Gwiazdy za kratkami

Kiefer Sutherland może znów trafić do więzienia, tym razem za napad i pobicie. Ale to nie jedyna gwiazda, która ma na koncie wyrok lub/i odsiadkę. Oto kilka przykładów znanych osób, które musiały ponieść konsekwencje za swoje wybryki.

Nikt nie wie o co naprawdę poszło. Wiadomo tylko jedno. W czasie gali Metropolitan Museum Costume Institute Kieler Sutherland ni stąd ni zowąd przyłożył „ z główki” projektantowi Jackowi McCulloughowi. Aktor odpowie przed sądem za napad i pobicie. Ale to nie pierwszy jego zatarg z prawem. W 2007 roku znany z serialu „24 godziny” gwiazdor został skazany na 48 dni więzienia i 5 lat w zawieszeniu za jazdę po pijanemu. Sutherland to nie jedyny celebryta, który ma na koncie wyrok lub/i odsiadkę. Oto kilka gwiazd, które musiały ponieść konsekwencje za swoje wybryki.

Lindsay Lohan w rubryce „zawód” wpisuje „aktorka”, ale bardziej znana jest z rozrywkowego trybu życia, romansów i kolejnych wyroków. W 2007 roku, po tym jak dwukrotnie przyłapano ją na prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu, a po przeszukaniu wozu znaleziono u niej kokainę, Lohan otrzymała wyrok trzech lat w zawieszeniu. Skazano ją także na jeden dzień w więzieniu, 10 godzin pracy społecznej, grzywnę, musiała także wziąć udział w programie edukacyjnym dla osób uzależnionych od alkoholu. Ostatecznie aktorka spędziła za kratkami… 84 minuty. Rzecznik szeryfa tłumaczył to przepełnionymi celami i tym, że przestępstwo popełnione przez Lohan nie wiązało się z przemocą.

To był typowy, pokazowy proces. W 2001 Winona Ryder została przyłapana na wynoszeniu ubrań z ekskluzywnego butiku Saks Fifth Avenue. Oskarżono ją o kradzież ubrań i akcesoriów o wartości 5,5 tysiąca dolarów, a także o posiadanie środków przeciwbólowych bez recepty i skazano na 480 godzin pracy społecznej oraz 6 tysięcy dolarów odszkodowania i grzywnę.

Chociaż było to pierwsze przewinienie aktorki, rozpętał się skandal, sprawa trafiła do wszystkich mediów, Ryder została "skazana" przez dziennikarzy jeszcze przed ogłoszeniem wyroku, załamana zniknęła na jakiś czas z ekranów i życia publicznego.

Oto najsłynniejszy proces z udziałem celebryty. O.J. Simpson, była gwiazda futbolu, który po zakończeniu kariery sportowej, zaczął grać w filmach (m.in. serii „Naga broń”), w 1994 roku oskarżony został o zamordowanie swojej byłej żony Nicole Brown, oraz jej przyjaciela, kelnera Rona Goldmana. Po trwającym około roku procesie, kiedy wydawało się, że jego los jest przesądzony, nieoczekiwanie Simpson został uniewinniony, po tym jak jego prawnik zaczął przedstawiać go jako ofiarę uprzedzeń rasowych.

W 2007 roku O.J. znów trafił do aresztu. Tym razem postawiono mu 12 zarzutów, m.in. o zbrojny napad i porwanie. Były futbolista wraz z grupą wynajętych przez niego mężczyzn napadł na dwójkę kolekcjonerów pamiątek sportowych, którzy posiadali także rzeczy związane z osobą Simpsona. On sam twierdził, że chciał tylko odzyskać swoją własność. Ale przysięgli uznali go za winnego i skazali na 33 lata więzienia z możliwością ubiegania się o zwolnienie warunkowe po 9 latach. Kiedy ujawniono treść kwestionariuszy, jakie wypełnić musieli wtedy ławnicy, okazało się, że pięcioro z dwunastki sprawiedliwych uważa, że wyrok z 1995 roku był błędem.

Robert Downey Jr to chyba najsłynniejszy przypadek aktora z odsiadką na koncie. I chyba najsłynniejszy przypadek powrotu do zawodu i pierwszej ligii Hollywood po latach kłopotów związanych z nadużywaniem narkotyków i alkoholu. Downey aresztowany był wielokrotnie, w 1997 spędził cztery miesiące w więzieniu Los Angeles, dwa lata później został skazany na trzy lata więzienia.

Wyszedł po roku i powoli zaczął wracać do pracy. Dostał rolę w serialu „Ally McBeal”, ale wkrótce znów zaczął trafiać do aresztu. W końcu stracił pracę w telewizyjnym hicie, dostał trzyletni nadzór kuratorski i musiał przejść przymusową terapię odwykową. W 2003 roku aktor powrócił na duży ekran rolą w filmie „Śpiewający detektyw”. Tak zaczął się jego wielki come back, którego punktem kulminacyjnym była rola w hicie „Iron Man” i nominacja do Oscara za rolę drugoplanową w „Jajach w tropikach”.

Najsłynniejsza celebrytka na świecie, Paris Hilton, znana jest z tego, że jest znana, niezbyt mądra i że lubi prowadzić po kilku głębszych. Po raz pierwszy zatrzymano ją za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu w 2006 roku. Skończyło się na karze grzywny, zawieszeniu ważności prawa jazdy i trzyletnim nadzorze sądowym. Jednak w 2007 roku Hilton znów przyłapano nietrzeźwą za kółkiem. I to bez ważnego prawa jazdy.

Skazano ją na 45 dni aresztu. Dziedziczka fortuny karę odbywała w oddziale więziennym dla VIP-ów. Po apelacji wyrok zmniejszono o połowę. Po 4 dniach celebrytkę wypuszczono, a karę zamieniono na areszt domowy; szeryf uzasadnił to jej „złym stanem zdrowia”. Jednak po interwencji sędziego, Hilton wróciła do więzienia. Ostatecznie odsiedziała 22 dni. Zaraz po wyjściu na wolność, w wywiadzie jakiego udzieliła Larry’emu Kingowi wyznała, że została potraktowana zbyt surowo przez wymiar sprawiedliwości, ale pobyt w więzieniu ją odmienił i teraz świat pozna „nową Paris Hilton”. Póki co, jeszcze nie poznał…

Dobra koleżanka Hilton, prowadząca równie intensywne życie towarzyskie Nicole Richie, także ma na koncie zatargi z prawem. W 2003 roku została aresztowana za posiadanie narkotyków i jazdę samochodem z nieważnym prawem jazdy. 3 lata później policja zatrzymała ją, kiedy jechała pod prąd. Okazało się, że była pod wpływem marihuany i silnych środków przeciwbólowych. Została skazana na czterodniowy pobyt w więzieniu, ale ostatecznie spędziła tam… 82 minuty.

Wesley Snipes po raz pierwszy aresztowany został w 1993 roku, kiedy zatrzymano go za nielegalne posiadanie broni. Rok później zatrzymano go za przekroczenie prędkości na autostradzie. Jednak jego największa wpadka nie ma nic wspólnego z alkoholowymi wybrykami czy szaleńczą jazdą samochodem. W 2008 roku sąd na Florydzie skazał aktora na 3 lata więzienia za uchylanie się od płacenia podatków. Snipes tłumaczył, że padł ofiarą machinacji swoich doradców finansowych, którzy stosowali tzw. kreatywną księgowość. W kwietniu tego roku gwiazdor wyszedł za kaucją i wrócił do pracy.

Znana raperka, Lil Kim, także musiała odsiedzieć wyrok. W 2005 roku została skazana za krzywoprzysięstwo na rok i jeden dzień więzienia oraz 50 tysięcy dolarów grzywny. Za co ta kara? Złożyła ona fałszywe zeznania w sprawie strzelaniny z lutego 2001 roku przed budynkiem rozgłośni radiowej Hot 97 w Nowym Jorku. Jedna osoba została wtedy ranna. Raperka wyszła z więzienia po 10 miesiącach.

To był szok. Słodka Martha Stewart, chodzący ideał, idolka gospodyń domowych, autorka książek o stylu życia, właścicielka medialnej fortuny, w 2001 oskarżona została o oszustwa finansowe z wykorzystaniem poufnych informacji niedostępnych zwykłym inwestorom. Sprzedała akcje spółki biotechnologicznej ImClone, po informacji, że jej bliski przyjaciel i prezes spółki Sam Waksal rozpoczął wyprzedaż swoich udziałów. Stewart zaoszczędziła w ten sposób 51 tysięcy dolarów. Prokurator nie potrafił udowodnić, że Stewart złamała prawo sprzedając akcje. Ława przysięgłych zgodziła się jednak, że utrudniała ona śledztwo, ukrywała przed policją fakt sprzedaży akcji i zacierała ślady tej transakcji. W 2003 roku uznano ją winną, sąd orzekł karę 5 miesięcy więzienia i pięciu następnych w areszcie domowym.