Nowy dom rodziny Obama

Faktem jest, że większość ustępujących prezydentów z ulgą opuszcza mury Białego Domu i przenosi się w bardziej zaciszne, spokojne miejsce. Jak jest w przypadku rodziny Obama?

Barack i Michelle Obama postanowili nie opuszczać Waszyngtonu. Powodem jest młodsza córka, która wciąż uczy się w jednej z lokalnych szkół. To dla niej postanowili pozostać w stolicy. Jak będzie wyglądać ich przyszłe miejsce zamieszkania?

Biały Dom robi wrażenie, ale spójrzcie na tę willę o powierzchni 761 metrów, która warta jest 5,3 mln dolarów!

Z pewnością jego architekturę docenią miłośnicy budynków z historią, ponieważ dom został wybudowany w 1928 roku, a w 2011 przeszedł gruntowny remont. Ceglane fasady, sporo dekoracji i bogato zdobione okna – to walory estetyczne domu, który łączy w sobie piękno starej architektury z udogodnieniami i rozwiązaniami nowoczesnych projektów.

Na zewnątrz pięknie zaprojektowany i wypielęgnowany po czubki źdźbła trawy ogród, a w co w środku? Jak opisuje Vogue Living, znajdziemy tam 9 sypialni, 8 łazienek i 3 kominki rozmieszczonych na 4 kondygnacjach. To sporo, biorąc pod uwagę czteroosobową rodzinę Obamów, ale w końcu to rodzina prezydenta Stanów Zjednoczonych!

Na szczególną uwagę zasługuje sypialnia państwa Obama. Jest elegancko i klasycznie, a centralnym punktem pokoju jest oczywiście królewskie łózko. Obok sypialni dwie łazienki oraz ogromna garderoba, o której marzy każda fashionistka!

Podsumowując, nowy dom Obamów to miejsce łączące tradycję i nowoczesność. Luksusowe, ale zaaranżowane z klasą i dbałością o szczegóły. Sporo w nim eleganckiej bieli i czerni, a także beżu czy szarości.

Mamy wrażenie, że stylistycznie to przedłużenie elementów kojarzących się z białym domem, choć w bardziej podmiejskiej, wyciszonej estetyce.

To kompletne przeciwieństwo tego, co możemy oglądać w prywatnych apartamentach i posiadłościach Donalda Trumpa, pełnych złota i kiczowatych detali.

Warto dodać, że decyzja Baracka i Michelle Obamów nie wpisuje się w prezydencką tradycję.

Od niespełna stu lat żaden z dotychczasowych prezydentów nie zamieszkał po zakończeniu kadencji na terenie Waszyngtonu. Ostatnim prezydentem, który nie opuścił stolicy był Woodrow Wilson w 1921 roku.

Dlaczego rodzina Obama zdecydowała się na dom w dzielnicy Kalorama? To miejsce pełne rządowych posiadłości i ambasad, a zatem świetnie strzeżone i reprezentacyjne.