None
Uwielbiamy Angelinę Jolie. To ona zainspirowała kobiety do troski o swoje zdrowie i poddała się podwójnej mastektomii, by uniknąć częstego w jej rodzinie nowotworu piersi. Aktorka angażuje się w liczne akcje charytatywne (między innymi jest specjalną wysłanniczką ONZ) i nie wahała się stworzyć rodziny dla trójki adoptowanych dzieci, a sama urodziła ich troje. Tym bardziej martwimy się o formę 38-latki.
Już od jakiegoś czasu mówi się o tym, że gwiazda niebezpiecznie straciła na wadze. Widać to na zdjęciach z premiery jej ostatniego filmu "Czarownica" ("Malificent"), która odbyła się w Los Angeles. Suknia Versace co prawda podkreśliła jej figurę klepsydry, ale już nie ukryła żylastych, chudych rąk ani kościstych ramion. Wrażenie podkreśliły grube bransolety z kolcami, które Jolie nałożyła na przedramiona. Mamy nadzieję, że jest to skutek napiętego grafiku i aktywnego stylu życia, nie zaś choroby.
(mtr/sr), kobieta.wp.pl
Angelina Jolie
Uwielbiamy Angelinę Jolie. To ona zainspirowała kobiety do troski o swoje zdrowie i poddała się podwójnej mastektomii, by uniknąć częstego w jej rodzinie nowotworu piersi. Aktorka angażuje się w liczne akcje charytatywne (między innymi jest specjalną wysłanniczką ONZ) i nie wahała się stworzyć rodziny dla trójki adoptowanych dzieci, a sama urodziła ich troje. Tym bardziej martwimy się o formę 38-latki.
Już od jakiegoś czasu mówi się o tym, że gwiazda niebezpiecznie straciła na wadze. Widać to na zdjęciach z premiery jej ostatniego filmu "Czarownica" ("Malificent"), która odbyła się w Los Angeles. Suknia Versace co prawda podkreśliła jej figurę klepsydry, ale już nie ukryła żylastych, chudych rąk ani kościstych ramion. Wrażenie podkreśliły grube bransolety z kolcami, które Jolie nałożyła na przedramiona. Mamy nadzieję, że jest to skutek napiętego grafiku i aktywnego stylu życia, nie zaś choroby.
Angelina Jolie
Uwielbiamy Angelinę Jolie. To ona zainspirowała kobiety do troski o swoje zdrowie i poddała się podwójnej mastektomii, by uniknąć częstego w jej rodzinie nowotworu piersi. Aktorka angażuje się w liczne akcje charytatywne (między innymi jest specjalną wysłanniczką ONZ) i nie wahała się stworzyć rodziny dla trójki adoptowanych dzieci, a sama urodziła ich troje. Tym bardziej martwimy się o formę 38-latki.
Już od jakiegoś czasu mówi się o tym, że gwiazda niebezpiecznie straciła na wadze. Widać to na zdjęciach z premiery jej ostatniego filmu "Czarownica" ("Malificent"), która odbyła się w Los Angeles. Suknia Versace co prawda podkreśliła jej figurę klepsydry, ale już nie ukryła żylastych, chudych rąk ani kościstych ramion. Wrażenie podkreśliły grube bransolety z kolcami, które Jolie nałożyła na przedramiona. Mamy nadzieję, że jest to skutek napiętego grafiku i aktywnego stylu życia, nie zaś choroby.
Angelina Jolie
Uwielbiamy Angelinę Jolie. To ona zainspirowała kobiety do troski o swoje zdrowie i poddała się podwójnej mastektomii, by uniknąć częstego w jej rodzinie nowotworu piersi. Aktorka angażuje się w liczne akcje charytatywne (między innymi jest specjalną wysłanniczką ONZ) i nie wahała się stworzyć rodziny dla trójki adoptowanych dzieci, a sama urodziła ich troje. Tym bardziej martwimy się o formę 38-latki.
