Zając stawia na naturalny look. Lansuje "clean girl manicure"
"Clean girl manicure" udowadnia, że minimalizm wciąż zachwyca. Subtelne kolory i delikatny połysk sprawiają, że dłonie wyglądają naturalnie, a jednocześnie elegancko. Do jego fanek należy także Edyta Zając, która wybiera dłuższe paznokcie w klasycznym, kobiecym wydaniu.
W tym artykule:
"Clean girl manicure" to jeden z najgorętszych trendów ostatnich miesięcy. Zachwyca prostotą oraz efektem zdrowych, świetlistych paznokci. Nie opiera się na mocnych kolorach ani skomplikowanych zdobieniach. Stawia na naturalność, świeżość i schludny wygląd.
Można go porównać do koncepcji "no make-up" w świecie manicure. Jest dyskretny, a jednocześnie dopracowany w każdym detalu. Sprawia, że dłonie wyglądają czysto i estetycznie, a sama stylizacja pasuje do każdej okazji.
Maseczka na suchą skórę dłoni. Kosztuje grosze, a jesienią zdziała cuda
Jak wykonać "clean girl manicure"?
Podstawą jest odpowiednia pielęgnacja. Paznokcie powinny być równe i gładko spiłowane, a skórki delikatnie odsunięte lub opracowane. Dzięki temu nawet najprostszy lakier wygląda nienagannie.
Jeśli chodzi o kształt, najczęściej wybiera się migdałki lub lekko zaokrąglone kwadraty, które zawsze prezentują się stylowo. Najważniejszy jest jednak kolor. Dominują jasne, półprzezroczyste odcienie nude, subtelne beże i mleczne róże. Całość wykańcza błyszczący top, który nadaje paznokciom zdrowy, lśniący blask i podkreśla ich naturalne piękno.
Gwiazdy kochają "clean girl manicure"
Trend zdobył dużą popularność także wśród polskich gwiazd. Do jego fanek należy Edyta Zając, która najczęściej nosi dłuższe migdałki z jasnoróżową bazą i błyszczącym wykończeniem. Jej paznokcie wyglądają elegancko, nowocześnie i wyjątkowo kobieco. Nic więc dziwnego, że rzadko eksperymentuje z mocniejszymi kolorami i najczęściej pozostaje wierna subtelnemu, klasycznemu stylowi.
"Clean girl manicure" jest niezwykle uniwersalny. Sprawdza się zarówno w codziennych stylizacjach, jak i podczas wieczornych wyjść. Pokochają go minimalistki, ale też kobiety, które lubią bawić się modą i biżuterią. Edyta Zając świetnie pokazuje, jak zrobić to z klasą – przy subtelnym manicure często nosi kilka pierścionków, zachowując przy tym idealny balans między delikatnymi paznokciami a efektownymi dodatkami.
To również bardzo praktyczny wybór. Jasne, delikatne odcienie są mniej podatne na widoczny odrost i drobne uszkodzenia, dlatego manicure przez dłuższy czas wygląda świeżo i estetycznie.
Czy trend zostanie z nami na dłużej?
Wszystko wskazuje na to, że tak. Wraz z rosnącym zainteresowaniem prostszymi, bardziej świadomymi rozwiązaniami w pielęgnacji i makijażu, minimalizm w stylizacji paznokci zyskuje coraz większą grupę zwolenniczek. Coraz więcej kobiet zwraca uwagę nie tylko na kolor, lecz także na jakość wykonania, kondycję płytki i ogólną estetykę dłoni.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.