Anita ze "ŚOPW" o początkach związku z Adrianem. "Nie mogliśmy spać"
- Adrian był na pewno taką osobą, której ja wcześniej nie poznałam. Był tak ogromnie otwarty, towarzyszki, ekstrawertyczny - wyjawiła Anita ze "ŚOPW" w jednym z najnowszych wywiadów. Jak początkowo układała się jej relacja z mężem?
Anita i Adrian tak naprawdę zawdzięczają swoje małżeństwo programowi "Ślub od pierwszego wejrzenia". Para, jeszcze wówczas zupełnie sobie obcych ludzi, stanęła na ślubnym kobiercu, godząc się na eksperyment, w którym dobierani są przez ekspertów, i sprawdzają, czy taki związek, ma szansę przetrwać próbę czasu.
Fani formatu z pewnością pamiętają, że już na samym początku, między Anitą i Adrianem pojawiła się chemia, pomimo stresu związanego z całą sytuacją "zaaranżowanego małżeństwa" na oczach tysięcy widzów. Jak pierwsze momenty z Adrianem wspomina Anita? - Adrian był na pewno taką osobą, której ja wcześniej nie poznałam. Był tak ogromnie otwarty, towarzyszki, ekstrawertyczny - wyjawiła w rozmowie z Pomponikiem.
"Ślubne pogotowie Izabel Janachowskiej". Agnieszka nie zaprosiła swojej mamy na ślub
Zobacz też: Jak wygląda wesele w "ŚOPW"? Oto co mówi gościni
Miłość od pierwszego wejrzenia?
Jak przyznała Anita już od początku znajomości, jej relacja z Adrianem była pełna ciekawości, ale też wzruszeń. Okazało się, że eksperci najwyraźniej połączyli ze sobą bratnie dusze.
- Mieliśmy mnóstwo tematów do rozmów. My po prostu cały czas rozmawialiśmy. Gdy jechaliśmy na naszą podróż poślubną, prawie nie mogliśmy spać, bo mieliśmy tyle tematów do przegadania ze sobą - wspomniała Pomponikowi.
Emocji nie brakowało też bliskim Anity. Rozmówczyni wspomnianego portalu przywołała z pamięci to, co powiedziała jej mama, kiedy po raz pierwszy zobaczyła jej świeżo upieczonego męża.
- Moja mama jak go zobaczyła, to powiedziała, że dobrze mu z oczu patrzy - wyjawiła.
Małżeństwo Anity i Adriana przetrwało wiele lat. Para doczekała się dzieci. Obecnie jednak rodzina mierzy się z trudnym wyzwaniem, jakim jest choroba Adriana. Lekarze wykryli u mężczyzny glejaka IV stopnia. W sieci trwa zbiórka na kosztowne leczenie, które może mu uratować życie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.