Zostawił dwulatka w oknie życia. Wszczęto postępowanie
W środę, 9 kwietnia, do okna życia we Wrocławiu trafił ok. dwuletni chłopiec. Dzieckiem zaopiekowały się siostry boromeuszki. O wszystkim poinformowano śledczych i prokuraturę. Policja szuka rodziny chłopca. - Prowadzimy postępowanie w sprawie porzucenia osoby małoletniej poniżej lat 15 - przekazała prok. Karolina Stocka-Mycek z prokuratury we Wrocławiu.
W środę ok. godz. 10 siostry boromeuszki w domu przy ul. Rydygiera we Wrocławiu usłyszały alarm dochodzący z okna życia. Szybko okazało się, że pozostawiono tam ok. dwuletniego chłopca. Z ich relacji wynika jednak, że nie dołączono żadnego listu. Sam chłopiec - zadbany oraz czysty, powiedział, że został przyprowadzony przez tatę.
- Trudno dokładnie określić jego wiek - wyglądał na ok. dwa lata, choć może był trochę starszy. Bardzo rezolutny. Naprawdę maluch podbił nasze serca. Niesamowicie fajny chłopczyk - przekazała siostra Ewa Jędrzejak, prezeska Fundacji Evangelium Vitae, która opiekuje się oknem życia, w rozmowie z o2.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesienazywo: "Okno życia jest najwygodniejszym rozwiązaniem dla matki"
Dwulatek w oknie życia we Wrocławiu
Zgodnie z procedurami, chłopiec spędził z siostrami ok. pół godziny. W trakcie wezwano pogotowie ratunkowe.
- Miejmy nadzieję, że rodzice wrócą po dziecko. Z drugiej strony cieszymy się, że nie stało się nic złego i maluch trafił właśnie tutaj - stwierdziła siostra Ewa Jędrzejak w rozmowie z "Faktem".
Dziecko zostało przekazane następnie w ręce służb medycznych. Obecnie jest objęte opieką przez służby - Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, policję oraz prokuraturę.
- Ta sprawa została zarejestrowana w Prokuraturze Wrocław Śródmieście, która będzie prowadziła postępowanie w sprawie o czyn z art. 210 paragraf 1 Kodeksu karnego, czyli w sprawie porzucenia osoby małoletniej poniżej lat 15. To postępowanie jest na początkowym etapie - powiedziała "Faktowi" prok. Karolina Stocka-Mycek z prokuratury we Wrocławiu.
Policja szuka rodziny chłopca
Jak do tej pory nie wiadomo, kim jest chłopiec. Policja poszukuje jego rodziny.
- Policja stara się ustalić rodzinę tego dziecka. Niestety, jeszcze się to nie udało. Rodzice chłopca są poszukiwani. Dziecko w dniu wczorajszym zostało przebadane, jest zdrowe, zadbane i przebywa w pieczy zastępczej. Natomiast o jego dalszej sytuacji prawnej będzie decydował wydział rodzinny sądu rejonowego - poinformowała prok. Stocka-Mycek.
Lekarze ocenili wiek dziecka na ok. dwa lata.
- Trudno powiedzieć, ile ma dokładnie. Ma dwa lata, może nieco ponad dwa, ale nie mamy konkretnych ustaleń i nie będziemy mieć, dopóki nie ustalimy jego rodziny - podsumowała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.