Majtkami na głowie odpowiada na hejt. "Tylko na noc, dla urody"
Aleksandra Żebrowska w swoim stylu zareagowała na komentarz internautki, która zasugerowała jej operację zmiany kształtu twarzy. Zdjęcie z bielizną na głowie nawiązuje do coraz dziwniejszych "standardów" urody, które promuje m.in. Kim Kardashian.
Aleksandra Żebrowska to przedsiębiorczyni, mama czwórki dzieci i żona aktora Michała Żebrowskiego. Od lat otwarcie mówi o macierzyństwie, ciele po ciąży czy presji społecznej wobec kobiet. Jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, a jej profil na Instagramie obserwuje już ponad 400 tysięcy użytkowników.
Majtki na głowie
Aleksandra Żebrowska opublikowała na Instagramie zaskakujące zdjęcie, na którym pozuje z majtkami założonymi na głowę. Nawiązała w ten sposób do głośnego produktu sygnowanego przez Kim Kardashian.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aleksandra Żebrowska pokazuje prawdziwy obraz macierzyństwa
Niedawno amerykańska celebrytka wypuściła kontrowersyjny produkt, czyli modelujący otulacz do twarzy, który wywołał spore poruszenie w sieci. Nietypowy "gorset" ma rzekomo wyszczuplać i modelować rysy.
Aleksandra Żebrowska zareagowała tym zdjęciem na hejterski komentarz, w którym jedna z internautek zarzuciła jej, że jest brzydka i poradziła, by zrobiła sobie operację zmiany kształtu twarzy. W opisie do zdjęcia influencerka żartobliwie napisała: "Tylko na noc - dla urody" - czytamy.
Lawina komentarzy i wsparcie fanów
Post natychmiast wywołał falę komentarzy. Wielu internautów pocieszało kobietę i wyrażało swoje wsparcie. Jedna z fanek napisała: "To niewiarygodne, jak tak można? Jest pani piękna, mądra z niezwykle inteligentnym poczuciem humoru. Podziwiam niezmiennie". "Jedyna część ciała, bez której człowiek nie jest atrakcyjny, to mózg. Tym, co piszą takie komentarze, ewidentnie wypadł" - czytamy w komentarzach.
Nie zabrakło także głosów krytyki wobec samego zjawiska hejtu w sieci. "Podziwiam nas ludzi, w jaki sposób potrafimy korzystać z "wolności słowa" i "magii internetów"... Na ulicy jedna czy druga osoba nie odważyłaby się powiedzieć czegoś tak ohydnego a tu? Dramat" - dodała inna internautka.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.