Blisko ludziNajgłupsze mity o seksie

Najgłupsze mity o seksie

Najgłupsze mity o seksie

Im większy członek, tym lepiej, oglądanie filmów erotycznych jest dewiacją, kobiety chcą być brutalnie sponiewierane, a najlepszym sposobem na rozwiązanie problemu jest seks. To jedne z licznych mitów, jakimi jesteśmy karmieni. Ile jest w nich prawdy?

Im większy członek, tym lepiej, oglądanie filmów erotycznych jest dewiacją, kobiety chcą być brutalnie sponiewierane, a najlepszym sposobem na rozwiązanie problemu jest seks. To jedne z licznych mitów, jakimi jesteśmy karmieni. Ile jest w nich prawdy?

Jakiś czas temu „Dziennik” opublikował listę dziesięciu najgłupszych przesądów o seksie. I mimo tego, że brzmią absurdalnie, stały się powszechnie przyjmowaną prawdą.

POLECAMY:

1 / 11

Po pierwsze: tylko mężczyzna z ogromnym członkiem jest w stanie zadowolić kobietę

Obraz
© Jupiterimages

To jeden z najpopularniejszych mitów związanych z seksem. Jest tak rozpowszechniony, że przez niego niejeden facet nabawił się kompleksów. A prawda jest taka, że to całkowita bzdura. Ciało kobiety, jest tak zbudowane by mogło idealnie harmonizować z ciałem mężczyzny. Natura wiedziała, co robi. Tak skonstruowała pochwę, by dopasowywała się do penisa każdej wielkości.

POLECAMY:

2 / 11

Po drugie: dla mężczyzn liczy się tylko orgazm

Obraz
© Jupiterimages

Wiele kobiet zarzuca swoim partnerom, że gdy zrobią swoje odwracają się i zasypiają. A one wręcz przeciwnie, po seksie są rozbudzone i pełne energii. Chętnie porozmawiałyby lub oddały się dalszym pieszczotom. Drogie Panie, musicie zrozumieć, że takie zachowanie facetów nie wynika z ich nieczułości i ignorancji, ale z natury. Moment po orgazmie mężczyzna jest tak rozluźniony i odprężony, że myśli tylko o spaniu. To tylko reakcja organizmu, a nie oznaka braku miłości.

POLECAMY:

3 / 11

Po trzecie: kobiety chcą być zniewalane, sponiewierane, a nawet gwałcone

Obraz
© Jupiterimages

To jeden z najbardziej niebezpiecznych mitów. Faceci, którzy tak uważają mogą wyrządzić kobiecie ogromną krzywdę. Nawet, jeśli panie fantazjują o brutalnym seksie, nie znaczy to, że chciałyby tego doświadczyć naprawdę. Delikatne pieszczoty, wyczucie i czułoś, to jest to, co woli zdecydowana większość kobiet.

POLECAMY:

4 / 11

Po czwarte: osoby oglądające filmy pornograficzne i używające erotycznych zabawek nadają się do leczenia

Obraz
© Jupiterimages

To bzdura! Jeśli coś przynosi rozkosz obojgu partnerom i nie jest szkodliwe dla otoczenia jest całkowicie normalne. Ludzie są różni, jedni potrzebują dodatkowych doznań inni lubią zabawę w sypialni. To, co robicie w łóżku (lub każdym innym miejscu) jest waszą prywatną sprawą i nikt nie ma prawa was oceniać. Pamiętajcie tylko by upewniać się, że wszystko, co robicie sprawia przyjemność wam obojgu.

POLECAMY:

5 / 11

Po piąte: orgazm łechtaczkowy nie jest tak przyjemny jak pochwowy

Obraz
© Jupiterimages

To nieprawda. Należy pamiętać, że każdy z nas jest inny i co innego daje mu satysfakcję. Dla jednych kobiet będą to pieszczoty łechtaczki, dla drugich dogłębna penetracja. Z pewnością znajdą się i takie, które najwięcej przyjemności czerpią z dotykania jeszcze innych części ciała.

POLECAMY:

6 / 11

Po szóste: nie ma lepszego sposobu na rozwiązanie konfliktu niż seks

Obraz
© Jupiterimages

Podczas kłótni jest w nas wiele energii, którą często wykorzystujemy „kochając się na zgodę”. To błąd. Problemy nie znikną po seksie, a i ten nie będzie satysfakcjonujący, jeśli w głowie będą kłębić się myśli o problemach. Kobiety na pewno będą układać w głowie szereg argumentów, którymi zaczną przekonywać partnera do swojej racji zaraz po. Najlepszym rozwiązaniem jest seks po rozmowie, gdy rozwiążecie problem. Wtedy miłość będzie prawdziwą przyjemnością.

POLECAMY:

7 / 11

Po siódme: tylko facet z „doświadczeniem” może być dobrym kochankiem

Obraz
© Jupiterimages

Podobno im więcej kobiet „zaliczył” facet, tym większą satysfakcję potrafi dać kobiecie. Nieprawda. Ilość nie znaczy jakość. To, że mężczyzna miał wiele partnerek, nie oznacza, że od każdej uczył się tajnych technik miłosnych. Takie skakanie z kwiatka na kwiatek może oznaczać problemy z komunikacją, niegotowość na związek, a nawet brak szacunku dla kobiet.

POLECAMY:

8 / 11

Po ósme: satysfakcja znaczy orgazm

Obraz
© Jupiterimages

Ta teoria prawdziwa może być tylko w połowie, a dokładnie w połowie związku zwanej mężczyzną. Dla facetów seks jest satysfakcjonujący, jeśli kończy się szczytowaniem. Kobiety czują trochę inaczej. Oczywiście orgazm jest bardzo ważny, ale nie najważniejszy. Kobieta może czerpać satysfakcję z seksu, bez niego, pod warunkiem, że otrzyma solidną porcję akceptacji, ciepła i bliskości ze strony partnera.

POLECAMY:

9 / 11

Po dziewiąte: nie ma mowy o udanym seksie, jeśli partnerzy nie szczytują w tym samym czasie

Obraz
© Jupiterimages

Oczywiście, jeżeli tak się dzieje to wspaniale, ale nie jest to warunek sine qua non do wyśmienitego seksu. Kobiety szczytują bardzo różnie. Mogą przeżywać multiorgazmy i czuć rozkosz bez żadnego konkretnego punktu kulminacyjnego.

POLECAMY:

10 / 11

Po dziesiąte: miłość jest lekarstwem na wszystkie problemy seksualne

Obraz
© Jupiterimages

Miłość może ułatwić wiele spraw w związku, ale problemów nie naprawi. Gdy pojawiają się kłopoty warto o nich rozmawiać, a gdy to nie pomoże zasięgnąć rady specjalisty. Frustracje seksualne mogą rozdzielić najbardziej zakochanych ludzi.

POLECAMY:

11 / 11

Najgłupsze mity o seksie

Obraz
© Jupiterimages

Mity i przesądy zawsze były i zawsze będą. W zależności od tego czy będziemy podchodzić do nich z dystansem czy uznamy za prawdę, mogą rozbawić bądź zaszkodzić. By seks był satysfakcjonujący należy przede wszystkim robić te rzeczy, na które naprawdę ma się ochotę, nie zmuszać się do niczego i mówić partnerowi co nam się podoba, a co nie.

POLECAMY:

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (283)