Blisko ludziWszystko o Justynie Kowalczyk

Wszystko o Justynie Kowalczyk

Wszystko o Justynie Kowalczyk
Źródło zdjęć: © AKPA

Justyna Kowalczyk, zdobywając złoty medal na olimpiadzie w Sochi w biegu na 10 kilometrów, kolejny raz została bohaterką narodową. To kobieta z charakterem, która przynajmniej na razie przedkłada treningi nad życie prywatne. Jaka jest cena, którą musiała zapłacić za olimpijskie złoto?

Justyna Kowalczyk, zdobywając złoty medal na olimpiadzie w Sochi w biegu na 10 kilometrów, kolejny raz została bohaterką narodową. To kobieta z charakterem, która przynajmniej na razie przedkłada treningi nad życie prywatne. Jaka jest cena, którą musiała zapłacić za olimpijskie złoto?

Jaka jest prywatnie, co sprawia jej największą radość i czym zajmuje się w czasie wolnym?

(sr/mtr), kobieta.wp.pl

1 / 7

Ogromny ból

Obraz
© Oficjalny profil na Facebooku

Nie od dziś wiadomo, że Justyna to twarda góralka. Nieraz po treningu mówiła, że ból jest taki, że nie pomagają już nawet leki przeciwbólowe. W czasie olimpiady w Soczi opublikowała zdjęcie swojej złamanej stopy. Skomentowała to następująco: "Prześwietlenie mojej stopy. Wielowarstwowe złamanie. Z pozdrowieniem dla wszystkich "ekspertów" :))

Spokojnie, biegam dalej ?"

2 / 7

Kariera

Obraz
© AKPA

Jak udało jej się zdobyć złoto ze złamaną stopą? Justyna to przede wszystkim twarda kobieta. Wie, że do sukcesu prowadzi tylko i wyłącznie ciężka praca. Od lat znajduje się pod opieką tego samego trenera, Aleksandra Wierietielnego. Dzięki uporowi i żelaznej konsekwencji cztery razy zdobyła Puchar Świata, cztery razy triumfowała w prestiżowym Tour de Ski. No i przede wszystkim jest multimedalistką olimpijską.

3 / 7

Piękno

Obraz
© newspix.pl

Czym jeszcze, oprócz ogromnych sukcesów, może pochwalić się Justyna? Kowalczyk jest piękną kobietą, na co dowodem są nagrody, nie tylko sportowe... W 2010 roku wygrała w plebiscycie "Viva Najpiękniejsi". Pokonała m.in. Edytę Górniak i Agatę Buzek.

W 2010 roku uhonorowano ją też Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

W 2011 roku została Kobietą Roku magazynu "Twój Styl".

4 / 7

Czas wolny

Obraz
© AKPA

Justyna Kowalczyk nie ma czasu na życie prywatne. Jej mama wyliczyła, że średnio w ciągu roku w rodzinnej Kasinie Wielkiej spędziła tylko dziesięć dni - jak donosi magazyn "Rewia".

Co lubi robić, gdy ma trochę wolnego? "Wygrzać się, wymoczyć nogi w gorącej wodzie. To moja świąteczna kuracja. Do wódki z pieprzem nie mogę się przyznać, bo co by na to powiedział trener..." - czytamy na łamach "Rewii".

5 / 7

Dzieci?

Obraz
© AKPA

Justyna Kowalczyk w przyszłości chciałaby mieć dzieci.

"Jestem normalną kobietą. Nie będę żyć samotnie, chociaż nie planuję 15 dzieci. I tak będzie to, co życie przyniesie" - wyznała na łamach "Vivy!".

6 / 7

Dzieciństwo

Obraz
© AKPA

Jak wyglądało dzieciństwo obecnej mistrzyni?

"Chodziłam też na dyskoteki i zakochiwałam się podobnie jak inne nastolatki. Ale, jak to dziecko na wsi, miałam też dużo obowiązków. Zwłaszcza gdy zaczynały się sianokosy, żniwa czy wykopki. W górach wiele prac wykonuje się ręcznie. Mnie też to obowiązywało" - mówi "Vivie!".

7 / 7

Zainteresowania

Obraz
© AKPA

Co robi najpiękniejsza Polka, gdy nie startuje w zawodach lub nie uczestniczy w morderczym treningu?

"Czytam. Bardzo dużo. Gdzieś tak koło godziny 20., 21. mogę już pobyć sama z książką. Ostatnio przeczytałam biografię Michała Anioła. A moimi ulubionymi powieściami są "Nad Niemnem" Orzeszkowej i "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa. "Nad Niemnem" uwielbiam" - opowiadała "Vivie!".

(sr/mtr), kobieta.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (354)