Wylewasz zupę do toalety? Nigdy więcej tego nie rób
Wylewasz zupę do toalety? To nie tylko błąd, ale i realne zagrożenie – dla rur, środowiska i… twojego portfela. Sprawdź, dlaczego resztki z obiadu nigdy nie powinny trafiać do muszli i co zrobić, by pozbywać się ich mądrze i ekologicznie.
Wielu z nas traktuje toaletę jak śmietnik, nie zastanawiając się nad konsekwencjami. Tymczasem wylewane resztki z obiadu, zwłaszcza zupy, mogą zrujnować kanalizację, przyciągnąć szczury i zanieczyścić środowisko. Zobacz, czego absolutnie nie robić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak usunąć pleśń z silikonu w kabinie prysznicowej?
Resztki z obiadu w toalecie? To może skończyć się awarią
Wydaje się, że pozbycie się zupy przez muszlę klozetową to najłatwiejszy sposób. Niestety – to również najgorszy możliwy wybór. Resztki z obiadu, które trafiają do kanalizacji, nie znikają magicznie. Tłuszcze obecne w zupie osadzają się na ściankach rur i po czasie tworzą trudne do usunięcia czopy. Te zatory zmniejszają przepustowość rur, a w skrajnych przypadkach mogą całkowicie je zablokować.
Co gorsza, resztki jedzenia są doskonałą pożywką dla gryzoni i insektów. Szczury i karaluchy mogą zacząć pojawiać się w instalacji, a stamtąd już tylko krok do tego, by zagościły w domach. To nie tylko niehigieniczne, ale też potencjalnie niebezpieczne – gryzonie przenoszą bowiem choroby.
Wylewanie tłuszczu do toalety czy zlewu to osobna historia. Gdy gorący olej stygnie, twardnieje, tworząc lepkie zatory, które powiększają się z każdą kolejną porcją odpadu. Ich usunięcie to kosztowna interwencja hydraulika, którą – w przypadku miejskiej sieci – i tak opłacają mieszkańcy w rachunkach za wodę i kanalizację.
Resztki z obiadu lepiej wykorzystać lub zutylizować
Zamiast spuszczać zupę w toalecie, pomyśl o bardziej odpowiedzialnym rozwiązaniu. Jeśli danie nie jest zepsute, przelej je do słoików i zawekuj lub zamroź – dzięki temu zyskasz szybki posiłek na później. Możesz też dodać ugotowaną zupę do gęstego sosu lub przekształcić ją w krem z dodatkiem pieczonych warzyw.
Jeśli potrawa nie nadaje się już do spożycia, wybierz odpowiedni sposób utylizacji. Przecedź zupę – płyn możesz wylać do zlewu, ale resztki warzyw, mięsa czy makaronu wyrzuć do odpadów bio lub zmieszanych (w zależności od przepisów w twojej gminie). Ugotowany ryż, makaron czy warzywa bez sosu trafiają do pojemnika na bioodpady – po przetworzeniu mogą służyć jako ekologiczny nawóz.
W przypadku tłuszczu najlepiej zebrać go do plastikowej butelki i oddać w specjalnym punkcie zbiórki odpadów. W wielu gminach funkcjonują już kontenery na zużyty olej – warto zorientować się, gdzie taki znajduje się najbliżej twojego domu. Dzięki temu nie tylko unikniesz zapchanych rur, ale i przyczynisz się do ochrony środowiska.
Naturalne sposoby na czystą kanalizację bez chemii
Chcesz zadbać o drożność rur bez szkodliwych środków chemicznych? Nic prostszego! Wystarczy soda oczyszczona i ocet – wsyp 2 łyżki sody do odpływu, zalej połową szklanki octu i zatkaj odpływ. Po kilkunastu minutach spłucz gorącą wodą. Taki domowy sposób nie tylko rozpuszcza tłuszcz, ale też neutralizuje nieprzyjemne zapachy.
Innym prostym trikiem jest gorąca woda z solą – szczególnie skuteczna w przypadku tłustych osadów. Regularne stosowanie tych metod może uchronić cię przed kosztowną wizytą hydraulika.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.