"Najmodniejsze" składniki w kosmetykach. Kobiety straciły dla nich głowę
Świadomość kobiet dotycząca pielęgnacji skóry w ostatnich latach znacznie wzrosła. Aktualnie zwracamy uwagę na etykiety bardziej niż kiedykolwiek. Analizujemy składniki, w szczególności składniki aktywne i ich właściwości. Zdaje się, że dwa z nich stały się bezkonkurencyjne.
Nawilżający kwas hialuronowy, wyciszający trądzik kwas azelainowy, rozjaśniający przebarwienia niacynamid. Tak można by wymieniać bez końca. Chyba każda z nas posiada bazę ulubionych składników aktywnych. Jednak dwa z nich w ostatnim czasie wysuwają się na prowadzenie, jeśli chodzi o popularność w świecie kosmetologii. Mowa o pochodnej witaminy A, czyli retinolu i wąkrotce azjatyckiej, czyli składniku wziętym prosto z natury.
Retinol ma przede wszystkim działanie przeciwstarzeniowe.
– Fibroblasty odpowiadają za produkcję kolagenu i elastyny – czyli głównych białek, które decydują o jędrności, młodym wyglądzie i kolorycie skóry. Retinol stymuluje fibroblasty do intensywniejszej produkcji tych substancji, a w konsekwencji – bardzo pozytywnie wpływa na kondycję cery i jej młody, zdrowy wygląd – tłumaczy kosmetolożka Agnieszka Kowalska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To jest hit". Idealna kreska przy pomocy wsuwki? Sprawdźcie!
Retinol – właściwości i zasady stosowania
Jednak największą zaletą retinolu zdaje się być jego wszechstronność.
– Normalizuje i złuszcza, a zatem świetnie sprawdza się dla skóry, w przypadku której stwierdzamy nadprodukcję sebum, czyli tłustej, mieszanej i trądzikowej. Po drugie – przeciwdziała powstawaniu blizn, co jest bezcenne w przypadku zmian zapalnych. Po trzecie, retinol efektywnie niweluje przebarwienia – wymienia ekspertka.
Zaznaczmy jednak, że retinol należy wprowadzać do rutyny pielęgnacyjnej ostrożnie. Warto zacząć od niskiego stężenia (0,3-0,5 proc.). Przez pierwsze dwa tygodnie kosmetyki z retinolem powinno się stosować co 4-5 dni. Po tym czasie, obserwując bacznie skórę, można wprowadzić większe stężenie i zwiększyć częstotliwość. Mimo wszystko występować może zaczerwienienie, swędzenie czy nadmierne łuszczenie się naskórka.
Wąkrotka azjatycka – kosmetyczny dar natury
Drugi składnik stał się hitem wraz ze wzrostem popularności pielęgnacji koreańskiej. Co ciekawe, wąkrotkę azjatycką stosowano w leczeniu wielu schorzeń od tysięcy lat w Indiach, Chinach i Indonezji. Była używana przede wszystkim do leczenia ran i schorzeń skóry, takich jak łuszczyca.
Idealnie sprawdza się w przypadku skór przesuszonych i wrażliwych czy nawet mocno podrażnionych. Wyciąg z centella asiatica działa kojąco i regenerująco, wspomaga odbudowę naturalnej bariery skóry. Wąkrotka jest równie wszechstronna, ponieważ stymuluje syntezę kolagenu, a także działa antybakteryjnie, co sprawia, że jest idealna dla osób z cerą trądzikową.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl