Okazuje się, że to właśnie nieprawidłowa dieta najbardziej odbija się na naszej cerze i może znacznie nas postarzać. Niektóre produkty, które jemy na co dzień, wysuszają skórę, przyczyniają się do powstania zmarszczek, psują zęby i tuczą. Warto raz na zawsze wyeliminować je z diety, jeśli chcemy dłużej wyglądać młodo i cieszyć się lepszym zdrowiem.
Jest wiele czynników, które wpływają na nasz wygląd i dodają nam lat. Środowisko, w którym żyjemy, nałogi, złe nawyki podczas opalania. Ale okazuje się, że to właśnie nieprawidłowa dieta najbardziej odbija się na naszej cerze i może znacznie nas postarzać. Niektóre produkty, które jemy na co dzień, wysuszają skórę, przyczyniają się do powstania zmarszczek, psują zęby i tuczą. Warto raz na zawsze wyeliminować je z diety, jeśli chcemy dłużej wyglądać młodo i cieszyć się lepszym zdrowiem.
Dania z mikrofalówki
Gdy brakuje nam czasu na ugotowanie pełnowartościowego obiadu, często ratujemy się gotowymi daniami, które można błyskawicznie podgrzać w mikrofalówce. Makaron czy pizza z pudełka różnią się znacznie od tych samym potraw przygotowanych w domu. Zawierają mnóstwo środków konserwujących, które zanieczyszczają organizm. Ich nadmiar w diecie od razu widać na twarzy: cera staje się szara, pojawiają się wypryski. Ponadto gotowe dania mają w swoim składzie bardzo dużo soli. A to właśnie ona powoduje, że w organizmie zatrzymuje się woda. Czujemy się opuchnięci i trudniej nam zgubić niechciane kilogramy.
Napoje energetyczne
W pewnym wieku nie można ich już popijać bezkarnie. Zawierają kofeinę, która przyczynia się do odwodnienia organizmu. Źle nawilżona skóra wygląda starzej, a zmarszczki są na niej znacznie bardziej widoczne. Zamiast puszki z ulubionym energetykiem, lepiej pić częściej wodę mineralną. Dietetycy przekonują, że w trosce o elastyczną i dobrze nawilżoną skórę powinniśmy wypijać 8 szklanek wody dziennie.
Ciasta i pieczywo
Jeśli codziennie wstępujesz do piekarni, prawdopodobnie wyglądasz starzej od swoich rówieśników, którzy stronią od ciepłych bułeczek i drożdżówek. Gotowe wypieki, zwłaszcza te najtańsze, które kupujemy w supermarketach, są napakowane cukrem i tłuszczami trans. Gdy jesz je regularnie, szybciej tyjesz. Poza tym szybciej starzeje się nie tylko skóra, ale też zęby. A nic tak przecież nie odmładza, jak piękny uśmiech.
Bekon i kiełbaski
Pakowane wędliny, które kuszą wyglądem w sklepie, to pogromcy młodego wyglądu. Znajduje się w nich cała masa fosforanów. Są to rakotwórcze substancje konserwujące, które wzmacniają smak i przedłużają świeżość produktów. Środki chemiczne używane w produkcji wędlin powodują powstawanie wolnych rodników w organizmie. Uszkadzają one m.in. komórki skóry, prowadząc do jej przedwczesnego starzenia.
Syrop z agawy
Często stosujemy go zamiast cukru, bo uważamy, że jest o wiele zdrowszy. Dodajemy do koktajli lub owsianki, słodzimy nim herbatę. Tymczasem bardziej wartościowy jest zwykły miód lub syrop klonowy. Słodzik z agawy wcale nam nie służy. Syrop ten zawiera mnóstwo fruktozy, która jest metabolizowana bezpośrednio w wątrobie. Jej nadmiar zmusza ten organ do wzmożonej pracy, a przekształcona w glukozę fruktoza błyskawicznie odkłada się w postaci tkanki tłuszczowej. Nadmiar tego cukru w organizmie odbija się także na urodzie. Uszkodzeniu ulegają włókna kolagenowe, więc skóra staje się bardziej wiotka i mniej elastyczna.
Słodycze
Kanadyjscy naukowcy twierdzą, że słodyczomaniacy starzeją się o 50 proc. szybciej od osób, które nie jedzą często słodkich batoników i cukierków. Nadmiar cukrów prostych w diecie sprawia, że glukoza z pożywienia przyłącza się do elastycznych z natury włókien kolagenowych, powodując ich sztywnienie. Skóra traci jędrność i pojawiają się na niej bruzdy i zmarszczki. Co więcej, według naukowców wysoki poziom cukru we krwi sprawia, że inni postrzegają nas jako starszych! Gdy przychodzi ochota na coś słodkiego, lepiej zjeść kawałek ciemnej czekolady. Jest ona źródłem przeciwutleniaczy, które chronią organizm przed wolnymi rodnikami.
Kolorowe drinki
Karnawałowe drinki, np. pinacolada, mohito i margarita mogą wyrządzić więcej szkody, niż pożytku. Słodkie , barwione syropy i alkohol to połączenie, które dodaje nam lat. W jednej szklance kolorowego drinka może być aż 60 g cukru. To prawdziwa bomba kaloryczna. Z kolei alkohol działa odwadniająco na organizm, wypłukuje z niego potrzebne minerały i witaminy, np. wapń, witaminy z grupy B oraz witaminę A. Nadmiar alkoholu negatywnie wpływa także na wątrobę, która przestaje radzić sobie ze sprawnym usuwaniem z organizmu toksyn. A to powoduje, że skóra staje się szara i pojawiają się krostki i trądzik.
Przypieczone mięso
Przypieczona skórka z kurczaka lub wysmażony stek to niebo w gębie, ale jeśli poznasz ich skład, natychmiast zmienisz zdanie. Mięso z widocznym czarnym nalotem spalenizny zawiera szkodliwą rakotwórczą substancję WWA, czyli wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne. Uszkadza ona komórki kolagenowe, przez co skóra starzeje się o wiele szybciej i wygląda na bardziej dojrzałą, niż w rzeczywistości. Światowa Organizacja Zdrowia przekonuje, że tę substancje można całkowicie wyeliminować, jeśli tylko będziemy przygotowywać mięso czy ryby w odpowiedni sposób, np. dusić i gotować.