Wszedł bez pytania. "W kuchni znajdował się ksiądz z ministrantami"

W Knurowie doszło do nietypowego zdarzenia. Zaniepokojony hałasami mężczyzna zszedł na parter domu, aby zastać tam... duchownego. "Co dziwne, właścicielka domu kilka lat temu dokonała apostazji, czyli publicznie i świadomie zrezygnowała z przynależności do Kościoła" - informują lokalne media.

Nietypowe "wtargnięcie" duszpasterzaNietypowe "wtargnięcie" duszpasterza
Źródło zdjęć: © East News

Wizyty duszpasterskie co roku wywołują wiele emocji. Księża w ostatnim czasie decydują się na zmianę zasad wizyt "po kolędzie", coraz częściej przyjmując zapisy od wiernych, którzy wyrażą zgodę na przyjęcie duchownego.

Tym bardziej może dziwić sytuacja, do której doszło w Knurowie. Pewien młody mężczyzna oraz jego matka zdziwili się, gdy zastali księdza z ministrantami we własnej kuchni, mimo że nikogo nie wpuszczali do domu. O zajściu informuje iknurow.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Nawet 1000 zł". Polacy mówią, ile wkładają do koperty na kolędę

"Kolęda, która przerosła granice prywatności"

Wszystko wydarzyło się na jednym z osiedli w Knurowie. Duchowny wraz ze swoimi pomocnikami zdecydował się "odwiedzić" jedno z mieszkań, wchodząc na teren bez zaproszenia - informuje lokalny serwis. Ksiądz miał samodzielnie otworzyć furtkę, a następnie drzwi wejściowe.

"Zaniepokojony hałasami, dobiegającymi z parteru, młody mężczyzna, który przebywał na górnym piętrze, zszedł na dół, by sprawdzić, co się dzieje i… nie mógł uwierzyć własnym oczom. W jego kuchni znajdował się ksiądz wraz z ministrantami" - czytamy na profilu "Informacje z Miasta i okolicy - Knurów".

Choć sytuacja miała zostać szybko wyjaśniona, zdziwienie "nieproszonymi gośćmi" było ogromne - właścicielka domu kilka lat temu dokonała apostazji, tym samym publicznie odcinając się od Kościoła. "Zbulwersowana kobieta postanowiła udać się do parafii, aby wyjaśnić sprawę" - czytamy. Proboszcz miał przeprosić byłą parafiankę, ale nie był w stanie powiedzieć, dlaczego ksiądz bez pytania wszedł do mieszkania.

Dziennikarze redakcji iknurow.pl starali się uzyskać komentarz parafii w tej sprawie, niestety bezskutecznie.

"Choć sytuacja wydaje się kuriozalna, nie była to jedyna taka wpadka (...). Niektórzy ministranci w trakcie kolędy zachowują się w sposób natarczywy, pukając w drzwi dość uporczywie, a w niektórych przypadkach próbując otworzyć drzwi na siłę, naciskając na klamkę" - informuje na Facebooku redakcja.

"Siłowe wchodzenie w czyjeś życie"

O zajściu zgodził się anonimowo porozmawiać jeden z mieszkańców Knurowa.

- Za moich czasów, jeśli ktoś chciał przyjąć kolędę, wystarczyło, że drzwi były lekko uchylone. Był to jasny sygnał, że mogą wejść i pobłogosławić dom i wszystkich jego mieszkańców. Co dziś się zmieniło? Nie wiem… Niektórzy przyjmują księdza, inni nie życzą sobie tej wizyty. Teraz wygląda to trochę jak siłowe wchodzenie w czyjeś życie. Szarpanie za klamkę czy natarczywe pukanie? Ktoś tu chyba oszalał - zaznaczył mężczyzna.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

© Materiały WP
Wybrane dla Ciebie
Zapomniała spodni? Nie każdy odważyłby się na taki look
Zapomniała spodni? Nie każdy odważyłby się na taki look
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę
Zdarzało się, że była głodna. Tak wspomina niełatwe dzieciństwo
Zdarzało się, że była głodna. Tak wspomina niełatwe dzieciństwo
Ponadczasowa elegancja w ziemistych tonach. Karolina Pisarek uwielbia takie stylizacje
Ponadczasowa elegancja w ziemistych tonach. Karolina Pisarek uwielbia takie stylizacje
Wykorzystaj domowy sposób. Mech zniknie z trawnika
Wykorzystaj domowy sposób. Mech zniknie z trawnika
Polskie imię wymarło. Od 7 lat nikt nie nazwał tak córki
Polskie imię wymarło. Od 7 lat nikt nie nazwał tak córki
Ukrainka wsiadła do taksówki. Oto ile pokazał licznik po 15 minutach
Ukrainka wsiadła do taksówki. Oto ile pokazał licznik po 15 minutach
Wsyp do wody i odczekaj godzinę. Skarpetki znów będą jak ze sklepu
Wsyp do wody i odczekaj godzinę. Skarpetki znów będą jak ze sklepu
Użyj tych dwóch produktów. Żelazko będzie jak nowe
Użyj tych dwóch produktów. Żelazko będzie jak nowe
Przyszła na Konkurs Chopinowski. Wbiła szpilkę politykom
Przyszła na Konkurs Chopinowski. Wbiła szpilkę politykom
Wrzuć do pralki i włącz program. "Wyżre" całą pleśń z bębna
Wrzuć do pralki i włącz program. "Wyżre" całą pleśń z bębna