Dużo gorszy od moli spożywczych. Działaj od razu, gdy zobaczysz
Wołek zbożowy, choć niepozorny, bywa znacznie groźniejszy niż mole spożywcze. Wystarczy jedno zainfekowane ziarenko, by nieświadomie wprowadzić do kuchni całą kolonię szkodników. Jak go rozpoznać i skutecznie się go pozbyć?
Wołek zbożowy to niewielki chrząszcz o smukłym, ciemnobrązowym ciele, który z łatwością umyka naszej uwadze, kryjąc się wśród zapasów żywności. Dorasta do około 5 mm długości, co pozwala mu sprytnie ukrywać się nawet w najmniejszych zakamarkach szafek kuchennych.
Mimo niewielkich rozmiarów, potrafi wyrządzić znaczne szkody. Żywi się głównie produktami sypkimi, takimi jak mąka, kasza, ryż, ziarna zbóż, suchy chleb czy nasiona roślin strączkowych. Często pojawia się także w karmie dla zwierząt oraz w zapasach przeznaczonych dla ptaków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Plaga ''latających kleszczy''. Ich ukąszenie jest bardzo groźne i bolesne
Szkodnik ten nie przylatuje do domu z zewnątrz. Najczęściej przynosimy go ze sklepu, nieświadomie kupując zainfekowane produkty. Co istotne, nawet jedno ziarenko wystarczy, by w domowych warunkach powstała cała kolonia. Samica wołka potrafi złożyć nawet 200 jaj, z których w krótkim czasie rozwijają się kolejne osobniki.
Szkody, jakie powoduje w kuchni
Największym problemem w przypadku wołka zbożowego jest sposób, w jaki żeruje. Składa jaja wewnątrz ziaren, a larwy rozwijają się, zjadając ich wnętrze. Zgromadzone zapasy nie nadają się do spożycia, a ich dalsze przechowywanie grozi zainfekowaniem kolejnych produktów.
Obecność szkodnika trudno od razu zauważyć. Wołek potrafi doskonale się kamuflować, a w razie zagrożenia udaje martwego - pozostaje bez ruchu, co utrudnia jego identyfikację. Tymczasem proces rozmnażania trwa, a kolejne larwy błyskawicznie niszczą domowe zapasy.
Niepokojącym sygnałem mogą być drobne otwory w ziarnach, obecność drobinek przypominających pył oraz widok małych chrząszczy przemieszczających się po kuchennych półkach. Jeśli pojawią się takie oznaki, należy natychmiast działać.
Jak zapobiegać inwazji wołka zbożowego?
Najważniejsza jest profilaktyka. Po powrocie ze sklepu warto dokładnie obejrzeć produkty sypkie, zwłaszcza te kupowane luzem lub w nieprzezroczystych opakowaniach. Najlepiej przesypywać je od razu do szczelnych pojemników - szklanych, metalowych lub wysokiej jakości plastikowych. Pozostawienie jedzenia w oryginalnym opakowaniu zwiększa ryzyko rozprzestrzenienia się ewentualnych szkodników.
Dobrym sposobem jest także umieszczenie nowych produktów na kilka dni w zamrażarce. Niska temperatura niszczy jaja i larwy, które mogą znajdować się w ziarnach. Regularne przeglądanie szafek i sprzątanie ich wnętrza pomaga utrzymać czystość i szybciej wychwycić ewentualną obecność owadów.
Dodatkowo można sięgnąć po naturalne metody odstraszania. Liść laurowy, goździki, ziarna pieprzu lub lawenda odstraszają wołki swoim zapachem. Można je umieścić w woreczkach wśród przechowywanych produktów lub na dnie pojemników.
Co robić, gdy już się pojawi?
W przypadku wykrycia wołka zbożowego w kuchni samo wyrzucenie pojedynczego opakowania nie jest wystarczające. Należy usunąć wszystkie opakowania, które mogły mieć kontakt ze szkodnikiem. Pojemniki po produktach warto starannie umyć, a najlepiej także wyparzyć wrzątkiem, by skutecznie usunąć jaja i larwy.
Szafki kuchenne najlepiej opróżnić i umyć octem lub roztworem sody oczyszczonej. Po osuszeniu dobrze jest przez kilka dni obserwować, czy owady nie pojawiają się ponownie. W skrajnych przypadkach można rozważyć użycie specjalistycznych preparatów owadobójczych.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.