Jej córka zmarła w domu. Mówi o pozostawionej "relikwii"

Ewa Bem 23 lutego 2025 roku skończyła 74 lata. Artystka 8 lat temu pochowała córkę, która zmagała się z nowotworem mózgu. Osobista tragedia odcisnęła piętno na życiu artystki. - Przez dwa lata od jej odejścia udawałam, że żyję. Przepychałam dzień za dniem - wyznała.

Ewa Bem z córką Pamelą w 2003 roku
Ewa Bem z córką Pamelą w 2003 roku
Źródło zdjęć: © AKPA

Ewa Bem przez lata zdobywała uznanie na scenie muzycznej jako jedna z najbardziej rozpoznawalnych wokalistek w Polsce. Jednak jej świat rozpadł się w 2017 roku, kiedy to zmarła jej ukochana córka Pamela Bem-Niedziałek. Ceniona dziennikarka i prezenterka TVN-u, odeszła w wieku zaledwie 39 lat.

Ewa Bem długo nie mogła pogodzić się z diagnozą lekarzy

Pamela Bem-Niedziałek o chorobie dowiedziała się pod koniec 2015 roku, gdy była w drugiej ciąży. Z tego względu lekarze czekali na odpowiedni moment, by móc wdrożyć leczenie. W szóstym miesiącu odebrali poród przez cesarskie cięcie. Córka dziennikarki musiała spędzić pierwsze tygodnie swojego życia w inkubatorze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sylwia Bomba wyjawia: "Mama taty Tosi nie ma z nią kontaktu". Mówi, jak radzi sobie z samodzielnym wychowywaniem

Następnie Pamela przeszła operację i serię chemioterapii. Niestety, mimo intensywnego, trwającego blisko 2 lata leczenia, nie udało jej się pokonać glejaka. Kobieta osierociła dwoje dzieci. Ewa Bem, po tym bolesnym doświadczeniu, zdecydowała się na wycofanie z życia publicznego, skupiając się na opiece nad swoimi wnukami.

- Nie docierało do mnie, że z glejakiem nie można wygrać. Gdy poznaliśmy diagnozę, nie pojmowałam znaczenia słów wypowiadanych przez lekarzy. Nie dopuszczałam myśli, że to naprawdę może być choroba śmiertelna - mówiła Ewa Bem.

Po śmierci 39-latki wokalistka zdecydowała się opuścić dom, który przypominał jej o bolesnej stracie. Ukojeniem w tęsknocie były rzeczy osobiste córki, które stały się namiastką jej obecności. Do dziś zachowuje jeden przedmiot.

- Zamieszkałam wtedy z dala od domu, w którym wszystko było dla mnie Pamelą - każdy przedmiot, powietrze. W tym domu odeszła. W tym domu ostatni raz mogłam ją tulić. (...) Szukałam w szafach jej zapachu, do dziś mam schowane jej mydełko... jest jak relikwia. Pamiętam, jak pachniały jej piękne, czarne, lśniące włosy - powiedziała piosenkarka.
Ewa Bem z córką Pamelą w 2003 roku
Ewa Bem z córką Pamelą w 2003 roku© AKPA | AKPA

Powrót do życia publicznego nie był łatwy

Dla Ewy Bem strata córki była ogromnym ciosem, który na długi czas przekreślił jej możliwość powrotu na scenę. Jednak w 2022 roku artystka zdecydowała się wrócić do śpiewania, szukając ukojenia w muzyce i wsparcia wśród fanów. Jak sama przyznała, jej kondycja psychiczna była na tyle słaba, że jej powrót do muzyki wymagał dużego wysiłku i samozaparcia.

- Przez dwa lata od jej odejścia udawałam, że żyję. Przepychałam dzień za dniem. Funkcjonowałam głównie dzięki lekom, pomocy psychiatry, potem psychoterapeuty. I ukochanej rodziny. Aż zrozumiałam, że świat istnieje, życie toczy się dalej, tylko już bez niej - podkreśliła.

Ostatnio Ewa Bem przeżyła kolejną tragedię. Artystka 17 stycznia 2025 roku pożegnała ukochanego męża, z którym była związana przez 40 lat. Ryszard Sibilski zmarł w wieku 69 lat. Jednak tym razem piosenkarka szybko wróciła do pracy. W jednym z wywiadów wyznała, że muzyka dodaje jej otuchy w tym trudnym czasie, dlatego nie zrezygnowała z koncertowania.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
ewa bemśmierćdzieci gwiazd

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)