Nie była katoliczką. Napis na jej grobie wszystko tłumaczy
Małgorzata Braunek urodziła się 30 stycznia. W 2025 roku obchodziłaby 78. urodziny. Ceniona polska aktorka przegrała walkę z chorobą. Jej życie miały określać trzy wartości: wolność, miłość i prawo do poszukiwań. Głośno było o jej związku z Andrzejem Żuławskim, a także zmianą wyznania.
Małgorzata Braunek była jedną z najbardziej cenionych polskich aktorek. Grała w produkcjach Andrzeja Wajdy, czy Andrzeja Żuławskiego. W rozmowie z "Twoim Stylem" biografka Joanna Podsadecka wspomina Małgorzatę Braunek, jako osobę, "której życie określają trzy wartości: wolność, miłość i prawo do poszukiwań, w imię których dokonywała radykalnych zmian".
W życiu prywatnym aktorki nie brakowało nagłych zwrotów akcji. Dla prawdziwej miłości potrafiła podjąć duże ryzyko. Kiedy mowa o pracy, Braunek również zawsze szła za głosem serca - u szczytu kariery porzuciła aktorstwo, aby wyjechać na Daleki Wschód i skupić się na rozwijaniu swojej duchowości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Plotkarnia: Polskie piękności lat 60.
"Katalizatorem zmian był związek z Andrzejem Żuławskim"
Małgorzata Braunek dla Andrzeja Żuławskiego porzuciła swojego męża Janusza Guttnera, reżyser - partnerkę. Para po kryjomu wzięła ślub. W 1971 roku na świecie pojawił się syn małżeństwa, Xawery. Kiedy chłopiec miał cztery lata, Braunek... zostawiła Żuławskiego dla innego mężczyzny, Andrzeja Krajewskiego. Jednak bez wątpienia burzliwy związek z reżyserem był ważnym czasem w życiu aktorki.
- Myślę, że katalizatorem zmian był związek z Andrzejem Żuławskim. Napisałam, że na styku piękna, młodości i talentu rodzą się rzeczy gorące. Musiały więc narodzić się między nimi. Przeżyli razem pięć intensywnych lat. Z czasem jednak zaczęli się od siebie oddalać - wspomniała w "Twoim Stylu" biografka Joanna Podsadecka.
Jak dodała, podczas pracy nad książką zrozumiała, dlaczego Braunek postanowiła odejść od męża.
- Żuławski reżyserował świat i ludzi wokół siebie, Krajewski pozwalał innym być sobą. Braunek mówiła, że przyciągnęła ją obietnica wolności. Żuławski widział w nim "siłę seksualną", demona, który opętał Małgosię. Ona na pytanie dziennikarki, który z partnerów ją bardziej zmienił, odpowiedziała: "Ja bym wolała powiedzieć, że to nie oni mnie zmienili, ale że dzięki nim ja siebie odnajdywałam" - mówiła Podsadecka.
W poszukiwaniu duchowości
Małgorzata Braunek u szczytu popularności zniknęła z ekranów. Aktorka postanowiła wówczas wyjechać do Indii i Tybetu, aby skupić się na własnej duchowości. Spotkała się nawet z Dalajlamą. W wywiadach opowiadała, jak kwestie religijne wyglądały w jej domu rodzinnym.
- Mama praktykująca luteranka, ojciec katolik. Zanim go spotkała, z poprzednim narzeczonym nie umiała przez jedenaście lat dojść do porozumienia, w którym kościele i obrządku powinni wziąć ślub. Mama za Boga nie chciała wejść do kościoła katolickiego. I tak, kiedy ojciec się oświadczył, zanim powiedziała "tak", od razu przezornie spytała: "A gdzie ma być nasz ślub, bo ja jestem protestantką?". Ojciec machnął ręką. "Gdzie chcesz, mnie wszystko jedno, dla ciebie nawet i do cerkwi bym poszedł" - opowiadała Małgorzata Braunek Arturowi Cieślarowi.
Aktorka przeszła na buddyzm. Została też zwierzchniczką Związku Buddyjskiego "Kanzeon". 25 stycznia 2011 roku Braunek dostała tytuł "doświadczonego nauczyciela". Przez cały czas mocno interesowała się prawami człowieka, uczestniczyła też w akcjach związanych z ochroną zwierząt. Dołączyła do Polskiej Wspólnoty Pokoju. W pewnym momencie została wolontariuszką w znajdującym się w Warszawie hospicjum onkologicznym. Aktorka zmagała się z nowotworem. Zmarła 23 czerwca 2014 roku. Na jej grobie umieszczono buddyjską sentencję: "Nie umrę / Nigdze nie odejdę / Ale nie pytaj mnie o nic / Nie odpowiem".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.