Blisko ludziHodować miłość

Hodować miłość

Hodować miłość
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
17.02.2009 14:39, aktualizacja: 25.05.2010 20:32

Wiele par po wspólnym przeżyciu kilku lat zaczyna się sobą
nudzić. Zapominają, że miłość trzeba pielęgnować. Gdy mija
pierwsze zauroczenie, rutyna codziennego życia może zniszczyć
nawet najgorętsze porywy serca. Drobne gesty mogą temu
zapobiec.

Wiele par po wspólnym przeżyciu kilku lat zaczyna się sobą nudzić. Zapominają, że miłość trzeba pielęgnować. Gdy mija pierwsze zauroczenie, rutyna codziennego życia może zniszczyć nawet najgorętsze porywy serca. Drobne gesty mogą temu zapobiec.

Czy najczęstszym grzechem małżeństw nie jest zapominanie o codziennej czułości? Po powrocie z biura lub kilku godzinach prac domowych nie mamy ochoty na okazanie bliskiej osobie, jak dużo dla nas znaczy. Bierzemy za pewnik, że nasza "druga połowa" wie, jak ją kochamy. I przecież nie trzeba tego potwierdzać zachowaniem. To niestety jest poważny błąd.

Przejawiać uczucie można na wiele sposobów. Czasami wystarczy szczery komplement, objęcie, wybranie się z miłą osobą na choćby krótki spacer, miły podarunek. Ważna jest także akceptacja własnej osoby. Sposób, w jaki postrzegamy samego siebie rzutuje na nasz styl bycia i zachowanie wobec innych. Zakompleksieni, przytłoczeni poczuciem niższości, przerażeni zmianami, jakie niesie wiek, nie możemy być atrakcyjni dla naszego partnera. Pogoda ducha i pozytywne myślenie o sobie uszczęśliwiają także naszych najbliższych.

Pozytywnie trzeba myśleć również o partnerze. Chodzące ideały nie istnieją, kochajmy więc naszych bliskich wraz z ich wadami. Sami również nie jesteśmy wolni od przywar. Gdy zaczniemy dopatrywać się w oblubieńcu samych wad, ten w końcu nam obrzydnie. Okazujmy więc wielkoduszność i nie przywiązujmy zbyt wielkiej wagi do drobnych przewinień.Gdy partner zawini, lecz stara się naprawić błąd, nie odrzucajmy gestów pojednania. Nie każmy się przepraszać w nieskończoność. Niektórym osobom trudno zdobyć się na przeprosiny. Jeżeli tacy właśnie jesteśmy potrenujmy wymawianie czarodziejskiego słowa "przepraszam". Przyznać się do błędu, to żaden wstyd, a może nas za to spotkać nagroda!

Wzajemna atrakcyjność, to także atrakcyjny wygląd. Nie powinniśmy pokazywać się partnerowi w starych, znoszonych ciuchach. Wielkim grzechem jest pokazać się mężowi w wałkach na głowie albo w maseczce na twarzy. Nie ma co się tłumaczyć, że jest do tych widoków przyzwyczajony. Ładnie i zadbanie trzeba wyglądać przez cały czas, a nie tylko wtedy, gdy wspólnie wychodzicie do kina czy restauracji.

Nawet w najbardziej harmonijnym związku mogą zdarzyć się konflikty. Uczuć negatywnych nie należy tłamsić w sobie. Niczego to nie rozwiąże, sprawi natomiast, że będzie w nas narastał żal do partnera. Jeśli to konieczne, pozwólmy sobie na ostrą wymianę zdań. Później można się czule pogodzić... Lepsze to, niż kilka cichych dni, gdy dwie osoby się na siebie boczą, a tak naprawdę, to nawet nie wiedzą o co. W końcu małżeństwo to nie pole walki, tylko dwoje ludzi, którzy, jakby nie było, kochają się.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1)
Zobacz także