O romansie z żonatym huczała cała Warszawa. Potem wyjechała z kraju
Małgorzata Zajączkowska 31 stycznia 2025 roku obchodzi 69. urodziny. Aktorka miała szansę rozwijać karierę w Hollywood, jednak powróciła do Polski z powodu problemów w życiu osobistym.
Małgorzata Zajączkowska jest jedną z nielicznych polskich aktorek, które odniosły sukces w Ameryce. Występowała tam u boku gwiazd, takich jak Lena Olin, Glenn Close czy Dylan Baker. Polscy widzowie mogą pamiętać ją ze "Złotopolskich" czy "Na dobre i na złe".
Życie prywatne nie było usłane różami
Jej rodzice rozwiedli się, gdy była dzieckiem. Tym bardziej zależało jej, by stworzyć trwały związek. Jeszcze jako studentka nawiązała romans z 30 lat starszym aktorem Andrzejem Łapickim, który był jednocześnie rektorem warszawskiej Szkoły Teatralnej, gdzie studiowała. Mężczyzna był żonaty. W stolicy aż huczało od plotek, że to dzięki niemu młoda aktorka dostała angaż w Teatrze Narodowym.
Relacja zakończyła się nagle. Aktorka wyjechała do Francji, a na miejscu zastał ją stan wojenny. Początkowo trudno było wrócić do Polski z powodu ograniczeń w podróżowaniu. Potem znajomi nakłonili ją, aby została na dłużej. Mieszkała tam 2,5 roku. W Paryżu poznała swojego przyszłego męża, Karola Steina. Wydawało się, że w końcu stworzy rodzinę, o której marzyła od lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żona Piotra Adamczyka mówi o znajomości z Bradem Pittem i jak w aktorstwie wspiera ją mąż
Z miłości do męża wyjechała do Ameryki
Wyjazd do USA był pomysłem jej męża, ale Zajączkowska nie zastanawiała się długo. Nie widziała żadnych przeszkód. Zakochani zamieszkali na Manhattanie, a aktorka przyjęła wówczas pseudonim Margaret Sophie Stein. Małżeństwo doczekało się syna, Marcela.
- Nie miałam żadnych obaw, lęków czy wątpliwości. Szłam za głosem serca i w ogóle nie zastanawiałam się, jak się tam odnajdę i czy znajdę jakąkolwiek pracę - wyznała w rozmowie z Interią.
Przyszłość aktorki wyglądała obiecująco. Przez kilka lat występowała w popularnej operze mydlanej "Wszystkie moje dzieci" (ang. "All my children"), a także zagrała w filmie Woody'ego Allena zatytułowanym "Strzały na Broadwayu", gdzie postać "Lili" miała zostać wykreowana specjalnie dla niej.
Niestety, związek Małgorzaty z Karolem nie przetrwał próby czasu. Zakochani rozwiedli się w 1999 roku, a aktorka wkrótce potem wróciła do Polski. Musiała na nowo zawalczyć o role, by utrzymać siebie i syna. Marcel źle się czuł w kraju. Skończył liceum, zdał maturę, a następnie wrócił na studia do Stanów Zjednoczonych.
Zajączkowska przez dekadę grała w "Złotopolskich", ponadto pojawiła się m.in. w "Drugiej szansie", "Na dobre i na złe" czy "Teraz albo nigdy!". Jeśli chodzi o sprawy sercowe, nigdy więcej nie wyszła za mąż. W 2023 roku powróciła do Hollywood. Zagrała w filmie "Late Bloomers", w którym wcieliła się w postać ekscentrycznej seniorki Antoniny.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl