GwiazdyWstydzę się mojego partnera! Co robić?

Wstydzę się mojego partnera! Co robić?

Jesteście razem w domu - wszystko gra. Wasze wspólne życie jest udane, relacje intymne dobre, po prostu się kochacie. Kiedy jednak wychodzicie razem spotkać się ze znajomymi lub rodziną, on zawsze robi coś nie tak, a tobie jest za niego trochę wstyd. Obracasz sytuację w żart, złościsz się lub wszczynasz awanturę. Niektórzy z nas mają kłopot z zaakceptowaniem zachowania swoich drugich połówek...

Wstydzę się mojego partnera! Co robić?
Źródło zdjęć: © 123RF

02.05.2013 | aktual.: 02.05.2013 13:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jesteście razem w domu - wszystko gra. Wasze wspólne życie jest udane, relacje intymne dobre, po prostu się kochacie. Kiedy jednak wychodzicie razem spotkać się ze znajomymi lub rodziną, on zawsze robi coś nie tak, a tobie jest za niego trochę wstyd. Obracasz sytuację w żart, złościsz się lub wszczynasz awanturę. Niektórzy z nas mają kłopot z zaakceptowaniem zachowania swoich drugich połówek.

Sytuacja ta, jak się jednak okazuje, mówi więcej o tobie i twoich problemach niż o twoim partnerze…

Piotrek i Aneta są ze sobą od dawna i są szczęśliwą parą. Jednak kiedy Piotrek jest w złym humorze, potrafi dać się wszystkim we znaki. „Pamiętam, jak zaprosiliśmy raz na kolację znajomych. Piotrek był nie w sosie i w połowie posiłku zostawił nas mówiąc, że strasznie się nudzi. Wszystkich zatkało, a mi było za niego strasznie wstyd” - wspomina Aneta. Po kolacji urządziła awanturę, po kilku dniach się pogodzili.

„Aby żyć szczęśliwie, para nie musi być dopasowana w stu procentach” - stwierdza w swojej książce „Jak zgodnie żyć w związku” psychoanalityk Sylvie Terenbaum.

„Związek z drugą osobą charakteryzuje pewna współzależność w budowaniu wspólnego wizerunku wobec innych osób. Część naszego wizerunku przypada w udziale naszemu partnerowi, my zaś udzielamy mu swojego wizerunku. Jeśli wizerunek publiczny partnera nie jest zgodny z naszymi wyobrażeniami, dochodzi do spięć. Czasem się zdarza, że partner podczas spotkania z innymi osobami poprzez swoje zachowanie łamie zasady wypracowane w związku. Wówczas druga osoba czuje się oszukana i zawiedziona, często też w obliczu innych jest jej wstyd za swojego ukochanego” - wyjaśnia Terenbaum.
Jak radzić sobie z tego typu sytuacjami?

Separacja emocjonalna

Zacznijmy od pytania podstawowego: czy to, co robi nasz partner, jest rzeczywiście pewnym wykroczeniem, czy też po prostu nie spełnia naszego wyobrażenia związku? Przykład: Kamila ma wesołych i dowcipnych znajomych. Jej chłopak, Adrian, jest natomiast dość cichy i spokojny. „Zawsze próbowałam go zmienić i przy znajomych często go atakowałam” - mówi Kamila.

„Chciałam, żeby był taki jak my – wesoły z ciętym dowcipem. Aż kiedyś któraś z koleżanek wzięła mnie na bok i powiedziała, żebym nie była taka złośliwa wobec Adriana. Popsuła mi tym humor na cały wieczór. Zauważyłam jednak wtedy, że on jest tak naprawdę w centrum uwagi i że moi znajomi opowiadając dowcipy, obserwują, czy jego to bawi. Wtedy zaczęłam cenić mojego chłopaka jeszcze bardziej”.

Powyższy przykład pokazuje, że nasz wstyd może być zupełnie irracjonalny, jeśli wynika z niedopasowania naszego wyobrażenia idealnego partnera (w wypadku Kamili partner idealny to dowcipny gość i dusza towarzystwa) do rzeczywistości. Jeśli jednak zachowanie partnera jest rzeczywiście dla nas trudne do zaakceptowania, możemy próbować się od niego trochę zdystansować emocjonalnie. To znaczy przestać postrzegać jego zachowanie jako element naszego wizerunku.

To „rozdzielenie emocjonalne”, według Terenbaum, pozwala na zdystansowanie się do poczucia wstydu, które nas ogarnia, kiedy on robi „coś nie tak”. W żadnym wypadku nie powinniśmy dyskredytować go w oczach innych. Komentarze typu „on tak ma”, albo „on jest trochę niewychowany” nie powinny nigdy paść z twoich ust. Chodzi po prostu o to, abyś przestała czuć się winna za jego gafy. „Wstyd powinien dotyczyć tylko naszych czynów - podkreśla Terenbaum.

Nie wstydź się

Oddzielenie emocjonalne od czynów partnera nie wyklucza wcale solidarności z nim. Jeśli nasi znajomi robią naszemu ukochanemu niemiłe uwagi, powinniśmy brać zawsze jego stronę (oczywiście jeśli zależy nam na trwałości naszego związku). „Musimy zdecydować, z kim jesteśmy w związku – z naszym partnerem czy ze znajomymi. Jeśli konsolidujemy się ze znajomymi przeciwko naszemu facetowi, oznacza to, że ci znajomi i ich opinie są ważniejsze od naszej relacji intymnej” - wyjaśnia Terenbaum.

Nawet jeśli nie akceptujemy wszystkich zachowań partnera, nie powinniśmy też akceptować złośliwych lub „dowcipnych” komentarzy na jego temat. Najważniejsze pytanie, jakie powinnyśmy sobie zadać, to: dlaczego się wstydzę? Skąd we mnie ta wrażliwość na zdanie innych na temat mojego partnera?

Poproś go, aby respektował twoje normy zachowań społecznych

Jeśli twój partner nie dostrzega twojego zażenowania w pewnych sytuacjach, porozmawiaj z nim i wyjaśnij mu przyczyny swego złego samopoczucia. Wyjaśnij mu, że go kochasz, ale niektóre jego zachowania są dla ciebie trudne do zaakceptowania. Poproś go, aby postarał się choć trochę zmienić to, co denerwuje cię tak bardzo. Każdy jego wysiłek w kierunku zmian jest oznaką szacunku, jakim on cię darzy.

Jeśli jednak twój partner jest naprawdę inny niż twoi znajomi, nie staraj się na siłę ich połączyć w jedną paczkę. Możesz przecież żyć z nim szczęśliwie, oddzielając jednak życie towarzyskie od intymnego. On przecież też lubi bez ciebie wyjść z kumplami na piwo…

Anna Loska/(AL)/(kg)
Źródło: Psychologies.com

POLECAMY:

Źródło artykułu:WP Kobieta
kompleksyrozstaniewstyd