Charlize Theron przytyła 13,5 kg!

Jeszcze nie tak dawno z siłą i pewnością siebie prezentowała swoje ciało w reklamie perfum Christiana Diora – J’Adore. Teraz ukrywa je pod namiotową sukienką i marynarką. - Co się stało?! – pytają tabloidy i zaczynają kolejne show-biznesowe śledztwo. Szybko okazuje się jednak, że to nie jakiś prywatny dramat, kryzys objawiający się tyciem czy choroba, ale po prostu rola filmowa!

Charlize Theron jesienią rozpoczęła bowiem zdjęcia do komedii „Tully”, a nadwaga była elementem kontraktu. Stąd zmiana w gabarytach gwiazdy, która wcale nie przejmuje się swoją metamorfozą.
- Tak, jestem teraz bardzo gruba – żartowała podczas gali amfAR w Los Angeles, prezentując się we wspomnianej stylizacji. Jak zdradziła podczas rozmowy z dziennikarzami do roli w „Tully” przytyła aż 30 funtów, co daje nam około 13,5 kg!

Liczba robi wrażenie, ale nie zapominajmy, że Charlize Theron to mistrzyni metamorfoz. Wystarczy wspomnieć tu chociażby o „Mad Max” czy legendarnym filmie „Monster”. Teraz aktorka wcieli się w postać Marlo, matki trójki dzieci. Dlaczego zdecydowała się na udział w komedii?

Choć od dawna jesteśmy fankami stylu Charlize Theron i jej genialnych kreacji na czerwonym dywanie, które nigdy nie są banalne, a w świetny sposób podkreślają wszystko to, co aktorka ma najlepszego, doceniamy jej ostatnią metamorfozę. Co więcej, podoba nam się również jej stylizacja z gali amfAR.

Koronkowa suknia ze zmysłowym dekoltem a do tego idealnie skrojona marynarka – to połączenie, które warto zapamiętać. Jest proste, a jednocześnie ciekawe.

Wrażenie robi również twarz aktorki, która – choć nabrała krągłości – wygląda świeżo i pięknie.

Kreacja Charlize Theron to przykład na to, jak elegancko, z klasą a jednocześnie modnie może ubrać się każda kobieta, również ta plus size. Niech będzie dla was wskazówką i inspiracją, ale przede wszystkim dowodem na to, że jeśli masz styl, nieważne, ile ważysz.