Już od jakiegoś czasu mówi się o tym, że gwiazda niebezpiecznie straciła na wadze. Widać to na zdjęciach z premiery jej ostatniego filmu "Czarownica" ("Malificent"), która odbyła się w Los Angeles. Suknia Versace co prawda podkreśliła jej figurę klepsydry, ale już nie ukryła żylastych, chudych rąk ani kościstych ramion. Wrażenie podkreśliły grube bransolety z kolcami, które Jolie nałożyła na przedramiona. Mamy nadzieję, że jest to skutek napiętego grafiku i aktywnego stylu życia, nie zaś choroby.
Angelina Jolie
Uwielbiamy Angelinę Jolie. To ona zainspirowała kobiety do troski o swoje zdrowie i poddała się podwójnej mastektomii, by uniknąć częstego w jej rodzinie nowotworu piersi. Aktorka angażuje się w liczne akcje charytatywne (między innymi jest specjalną wysłanniczką ONZ) i nie wahała się stworzyć rodziny dla trójki adoptowanych dzieci, a sama urodziła ich troje. Tym bardziej martwimy się o formę 38-latki.
Już od jakiegoś czasu mówi się o tym, że gwiazda niebezpiecznie straciła na wadze. Widać to na zdjęciach z premiery jej ostatniego filmu "Czarownica" ("Malificent"), która odbyła się w Los Angeles. Suknia Versace co prawda podkreśliła jej figurę klepsydry, ale już nie ukryła żylastych, chudych rąk ani kościstych ramion. Wrażenie podkreśliły grube bransolety z kolcami, które Jolie nałożyła na przedramiona. Mamy nadzieję, że jest to skutek napiętego grafiku i aktywnego stylu życia, nie zaś choroby.
Angelina Jolie
Uwielbiamy Angelinę Jolie. To ona zainspirowała kobiety do troski o swoje zdrowie i poddała się podwójnej mastektomii, by uniknąć częstego w jej rodzinie nowotworu piersi. Aktorka angażuje się w liczne akcje charytatywne (między innymi jest specjalną wysłanniczką ONZ) i nie wahała się stworzyć rodziny dla trójki adoptowanych dzieci, a sama urodziła ich troje. Tym bardziej martwimy się o formę 38-latki.
Już od jakiegoś czasu mówi się o tym, że gwiazda niebezpiecznie straciła na wadze. Widać to na zdjęciach z premiery jej ostatniego filmu "Czarownica" ("Malificent"), która odbyła się w Los Angeles. Suknia Versace co prawda podkreśliła jej figurę klepsydry, ale już nie ukryła żylastych, chudych rąk ani kościstych ramion. Wrażenie podkreśliły grube bransolety z kolcami, które Jolie nałożyła na przedramiona. Mamy nadzieję, że jest to skutek napiętego grafiku i aktywnego stylu życia, nie zaś choroby.
Angelina Jolie
Uwielbiamy Angelinę Jolie. To ona zainspirowała kobiety do troski o swoje zdrowie i poddała się podwójnej mastektomii, by uniknąć częstego w jej rodzinie nowotworu piersi. Aktorka angażuje się w liczne akcje charytatywne (między innymi jest specjalną wysłanniczką ONZ) i nie wahała się stworzyć rodziny dla trójki adoptowanych dzieci, a sama urodziła ich troje. Tym bardziej martwimy się o formę 38-latki.
Już od jakiegoś czasu mówi się o tym, że gwiazda niebezpiecznie straciła na wadze. Widać to na zdjęciach z premiery jej ostatniego filmu "Czarownica" ("Malificent"), która odbyła się w Los Angeles. Suknia Versace co prawda podkreśliła jej figurę klepsydry, ale już nie ukryła żylastych, chudych rąk ani kościstych ramion. Wrażenie podkreśliły grube bransolety z kolcami, które Jolie nałożyła na przedramiona. Mamy nadzieję, że jest to skutek napiętego grafiku i aktywnego stylu życia, nie zaś choroby.
(mtr/sr), kobieta.wp.pl