"Jesteśmy wybrańcami losu". Bez ogródek mówi o zarobkach aktorów
Joanna Kurowska nie owija w bawełnę, gdy mowa o pieniądzach. W przeciwieństwie do wielu gwiazd, które unikają tego tematu, aktorka mówi otwarcie. Pracy jej nie brakuje, a i stan konta pozwala spać spokojnie. - Znakomicie można żyć - zapewnia.
Zarobki gwiazd od dawna przyciągają uwagę opinii publicznej. Fani śledzą nie tylko ich kariery i życie prywatne, ale także z zainteresowaniem zaglądają do ich portfeli. Czy praca w aktorstwie gwarantuje finansową stabilność? O kulisach zawodowego życia i finansach opowiedziała w rozmowie z "Plejadą" Joanna Kurowska, jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek.
Joanna Kurowska oznajmia: "Lepiej być pięknym i bogatym niż brzydkim i biednym"
"Z telewizji można bardzo godnie żyć"
Joanna Kurowska to nazwisko dobrze znane widzom w całym kraju. Jej charakterystyczna osobowość, nieprzeciętne poczucie humoru i talent komediowy sprawiły, że przez lata zyskała sympatię publiczności. W pamięci widzów zapisała się dzięki rolom w serialach takich jak "Graczykowie", "Świat według Kiepskich" czy "Daleko od noszy".
Choć świat show-biznesu często postrzegany jest jako niepewny i niestabilny, Kurowska nie narzeka. W rozmowie z "Plejadą" przyznała, że z pracy aktora można żyć naprawdę dobrze.
- Bardzo. Z serialu można bardzo godnie żyć. Z telewizji można bardzo godnie żyć. Z teatru zwłaszcza takiego, w którym się gra w różnych miastach innych niż Warszawa, bardzo dobrze można żyć. Znakomicie można żyć - podkreśliła.
Słowa te potwierdzają, że mimo licznych zmian na rynku medialnym i przesunięcia uwagi widzów na platformy streamingowe, klasyczne formy rozrywki wciąż mogą być źródłem stabilnych dochodów dla doświadczonych i cenionych aktorów.
"Jesteśmy wybrańcami losu"
W rozmowie nie zabrakło też refleksji na temat pracy i pasji. Kurowska podkreśliła, że mimo lat spędzonych na scenie i planie zdjęciowym wciąż czuje radość z każdego zawodowego wyzwania.
- Teraz spotkałam Karolaka, który mówi: "Słuchaj, my jesteśmy wybrańcami losu. My naprawdę jesteśmy uprzywilejowani, że cały czas gramy". To jest piękne - opowiadała.
Jak się okazuje, nawet w chwilach, gdy propozycji jest mniej, aktorka nie traci optymizmu. Wspomniała o rozmowach ze swoją terapeutką, która przypomina jej, że przez całą karierę niemal nie miała przerwy w pracy.
- Mówię do mojej terapeutki, że nie mam już parę miesięcy żadnych propozycji, a ona mówi: "Kiedy był taki okres, że pani nic nie grała?". W myślach sobie przewracam taśmę i mówię: "Nie było takiego okresu". Właściwie to już powinnam troszeczkę odpocząć, ale kocham to robić - wyznała Kurowska.
Nie musi martwić się o finanse
Choć tematy finansowe często bywają dla gwiazd tematem tabu, Kurowska nie ma problemu, by mówić o nich otwarcie. Zdradziła, że od lat myśli perspektywicznie, świadomie zarządza swoimi finansami i dba o stabilność na kolejne lata.
- Całe życie składałam sobie, jak wiewióreczka do dziupli, odkładałam na różnego rodzaju ewentualności, kiedy tych pieniędzy mieć nie będę. Odkładałam te pieniądze i mam uskładanych w tej dziupli, jak ta wiewióreczka, dużo pieniędzy - mówiła "Plejadzie".
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.