Chińczyk pozwał „brzydką” żonę. Wygrał!
Małżeństwo z Chin poróżniła kwestia urody. Jian Feng pozwał „brzydką” żonę do sądu i otrzymał rekompensatę. Okazało się, kobieta przed poznaniem przyszłego męża przeszła szereg operacji plastycznych, na które wydała ok. 100 000 dolarów.
Małżeństwo z Chin poróżniła kwestia urody. Jian Feng pozwał „brzydką” żonę do sądu i otrzymał rekompensatę. Okazało się, kobieta przed poznaniem przyszłego męża przeszła szereg operacji plastycznych, na które wydała ok. 100 tys. dolarów. A wątpliwości pojawiły się wtedy, gdy urodziła się im wyjątkowo brzydka córka, która nie była podobna do rodziców.
Mówią, że prawdziwe piękno tkwi we wnętrzu człowieka. Niektórzy twierdzą, że można je odnaleźć także w oku patrzącego. Każdy inaczej interpretuje estetykę. Ale co zrobić, gdy okazuje się, że poślubiłeś całkiem inną osobę?
Mieszkający w północnych Chinach Jian Feng nie miał żadnych wątpliwości, jak powinien postąpić. Gdy dowiedział się, że jego żona go oszukała, złożył pozew do sądu. Wygrał sprawę i otrzymał 120 tys. dolarów (prawie 390 tys. zł) odszkodowania.
Wcześniej Feng nic nie podejrzewał. Dopiero po urodzeniu się córki stwierdził, że nie jest ona podobna do żadnego z rodziców. Jak przyznaje, był wstrząśnięty wyglądem dziecka, które jego zdaniem jest „bardzo brzydkie”. - Poślubiłem żonę z miłości. Ale kiedy na świat przyszła nasza pierwsza córka, pojawiły się problemy małżeńskie. Nasza córka była „niewiarygodnie brzydka”, do tego stopnia, że aż mnie przeraziła – wyznał pan Feng.
Chińczyk był tak oburzony, że oskarżył żonę o zdradę. Kobieta w końcu przyznała, że przed poznaniem przyszłego małżonka przeszła wiele operacji plastycznych, na które wydała około 100 tys. dolarów (ok. 320 tys. zł). Zabiegi chirurgii estetycznej zupełnie odmieniły jej wygląd. Uznała, że nie musiała informować o tym męża. Jednak nie sądziła, że tak szybko prawda wyjdzie na jaw.
Feng nie wybaczył żonie oszustwa. Co więcej, stwierdził, że poślubił jej „fałszywy obraz” – żona tylko udawała, że jest atrakcyjna. Sędzia przyznał mu rację i w ten sposób mężczyzna otrzymał rekompensatę. Ponadto mężczyzna wniósł sprawę rozwodową.
Większość internautów poparła zachowanie Chińczyka. „Gdy jesteś w prawdziwym związku, powinieneś o wszystkim powiedzieć swojemu małżonkowi. Zarówno przeszłość, jak i teraźniejszość czy przyszłość nie mogą być żadną tajemnicą – jeśli tak jest, to znaczy, że nie szanujesz ukochanej osoby” – skomentował jeden z nich. Inna użytkowniczka forum dodała: „Jeśli zaczynasz związek od kłamstwa, to jak on się skończy?”
Historia małżeństwa państwa Feng może być także przestrogą dla innych par. Nawet niewinne i wydające się nieistotne z punktu widzenia niektórych osób kłamstwa kiedyś ujrzą światło dzienne. I trzeba będzie wtedy ponieść konsekwencje swoich decyzji.
(ms/sr)/ kobieta.wp.pl