Jak dodać fryzurze objętości?

Bujna fryzura pełna objętości? Marzenie! Większość kobiet musi pogodzić się z pozbawionymi puszystości włosami, smętnie przylegającymi do skóry głowy. Zwykle najwięcej kłopotów sprawiają kosmyki długie i cienkie, a problem dodatkowo nasila się, gdy włosy zbyt szybko się przetłuszczają. Jak dodać fryzurze pożądanego wigoru?

* Nie obciążaj*
W pierwszej kolejności przyglądnij się stosowanym przez siebie kosmetykom. Nie można oczekiwać puszystości od włosów, które są obciążane gęstymi maskami, odżywkami bez spłukiwania, olejami. Trzeba postawić na lekkość na każdym etapie pielęgnacji. Przetestuj szampony dodające objętości, choć nie oczekuj spektakularnych rezultatów. Szampon ma przede wszystkim oczyszczać skórę głowy i usuwać z włosów zanieczyszczenia.

Jeśli twoje włosy mają skłonność do przetłuszczania się, a dodatkowo używasz środków do stylizacji lub preparatów z silikonami, raz w tygodniu użyj specjalnego szamponu oczyszczającego (np. Wella Professionals, Pure, Szampon głęboko oczyszczający, ok. 32 zł/250 ml). Nie zaszkodzi również… peeling. Naskórek skóry głowy, podobnie jak reszty ciała, systematycznie się odnawia, a więc i złuszcza. Warto mu od czasu do czasu w tym pomóc. Nie musisz kupować gotowego preparatu. Wystarczy, że do szamponu dodasz cukier czy zmielone orzechy i przez chwilę będziesz masować skórę.

Kolejnym krokiem jest odżywienie włosów. Jeśli kosmyki wymagają intensywnej regeneracji, nie musisz rezygnować z maski. Zwróć jednak uwagę na sposób nakładania: aplikuj ją na pasma mniej więcej od połowy ich długości. Pamiętaj też o dokładnym spłukaniu kosmetyku. A co z odżywkami? Również w ich przypadku wybieraj takie, które przeznaczone są do zmywania, a najlepiej – w formie lekkiej mgiełki. Jeśli używasz jedwabiu w płynie, rozprowadzaj go tylko na samych końca. Stosując się do tych zasad, unikniesz nadmiernego obciążenia fryzury. Co dalej?

Choć sposób mycia i odżywiania jest bardzo ważny, to jednak kluczową rolę odgrywa suszenie i układanie. W przypadku włosów pozbawionych puszystości konieczne jest użycie akcesoriów do modelowania.

Najprostszą i najczęściej stosowaną metodą jest suszenie włosów z opuszczoną głową. Niezastąpione w dodawaniu objętości są też wałki o dużej średnicy i gruba okrągła szczotka, najlepiej z ceramiczną powłoką. Pamiętaj jednak, że zbyt częste sięganie po tego typu szczotkę może uszkadzać włosy podobnie jak używanie lokówki czy prostownicy – ceramiczna powłoka nagrzewa się, więc wysoka temperatura oddziałuje też na pasma. Stosując wałki czy szczotkę, nie musisz modelować wszystkich włosów, wystarczy, że uniesiesz tylko te partie, które znajdują się na czubku głowy. Aby dodać fryzurze puszystości, możesz również użyć suszarki z dyfuzorem.

Ale czy to wystarczy? Niestety, jeśli włosy nie są podatne na układanie, efekty modelowania mogą zniknąć już po godzinie. Trzeba więc sięgnąć po preparaty do stylizacji. Zapomnij o ciężkich pastach i gumach. Postaw na lekkie pianki, lakiery lub talk dodający objętości. Lakieru możesz użyć nie tylko w celu utrwalenia ułożonej już fryzury. Podziel włosy na pasma. Każde z osoba unoś ku górze i spryskuj lakierem u nasady. Nie przesadzaj jednak z jego ilością, aby włosy nie sprawiały wrażenia posklejanych i przetłuszczonych.

Warto przetestować: Wella, Wellaflex, Pianka – objętość dla cienkich włosów, ok. 13 zł/200 ml; Marion, Termoochrona, Spray dodający włosom objętości, ok. 7 zł/130 ml; Loton Professional, Volume Spray zwiększający objętość włosów, ok. 12 zł/125 ml.

Od czasu do czasu możesz skusić się na tapirowanie. Jeśli natomiast nosisz przedziałek, pamiętaj o częstym zmienianiu jego umiejscowienia: po pewnym czasie włosy przyzwyczajają się do jego stałego położenia, i zbyt mocno przylegają do głowy.

Mimo starań fryzurze wciąż brakuje objętości? Na niewiele zda się modelowanie i stylizacja, jeśli włosy są zbyt długie. Jedynym sposobem, aby poradzić sobie z ich nadmiernym ciężarem, jest skrócenie kosmyków. Gdy włosy są cienkie i szybko się przetłuszczają, nie powinny być dłuższe niż do ramion. Optycznie będą sprawiały wrażenie bardziej puszystych, jeśli dodatkowo zostaną wycieniowane.

Małgorzata Przybyłowicz (map/mtr), kobieta.wp.pl

* Jaki masz typ cery i włosów – naucz się go rozpoznawać*

* Natapirowane włosy – hit na wiosnę i lato 2013!*

* Depilujesz bikini? Mężczyznom się to nie podoba*

* Makijaż w mgnieniu oka*