"Żądamy uwolnienia pierwszej damy!"
"Luda wyjdź do ludzi!" - pod takim hasłem pod siedzibą administracji
prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza kilkanaście kobiet domagało się, by dopuścił swą
małżonkę Ludmiłę Janukowycz do życia publicznego.
"Luda wyjdź do ludzi!" - pod takim hasłem pod siedzibą administracji prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza kilkanaście kobiet domagało się, by dopuścił swą małżonkę Ludmiłę Janukowycz do życia publicznego. "Żądamy uwolnienia pierwszej damy Ukrainy z aresztu domowego, w którym przetrzymywana jest przez męża tyrana" - napisały w opublikowanym wcześniej komunikacie działaczki ruchu, walczącego o prawa kobiet w starszym wieku.
Ludmiła Janukowycz, zwana zdrobniale Ludą, w trakcie trwającej już prawie rok prezydentury Janukowycza pokazała się u jego boku tylko raz, kiedy pojawiła się na jego zaprzysiężeniu. Na co dzień ukraińska pierwsza dama mieszka w rodzinnym Doniecku, podczas gdy jej małżonek przebywa na stałe w Kijowie.
Prezydent Janukowycz nie zabiera jej także w podróże zagraniczne. Jak przekazała niedawno administracja prezydencka w Kijowie, pani Ludmiła nie będzie mu towarzyszyć podczas zaplanowanej w pierwszych dniach lutego oficjalnej wizyty w Polsce.
(PAP/ma)