Kto im doradzał?
Edyta Olszówka
Każdy, kto choć trochę interesuje się modą wie, że łączenie ze sobą elementów ubrania, to nie taka prosta sprawa. Nieodpowiednio dobrane buty czy płaszcz mogą zepsuć całą stylizację, nie mówiąc już o tym, że istnieje ryzyko narażenia się na śmieszność.
Każdy, kto choć trochę interesuje się modą wie, że łączenie ze sobą elementów ubrania, to nie taka prosta sprawa. Nieodpowiednio dobrane buty czy płaszcz mogą zepsuć całą stylizację, nie mówiąc już o tym, że istnieje ryzyko narażenia się na śmieszność.
Edyta Olszówka bardzo skrupulatnie dopasowywała do siebie fragmenty stroju. Gdyby w dłoni trzymała kociołek ze złotem, ktoś z pewnością pomyliłby ją z popularnym skrzatem z bajek. Zastanawiamy się tylko, czy aktorce przepaliły się wszystkie lampy w domu i nie zauważyła po prostu co wyciąga z szafy.
(sg/sr)
POLECAMY: * Katarzyna Figura: co za nogi!*