Blisko ludziZdradziłaś. Co dalej?

Zdradziłaś. Co dalej?

Zdradziłaś. Co dalej?

Każda para i każdy człowiek sam ustala, czym dla niego jest zdrada i czy bardziej przeżywać będzie niewierność fizyczną czy zdradę psychiczną. Nie dociekamy, czy zakochałaś się w kimś innym, straciłaś głowę tylko na chwilę czy na dłużej. Prawdopodobnie masz teraz zamęt w głowie i bijesz się z myślami. Pora na porządki.

Każda para i każdy człowiek sam ustala, czym dla niego jest zdrada i czy bardziej przeżywać będzie niewierność fizyczną czy zdradę psychiczną. Nie dociekamy, czy zakochałaś się w kimś innym, straciłaś głowę tylko na chwilę czy na dłużej. Prawdopodobnie masz teraz zamęt w głowie i bijesz się z myślami. Pora na porządki.

Analiza i synteza

W filmie „Tylko miłość” Karen, grana przez Emmę Thompson, odkrywszy, że jej mąż ma romans z seksowną sekretarką, którą obdarowuje kosztowną biżuterią, pyta: „Czy chodzi tylko o naszyjnik czy seks i naszyjnik, czy może, co gorsza, o naszyjnik i miłość?” Jeżeli zdradziliśmy partnera, trzeba zadać sobie pytanie, czy to tylko flirt, erotyczne uniesienie, czy coś poważniejszego? Czy zaangażowałyśmy się na poważnie i czy jesteśmy w stanie poradzić sobie z konsekwencjami swego czynu? Czy może to był jednorazowy, niewiele znaczący wyskok?

Tekst: na podst. Cosmopolitan/Zuzanna Menkes

(alp/sr)

1 / 8

Tylko jedno piwo…

Obraz
© Thinkstockphotos

Nie namawiamy do kłamstwa, które miewa zwykle krótkie nogi. Zanim zdecydujesz się od razu przyznać wieloletniemu partnerowi, że np. całowałaś się na imprezie z kolegą z pracy, uporządkuj własne myśli. Zastanów się przede wszystkim, w jakich okolicznościach doszło do zdrady: czy byłaś zupełnie świadoma, co robisz, czy wręcz przeciwnie, nie byłaś sobą i nie panowałaś nad sytuacją. Może czasem warto zatrzymać niektóre sprawy tylko dla siebie.

2 / 8

Alkoholowe alibi

Obraz
© Thinkstockphotos

Stan upojenia alkoholowego może być czynnikiem ułaskawiającym i działającym na twoją korzyść. Po prostu nie wiedziałaś, co robisz, byłaś pod wpływem. Jednak z drugiej strony, jeśli w głowie zaszumiały ci procenty, równie dobrze mogłaś tańczyć na barze albo recytować wiersze, a nie wpijać się w usta przystojniaka z działu kadr. Każdy psychoanalityk powie, że dałaś upust tłumionym pragnieniom i zrobiłaś to, na co miałaś ochotę. Alkohol tylko sprawił, że było ci łatwiej.

3 / 8

Raz i wystarczy

Obraz
© Thinkstockphotos

Stało się coś, z czego nie jesteś dumna. Wróciłaś do domu z wielkim poczuciem winy, które urosło jeszcze bardziej, kiedy rano twój partner podał ci kawę i spytał, jak się czujesz. Zrozumiałaś, że masz fantastycznego faceta i wygłupiłaś się w nieelegancki sposób. Jeśli nie zamierzasz kontynuować swoich szaleństw, spróbuj wykasować ten wypadek ze świadomości, tak jak zdjęcia i niebezpieczne numery z telefonu. Upewnij się, że o tym, co się stało, nikt nie wie, a kompromitujące zdjęcia nie znajdują się już na Facebooku. Sprawdź, czy nie masz na szyi „malinek”. A jeśli doszło do czegoś poważniejszego, mamy nadzieję, że pamiętałaś, iż „bezpieczeństwo jest najważniejsze”!

4 / 8

Motywy i pragnienia

Obraz
© Thinkstockphotos

Zastanów się, czy epizod miał głębsze dno. Czy zdradziłaś swojego partnera, bo czułaś się opuszczona i zaniedbana? Potrzebowałaś potwierdzenia, że nadal jesteś atrakcyjna i seksowna? Może to był odwet: twój partner kiedyś zdradził i gdy nadarzyła się okazja, wyrównałaś rachunki. A może nudziłaś się w związku, partner przestał ci się podobać albo potrzebowałaś zaszaleć, bo to był np. twój wieczór panieński albo urodziny, które przypomniały ci o upływającym czasie?

5 / 8

Pokuta

Obraz
© Thinkstockphotos

Szybciej zapominamy rzeczy i osoby, na których nam nie zależy. Jeśli rzeczywiście incydent z innym mężczyzną był dla ciebie bez znaczenia, łatwiej będzie ci o tym zapomnieć. Jeśli zdradziłaś, zachowałaś się nie fair, popełniłaś błąd, ale nie zamierasz tego powtarzać, będziesz „tylko” musiała poradzić sobie z wyrzutami sumienia i kacem moralnym. Jeśli to wcale nie był incydent bez znaczenia i spodziewasz się kontynuacji znajomości – zastanów się, czy dasz radę zmienić i przewartościować całe swoje życie.

6 / 8

Co dalej?

Obraz
© Thinkstockphotos

Masz świadomość, że ktoś może zostać skrzywdzony. Ba, czujesz nadciągający kataklizm, ale na razie czujesz się szczęśliwa i radosna. Zaczęłaś romans, czujesz się pożądana, kobieca i bardzo seksowna: ktoś ma na ciebie ochotę! A ty masz ochotę na niego. Odczuwasz podniecenie, sprawdzasz ukradkowo telefon, planujesz kolejną schadzkę tłumacząc sobie: „Czy nie mam prawa do szczęścia?”.

7 / 8

Komu powiedzieć, komu?

Obraz
© Thinkstockphotos

Miej świadomość tego, że im mniej osób wie o tym, że zdradziłaś, tym lepiej. Zanim wyznasz najbliższym przyjaciółkom, co się stało i zapytasz je o radę, zastanów się, czy na pewno są one wobec ciebie lojalne i czy któraś, nawet niechcący, mogłaby być nośnikiem romansowej nowiny, zanim ty sama się do niej przyznasz. Miej odwagę cywilną oraz honor i nie dopuść, by ktoś trzeci powiedział twojemu partnerowi o tym, co się stało.

8 / 8

Warto?

Obraz
© Thinkstockphotos

Jeśli planujesz długofalowy romans, licz się z tym, że prędzej czy później twój partner się o nim dowie. Zastanów się więc, czy chcesz zmienić całe swoje życie? Przede wszystkim pomyśl też o tym, czy warto psuć dotychczasowy układ, jeżeli dotąd działał bez zarzutu. A może tego, czego szukamy u kochanka, można poszukać w obecnym związku?

Tekst: na podst. Cosmopolitan/Zuzanna Menkes

(alp/sr)

partnersekszdrada

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (178)