Wlej do kopca. Krety znikną w jedną noc
Mimo swojego uroku, krety mogą być prawdziwym utrapieniem dla ogrodników. Ich podziemne tunele niszczą korzenie roślin, co prowadzi do ich osłabienia lub nawet śmierci. Jak humanitarne pozbyć się ich z ogrodu?
Kiedy wiosną temperatura wzrasta, dżdżownice budzą się do życia, co przyciąga krety, które się nimi żywią. Te małe ssaki potrafią w ciągu dnia wykopać tunele o długości nawet 15 m, co często prowadzi do uszkodzenia systemów korzeniowych roślin. Jak pozbyć się kretów w sposób humanitarny? Wiele z tych metod znały już nasze babcie.
Krety to nie tylko szkodniki
Choć krety często są postrzegane jako szkodniki, w rzeczywistości pełnią ważną rolę w ekosystemie. Żywią się larwami dżdżownic, pędrakami i małymi gryzoniami, które również mogą szkodzić ogrodom. Mimo to, nikt nie chce widzieć kopców w swoim ogrodzie. Jak temu zaradzić?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sensacja w warszawskim zoo. Na świat przyszedł myszojeleń
Jeśli zauważysz kopiec kreta, działaj szybko. Zabijanie tych zwierząt jest zabronione, dlatego warto zastosować bardziej humanitarne metody. Krety nie tolerują głośnych dźwięków, wibracji oraz niektórych zapachów. Aby je odstraszyć, można wlać do kopca maślankę, której zapachu nie znoszą.
Jak naturalnie odstraszyć krety?
Oprócz maślanki, do kopca można wrzucić zmiażdżony czosnek i cytrynę, które również są dla kretów nieprzyjemne. Dobrym pomysłem jest też użycie odstraszacza dźwiękowego. Wystarczy wbić kij w ziemię i na jego szczycie umieścić pustą plastikową butelkę lub metalową puszkę. To metoda, którą często stosowały nasze babcie.
Pamiętajmy jednak, że choć krety mogą być uciążliwe, są istotnym elementem ekosystemu. Zamiast stosować drastyczne środki, warto sięgnąć po sprawdzone, humanitarne metody, które skutecznie odstraszą te zwierzęta z naszego ogrodu.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.