Dekadę temu przeszła nieudany zabieg. Tak teraz wygląda Linda Evangelista
Linda Evangelista, jedna z najbardziej rozpoznawalnych modelek lat 80. i 90., zmagała się z konsekwencjami nieudanego zabiegu kosmetycznego. O powodzie wycofania się ze świata show-biznesu opowiedziała po latach. 10 maja 2025 roku skończyła 60 lat.
Linda Evangelista, obchodząca 60. urodziny, jest symbolem popkultury i jedną z najbardziej rozpoznawalnych supermodelek na świecie. Jej wszechstronność i umiejętność dostosowania wizerunku do potrzeb zawodowych przyniosły jej przydomek "kobieta kameleon". Współpraca z fotografem Peterem Lindberghiem w 1988 roku zaowocowała kultową fryzurą "na chłopczycę", która stała się inspiracją dla kobiet na całym świecie.
Evangelista była pierwszą modelką, której płacono za samo pojawienie się na wydarzeniach branżowych. Jej kariera rozwijała się dynamicznie, a współpraca z projektantami, takimi jak Karl Lagerfeld, potwierdzała jej profesjonalizm. Nagłe zniknięcie Lindy z show-biznesu było ogromnym zaskoczeniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mielnicka o Anelli: "Łatwo się uzależnić od poprawiania. Nie pokazujmy, że to jest fajne!"
Zdecydowała się na zabieg. Tego nie przewidziała
W 2015 roku Linda Evangelista zdecydowała się na kriolipozę, czyli wymrażanie tkanki tłuszczowej. Niestety zabieg ten zaczął przynosić skutki odwrotne do zamierzonych - zamiast chudnąć, supermodelka zaczęła przybierać na wadze w poszczególnych częściach ciała. Wówczas zniknęła z mediów. Po latach przyznała, że wstydziła się swojego zdeformowanego zabiegiem ciała. W wywiadzie dla magazynu "People" w 2022 roku Evangelista wyznała, że nie może już dłużej żyć w ukryciu i z poczuciem wstydu.
Evangelista zdecydowała się na pozew przeciwko firmie Zeltiq Aesthetics Inc., domagając się odszkodowania. Obecnie dzieli czas między opiekę nad synem a działalność charytatywną, wspierając organizacje takie jak Fundacja AIDS Eltona Johna.
Powrót do świata mody
Linda Evangelista, znana z dominacji na wybiegach w latach 80. i 90., powraca na scenę mody. Pomimo trudności związanych z nieudanym zabiegiem kosmetycznym, modelka nie rezygnuje z medycyny estetycznej.
"Mogę mieć zmarszczki, ale robię sobie botoks na czole, więc jestem hipokrytką" - powiedziała Evangelista w rozmowie z "Vogue".
Jak zaznaczyła, chce się zestarzeć, ale na swoich warunkach.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl