w kosmetyce klasycznej, włosy chłoną go tak samo dobrze. Wypełnia, zawiązuje nawilżenie na dłużej niż powszechnie stosowane w pielęgnacji składniki, przywraca włosom blask i elastyczność. W salonach współpracujących z Davines można wybrać zabieg z kwasem hialuronowym – NaturalTech Replumping," mówi. A co ze złuszczaniem? "Istnieje również jak najbardziej fryzjerski odpowiednik peelingu. Na przykład zabieg z peelingiem NaturalTech Detoxifying pozwala na zrewitalizowanie skóry głowy i łagodne, a jednocześnie głębokie jej oczyszczenie. Kosmetyki zawierają fitoceutyki z karczocha, które zapewniają ochronę przed działaniem wolnych rodników, więc jest to dodatkowa korzyść w pielęgnacji włosów po lecie," wyjaśnia fryzjerka i podpowiada, że zabiegi profesjonalne trzeba uzupełnić dobrymi kosmetykami, stosowanymi regularnie w domu.

Obraz
© Materiały prasowe

Właśnie tą myślą kierowali się twórcy kultowego systemu Olaplex, gdy wprowadzili produkty do domowej pielęgnacji. Oprócz kuracji OLAPLEX No.3 HAIR PERFECTOR gama powiększyła się o szampon i odżywkę: OLAPLEX No.4 BOND MAINTENANCE SZAMPON i OLAPLEX No.5 BOND MAINTENANCE ODŻYWKA. Produkty umożliwiają regenerację i utrzymanie silnych, zdrowych włosów między zabiegami chemicznymi, ponieważ kontynuują utrzymywanie wiązań mostków dwusiarczkowych we włosach. Produkty odbudowują wewnętrzną strukturę włosa oraz podnoszą poziom ich nawilżenia.

ABC PIELĘGNACJI

U schyłku lata koniecznie zainwestuj w intensywnie nawilżający szampon do włosów i odżywkę. Możesz je stosować nawet przy przetłuszczających się włosach, pod warunkiem, że nie będziesz nakładała preparatów (zwłaszcza odżywki) bezpośrednio na skórę głowy. Dla suchych i farbowanych kosmyków zbawieniem będzie fioletowa seria Hydrate.Me marki Kevin Murphy. Szampon (109 zł / 250 ml) pięknie pachnie, zawiera wyciąg ze śliwki Kakadu, która jest witaminową bombą. Ale to odżywka (109 zł / 250 ml) jest totalnym hitem. Nakładasz ją na mokre włosy, po kilku minutach spłukujesz, ale nie całość. Na włosach powinna zostać cienka warstewka kosmetyku, która genialnie wygładza włosy, ale ich nie obciąża.

Obraz
© Materiały prasowe

Powrót z urlopu oznacza również powrót do miasta i jego zanieczyszczeń? Yves Rocher wie, że "miejskie" włosy, potrzebują dodatkowej ochrony, dlatego w najnowszej linii anti-pollution wykorzystali nasiona moringi, które doskonale oczyszczają wodę. I podobnie działają na włosach. Ale zanim sięgniesz po szampon i odżywkę, zrób peeling (28,90 zł/150 g). Kryształki soli morskiej i nasiona moringa w naturalny sposób oczyszczą skórę głowy i przygotują ją na dalszą pielęgnację.

Obraz
© Materiały prasowe

Lubisz kosmetyki bliskie naturze i marki, które dbają o środowisko? Włoskie produkty Davines będą odpowiedzią na większość twoich potrzeb. Davines Detoxifying Scrub Shampoo (87 zł/250 ml) to szampon rewitalizujący i oczyszczający. Łączy delikatne środki powierzchniowo czynne pochodzenia naturalnego z cząstkami peelingu, które łagodnie, lecz głęboko oczyszczają skórę głowy i zapewniają ochronę przeciw działaniu wolnych rodników. Zawiera fitoceutyki z karczocha, składniki o silnym działaniu przeciwutleniającym. Nia ma za to parabenów i siarczanów. A jego uzupełnieniem jest odżywka Nourishing Vegetarian Miracle Conditioner (152 zł/250 ml) do suchych i łamliwych włosów. Jej formuła została wzbogacona o olejki z ryżu, jagód acai i passiflory, które mają działanie pielęgnacyjne oraz chronią strukturę włosów. I pachnie totalnie zniewalająco!

