Trwa ładowanie...
Megafon.pl
woody allen
20-06-2012 12:59

Woody Allen lubi sławę

Woody Allen docenia korzyści płynące z popularności. W przeciwieństwie do wielu celebrytów reżyser nie narzeka na uwagę mediów, bo doskonale wie, że jest na uprzywilejowanej pozycji.

Woody Allen lubi sławęŹródło: AFP
d4b8or2
d4b8or2

Woody Allen docenia korzyści płynące z popularności. W przeciwieństwie do wielu celebrytów reżyser nie narzeka na uwagę mediów, bo doskonale wie, że jest na uprzywilejowanej pozycji.
- Jeśli miałbym wybierać między sławą a jej brakiem, to postawiłbym na to pierwsze - oznajmił Allen. - Sława to wymierne korzyści. Dostajesz lepsze miejsca na meczu, lepsze stoliki w restauracji.

- A kiedy w niedzielę rano dzwonisz do lekarza, on do ciebie przyjeżdża. Bez popularności trudno o takie bonusy. Nie mówię, że to sprawiedliwe. To odrażające, ale cóż, nie mogę narzekać. Owszem, są też i ciemniejsze strony, ale przecież nie grożą życiu. Czasami widzimy, jak jakaś gwiazda ucieka przed paparazzi, zakrywa głowę i przemyka do auta. Wygląda to tak, jak gdyby coś jej groziło, ale tak nie jest. Nikt nie chce jej przecież ukrzyżować. To nic wielkiego i można się do tego przyzwyczaić. Korzystne rezerwacje w restauracjach rekompensują wszystkie nieprzyjemności.

24 sierpnia w polskich kinach zagości nowy film Woody'ego Allena, "Zakochani w Rzymie".

(Megafon.pl/ma)

d4b8or2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4b8or2