"O związek trzeba dbać jak o ogród. Nawozić, podlewać, wyrywać chwasty, podcinać stare pędy, pielęgnować nowe sadzonki", uważa dr Helen Fischer, amerykańska specjalistka od związków. Dr Fisher podkreśla, że gdy zaprzestaniemy tych czynności, związek nie ma prawa przetrwać: stanie się jałowy i przestanie nas cieszyć.
„O związek trzeba dbać jak o ogród. Nawozić, podlewać, wyrywać chwasty, podcinać stare pędy, pielęgnować nowe sadzonki”, uważa dr Helen Fischer, amerykańska specjalistka od związków. Dr Fisher podkreśla, że gdy zaprzestaniemy tych czynności, związek nie ma prawa przetrwać: stanie się jałowy i przestanie nas cieszyć.
Ogrodnicze przenośnie zawsze są w cenie. My prezentujemy antyporadnik, ułożony przez urbandater.com. To grupa specjalistów, którzy o randkowaniu i związkach wiedzą prawie tyle samo, co Helen Fisher. Twórcy portalu uważają, że jeśli chodzi o związki, system zakazów działa lepiej niż system sugestii. Co więc robić, żeby szybko i skutecznie zrujnować relację?
Tekst: na podst. urbandater.com/Zuzanna Menkes
(alp/sr), kobieta.wp.pl
Nie rozmawiaj
Gdy uznasz, że nie masz już o czym rozmawiać ze swoim parterem, w głowie powinno ci się zapalić światełko ostrzegawcze. Specjaliści z portalu urbandater.com radzą, aby zastanowić się, czy nie masz tematów do rozmów, czy też nie chcesz z nim rozmawiać. Może zakładasz z góry, że on albo niczego nie zrozumie lub że nie będzie go ciekawić to, co ty masz mu do powiedzenia. Obie sytuacje są groźne, ale nie patowe. Aby związku nie wypełniła cisza, trzeba przypomnieć sobie chwile, gdy nie mogliście się nagadać.
Nie słuchaj
Na początku związku słuchamy siebie nawzajem, bo jesteśmy sobą zafascynowani. W fazie wzajemnego zauroczenia spijanie słów z ust wybranka lub wybranki nie wymaga żadnego wysiłku i sprawia wielką przyjemność. Im dłużej jest się razem, tym aktywne słuchanie staje się trudniejsze. Po latach związku zakładamy, że znamy naszą polówkę na tyle dobrze, że nie musimy poświęcać czasu na wysłuchanie ze zrozumieniem tego, co partner ma nam do powiedzenia. Dziwimy się potem, że w kłótni padają oskarżycielskie słowa: „bo mnie nie słuchasz”.
Nie ufaj
Zdrada podkopuje fundamenty każdego związku. Jeśli podejrzewamy partnera, zadręczamy go podejrzeniami, zakładamy, że nas zdradzi, oszuka, rozczaruje, nie tylko fundujemy sobie emocjonalny rollercoaster, ale też prowokujemy coś, co psycholodzy nazywają samospełniającym się proroctwem – przywołujemy niechciane zdarzenia wbrew własnej woli. Nieufność czasem jest wynikiem problemów, jakie są w związku, a czasem kłopotów, jakie mamy sami z sobą.
Uzależnij się
Alkohol, narkotyki, seks, pornografia, praca, internet, hazard – to teraz jest najważniejsze, a nie szczęście osoby, która kiedyś była dla nas najcenniejsza na świecie. W umyśle osoby uzależnionej następuje zmiana priorytetów: nie jest istotny partner i wszystko, co z nim związane, tylko rzecz lub czynność, od której jesteśmy uzależnieni.
Nie uprawiaj seksu
Woody Allen powiedział, że seks bez miłości to pus¬te doświad¬cze¬nie, ale wśród pus¬tych doświadczeń to jed¬no z najlepszych. Powiedzenie to można odwrócić i stwierdzić, że związek bez seksu to też kiepska sprawa. „Nie dzisiaj”, „Zjadłem za dużo”, „Padam z nóg”. Unikanie fizycznej bliskości nie jest najlepszym prognostykiem dla trwałości związku. Jeśli coraz częściej nie masz ochoty na seks i nie ma to związku ze stanem zdrowia, to prawdopodobnie jesteś na najlepszej drodze do rozstania.
Nie dbaj o siebie
Zaczyna się niewinnie: od wyciągniętych dresów i starego T-shirtu zamiast koronkowej koszulki. Potem pojawiają się dodatkowe kilogramy, kilkucentymetrowe odrosty i znudzone spojrzenie. W momencie, gdy przestaje nam zależeć na zachwycie partnera, kiedy przestaje nam chcieć się mu podobać, zaczynamy na własne życzenie niszczyć związek.
Nie myśl o sobie
„Liczy się tylko on”, „Ona jest najważniejsza”, myślą zakochani. Odrobina egoizmu jest konieczna, aby związek się rozwijał. Partnerzy, którzy nie myślą już w liczbie pojedynczej, nie mają własnego życia, swoich zainteresować i osobnych planów oraz marzeń, przestają być interesujący dla partnera, a potem – dla siebie samego. Jeśli myślisz o przyszłości związku, raz na jakiś czas pomyśl tylko o sobie.
Nie bądź lojalny
Jeśli nie chcesz dobrego i pełnego związku, nie trzymaj strony swojego partnera. Obgaduj go, psiocz na niego, wieszaj na nim psy, opowiadaj o jego wadach i wyśmiewaj jego słabości. Rób tak, a na pewno polegniesz. Związek dwójki ludzi to firma, w której dwójka wspólników jest wobec siebie absolutnie lojalna i zawsze, bez względu na wszystko, może na siebie liczyć.
Tekst: na podst. urbandater.com/Zuzanna Menkes
(alp/sr), kobieta.wp.pl