Obraz
© Materiały prasowe

REGENERACJA NIEŹLE ZAMASKOWANA

Gdy mowa o odżywianiu i wzmacnianiu włosów, nie da się nie wspomnieć o maskach. Na rynku są ich setki. I w każdym przedziale cenowym znajdą się perełki, które mają tłumy fanek. Choćby maska Alterra do włosów suchych i zniszczonych (9,90 zł/150 ml), produkowana dla Rossmanna. Ślicznie pachnie, doskonale odżywia i nawilża włosy. Już po pierwszym użyciu są bardziej gładkie i łatwiej się rozczesują. Jest kochana przez kobiety, choć część ostrzega przed zostawianiem produktu na włosach zbyt długo.

Obraz
© Materiały prasowe

Pielęgnacja włosów musi być skuteczna, ale też przyjemna. I w tej kategorii doskonale radzą sobie produkty The Body Shop. Ich bananowa maska do włosów (59,90zł/240ml), to jak tropikalne wakacje zamknięte w słoiczku. Oprócz cudownego zapachu jest też cudowne, wygładzające działanie.

Obraz
© Materiały prasowe

A nowością w mojej łazience, z którą chyba zaprzyjaźnię się na dłużej, są kosmetyki do włosów &Other Stories z serii inspirowanej Los Angeles. Uwielbiam je za piękne, luksusowe opakowania, fantastyczne zapachy i działanie takie, jak obiecują nazwy produktów. Zatem maska Restore Intesive Mask (10 saszetek/75 zł) błyskawicznie przywraca dobrą kondycję pukli. Robi z włosami to, co maski w płachcie z cerą- sprawia, że od razu wyglądają lepiej! Jest pakowana w saszetki, więc możesz ją wszędzie ze sobą zabrać i bardzo łatwo spłukuje się z włosów.

COŚ EKSTRA

Szampon, odżywka i maska to baza twojej pielęgnacji. Do tego regularne kuracje w gabinecie fryzjerskim i wisienka na torcie- olejki do włosów oraz suplementy. Tych ostatnich na rynku jest mnóstwo. Począwszy od niedrogiego wyciągu ze skrzypu polnego czy biotyny (uwaga, włosy rosną mocniejsze i bardziej gęste nie tylko na głowie!), przez modne i reklamowane przez Kardashianki żelki Sugarbear hair, aż po preparaty, które dowożą obiecane rezultaty. Które to? Choćby HUM Red Carpet (ok. 100 zł) – kapsułki na bazie oleju z czarnych porzeczek zawierają mnóstwo kwasów tłuszczowych i witaminy A. Poprawiają kondycję włosów i skóry, ale trzeba, jak wszystkie suplementy, stosować je regularnie przez minimum 6 tygodni. Revital Hair (34,90zł) to polski preparat pełen dobroczynnych składników: zawiera wyciąg ze skrzypu polnego, olej z kiełków pszenicy, wyciąg z bambusa, witamy z grupy B, witaminę D i E, żelazo. Doskonale wzmacnia włosy i paznokcie. Przywraca im blask, zapobiega przetłuszczaniu się włosów i utarcie pigmentu włosów i skóry. Warto go stosować nie tylko po wakacjach.

Obraz
© Materiały prasowe

Oprócz łykania suplementów warto zadbać o odpowiednią dietę. " Najlepsza będzie dieta zawierająca warzywa, owoce, zboża, nasiona, orzechy włoskie i laskowe. Zalecane jest spożywanie pokarmów bogatych w siarkę, które przyczyniają się do nawilżenia skóry i zachowania jej młodego wyglądu. Cennymi źródłami siarki są czosnek, cebula, jaja czy szparagi," podpowiada Małgorzata Piechocińska z Davines.
Chcesz zainwestować w jeszcze jeden produkt ekstra? Wybierz olejek do włosów. Naturalne produkty DiFeel zostały stworzone specjalnie do skóry głowy. Ten rycynowy (25 zł/75ml) polecany jest dla włosów osłabionych i zniszczonych, pozbawionych blasku. Wzmacnia je, zapobiega wypadaniu, a wręcz wspomaga wzrost zdrowych włosów. Możesz nakładać go na suche i mokre włosy, skórę głowy, a nawet – ciało.

Obraz
© Materiały prasowe

Bez względu na to, ile nowych kosmetyków pojawi się w twojej łazience, pamiętaj o jednym: żeby przyniosły rezultaty, trzeba korzystać z nich regularnie. Maseczka do włosów, nawet najdroższa, nałożona raz w miesiącu, nie da takich efektów, jak tańszy produkt, sumiennie nakładany co kilka dni.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (2)