Formalnie jest wyznawcą islamu. "Nie praktykuję, nie mam dywanika"
- To nie była kwestia wiary, tylko kwestia praktyczności - przyznaje Andrzej Sołtysik w rozmowie z Urszulą Grabowską, wspominając o tym, że dla byłej żony zmienił wyznanie. Czy nadal jest muzułmaninem?
Andrzej Sołtysik był gościem programu "Showbiz z Grabowską". Podczas rozmowy z dziennikarką odpowiedział na wiele pytań dotyczących życia prywatnego. Grabowska przyznała, że znalazła na Wikipedii ciekawą informację o wyznaniu swojego gościa - Sołtysik ma być muzułmaninem. - Tak zostało do dzisiaj - przyznał Sołtysik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Andrzej Sołtysik o in vitro, drugiej ciąży Patrycji i wychowaniu syna. Ujawnił, kiedy urodzi się ich drugie dziecko
Był zakochany. Dla ówczesnej przyszłej żony zmienił wyznanie
Andrzej Sołtysik potwierdził, że rzeczywiście, formalnie jest wyznawcą islamu. Wszystko dlatego, że była żona dziennikarza, Shadia Nugud, pochodzi z Emiratów Arabskich, a jej ojciec powiedział, że zgodzi się na legalizację związku tylko w obrządku zgodnym z jego kulturą.
- Zakochany byłem wszem i ogół w córce Nuguda Hasana i jego warunkiem, jak mnie już zaakceptował jako narzeczonego swojej córki (...) Miał w planach ją wydać za jakiegoś szejka arabskiego, ale no tak nie wyszło. Parliśmy do legalizacji, a dla niego legalizacja to oznaczało w jego obrządku - wspomniał Grabowskiej Sołtysik.
Jak wyjaśnił, wszystko wydarzyło się w 2003 roku. Musiał wówczas odbyć specjalne nauki, które później pozwoliły mu na zmianę wyznania i ślub z ukochaną.
- Trzeba było mieć trochę nauk, kilka spotkań z Imamem (...). Było to połączone z naukami przedmałżeńskimi (...). Podszkoliłem się i musiałem tylko wybrać imię i w obecności Imama potwierdzić, powtórzyć pięciokrotną deklarację, że Allah jest najwyższym bogiem, a Mahomet jego prorokiem - dodał.
Po potwierdzeniu deklaracji godzinę później odbył się ślub Andrzeja Sołtysika i Shadii Nugud. I choć małżeństwo się rozpadło, dziennikarz wciąż jest muzułmaninem - jak jednak podkreśla, jest to jedynie formalność.
- Nie praktykuję, nie mam dywanika i nie rozłożę go tutaj - wyjawił.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.