Muffiny zamiast tortu
Babeczki to niekwestionowany trend w branży weselnej roku 2012. Są bajecznie kolorowe i pięknie zdobione. Mimo wszystko pomysł zastąpienia nimi tradycyjnego tortu weselnego, to propozycja dla odważnych. W polskiej tradycji moment krojenia słodkiego piętrowca to jedna z ważniejszych chwil przyjęcia.
Babeczki to niekwestionowany trend w branży weselnej roku 2012. Są bajecznie kolorowe i pięknie zdobione. Mimo wszystko pomysł zastąpienia nimi tradycyjnego tortu weselnego, to propozycja dla odważnych. W polskiej tradycji moment krojenia słodkiego piętrowca to jedna z ważniejszych chwil przyjęcia.
Muffin to nic innego jak okrągłe ciastko biszkoptowe wielkości niedużej filiżanki pieczone w papilotkach. Babeczki mogą być w niezliczonych smakach, z różnymi dodatkami, zarówno słodkimi, np. z rodzynkami, czekoladą, bakaliami, owocami, orzechami, jak i wytrawnymi, np. z warzywami, albo nawet z mięsem. W Wielkiej Brytanii czasem podawane są na gorąco z masłem podczas tzw. five o'clock, czyli popołudniowej herbaty. Od dawna są bardzo popularne w USA, Kanadzie, Irlandii i Wielkiej Brytanii, a od kilku lat w Polsce.
Mało kto wie, że ich historia sięga wiktoriańskiej Anglii. Dziś bywają wytwornym i eleganckim ciasteczkiem. Pierwotnie były wypiekane dla służby. Te pierwsze angielskie muffinki przygotowywano popołudniami z tego, co zostało z pańskiego stołu: resztek chleba, masy na ciasto, a także ugotowanych ziemniaków. Z tych trzech składników lepiło się „bieda ciasto” i smażyło na dużej tafli.
Muffinki wychodziły miękkie w środku i chrupiące na zewnątrz. Wtedy jeszcze nie miały kształtu babeczek, ale grubych placków. Wkrótce, to nowe odkrycie przejęły także wyższe klasy jako dodatek do popołudniowej herbaty. Muffinki sprzedawano na ulicach przez tak zwanych “muffin men”, którzy trzymali je w drewnianych pojemnikach zawieszonych na szyi. Polacy pokochali je dopiero kilka lat temu. Na początku były one podawane głównie w kawiarniach. Dziś są odrębne sklepiki, gdzie okrągłe ciasteczka są do kupienia wielu smakach. Niedawno stały się też weselnym hitem.
Wyższość muffinów nad tortem
Muffiny mogą być w każdym kolorze, jaki para młoda sobie zażyczy, do czarnego, przez różowy, zielony, pomarańczowy aż po śnieżnobiały. Istnieje też niezliczona ilość możliwości zdobień – kwiatami, owocami, kokardkami z cukru, czy kremem we wszystkich barwach tęczy. Jeśli mają zastąpić tort weselny, to najlepiej prezentują się rzędami ułożone na specjalnej szklanej paterze tworząc stożek. Kolor muffinek powinien być dopasowany do dodatków panny młodej i wystroju sali weselnej. Niektóre wyglądają jak słodkie małe dzieła sztuki.
Istnieje kilka powodów, dla których pary decydują się na kolorowe babeczki zamiast tortu. Po pierwsze muffiny nie rozpływają się nawet wtedy, kiedy jest dość ciepło i po kilkunastu godzinach na stole wciąż wyglądają estetycznie. W tej sytuacji tort, złożony w dużej części z kremu, często traci na wyglądzie i smaku.
Poza tym muffinki eliminują problem krojenia i dzielenia ciasta na porcje, co nie wszystkim dobrze wychodzi, szczególnie, kiedy smakołyk się nieco rozpływa. Łatwiej jest też na koniec wesela zapakować gościom do domu babeczkę, niż kremowy kawałek tortu. Przy tym są równie pyszne co i tort.
Tradycja z nowoczesnością
W polskiej tradycji tort jest nieodłącznym elementem wesela. Tak samo jak krojenie go przez parę młodą. A niektórzy są bardzo przywiązani do zwyczajów. Nie wyobrażają sobie wesela bez tortu i żadne babeczki, choćby najpiękniejsze, nie są w stanie ich przekonać do rezygnacji z ciasta biszkoptowego z kremem.
W tej sytuacji warto zastanowić się na kompromisem - aby zachować element tradycji, na szczyt patery kładziemy mały torcik dobrany do kolorystyki babeczek. Dzięki temu tradycji stanie się za dość i na koniec wesela para młoda symbolicznie pokroi tort. Muffiny mogą też pojawiać się na stole obok tradycyjnego tortu. Będą wyglądały zjawiskowo. A na koniec staną się słodkimi prezencikami dla gości. W tym celu warto zaopatrzyć się w papierowe woreczki, np. z imionami pary młodej, w które będą zapakowane słodkie cudeńka. Cukiernie bardzo szybko reagują na weselne trendy, oferując muffinkowe torty do wyboru do koloru.
(mos/bb)