Ukrywali swój związek. Oto co było powodem tej decyzji
Martyna Kupczyk i Arkadiusz Woźniak niedawno potwierdzili, że są parą. Choć ich relacja nie zaczęła się od miłości od pierwszego wejrzenia, to z czasem między nimi zaiskrzyło. W piątkowy poranek w programie "halo tu Polsat" opowiedzieli szerzej o swoim uczuciu. Wyznali też, czemu ukrywali związek.
Arkadiusz Woźniak i Martyna Kupczyk gościli w piątkowym wydaniu programu śniadaniowego "halo tu Polsat", gdzie zdradzili kulisy swojej relacji. W trakcie rozmowy opowiedzieli o tym, jak się poznali i co ich połączyło.
"To było od razu coś szalonego"
Martyna Kupczyk i Arkadiusz Woźniak poznali się na planie "Łowcy skarbów. Kto da więcej". Niedawno oficjalnie potwierdzili swoją relację podczas live streamu na fanpage’u programu. Teraz w "halo tu Polsat" opowiedzieli więcej o łączącym ich uczuciu.
- To było od razu coś szalonego i broniłem się, jak mogłem (...) Tak naprawdę to trwało jakiś czas. Jakaś taka energia, jakaś taka chemia, że nie wiedziałem, co z tym zrobić — wyznał Akradiusz Woźniak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hyży o Dowborze w TVN. Maciej kilka tygodni temu odwiedził kolegów w Polsacie. "Wszyscy są zdziwieni, że..."
Zakochani mieli wątpliwości co do swojej przyszłości w programie. Obawiali się, że widzowie mogą zarzucić im nieuczciwość. Zastanawiali się też, jak zareaguje produkcja "Łowców...".
- Obydwoje chcieliśmy być w programie, a trochę baliśmy się tego zarzutu, że skoro nas coś łączy, to nie będziemy waleczni i będziemy sobie odpuszczać. Troszeczkę się baliśmy i trzymaliśmy to w tajemnicy - dodała Martyna Kupczyk.
Czytaj także: "Długo to ukrywaliśmy". Zakochali się na planie programu
"Czas po prostu być ze sobą"
Po trudnych początkach para obecnie cieszy się wspólnym szczęściem, a wszystkie niepewności mają już za sobą. Relacja nie wpłynęła na ich życie zawodowe.
- Myślę, że te trudne chwile, które są przed nami, to już sobie będziemy wspólnie potrafili rozwiązać. Ten związek był troszeczkę burzliwy. Takie zejścia i rozstania, troszkę jak para nastolatków. Finalnie doszliśmy do momentu, kiedy stwierdziliśmy, że już czas po prostu być ze sobą" (...) - mówiła z uśmiechem Martyna Kupczyk.
Czytaj także: "Moja druga pasja". Nie każdy wie, jak sobie dorabia
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl