ModaPiękna w noc poślubną

Piękna w noc poślubną

Każda panna młoda chce jak najlepiej wyglądać w dniu ślubu. Jeśli natura nie obdarzyła nas idealną sylwetką, możemy pomóc sobie, dobierając odpowiedni fason sukni i zakładając pod nią wyszczuplającą bieliznę. Kiedy jednak weselnicy rozchodzą się do domów i w końcu macie czas tylko dla siebie, wszelkie niedoskonałości figury wychodzą z ukrycia. Co zrobić, żeby w noc poślubną zachwycać jędrnym ciałem?

Piękna w noc poślubną
Źródło zdjęć: © 123RF

09.09.2013 | aktual.: 18.11.2013 09:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Każda panna młoda chce jak najlepiej wyglądać w dniu ślubu. Jeśli natura nie obdarzyła nas idealną sylwetką, możemy pomóc sobie, dobierając odpowiedni fason sukni i zakładając pod nią wyszczuplającą bieliznę. Kiedy jednak weselnicy rozchodzą się do domów i w końcu macie czas tylko dla siebie, wszelkie niedoskonałości figury wychodzą z ukrycia. Co zrobić, żeby w noc poślubną zachwycać jędrnym ciałem?

Redukcja centymetrów... Nie ma się co oszukiwać: idealna figura wymaga ciężkiej pracy i wyrzeczeń. Jeśli więc to i ówdzie tłuszczyku zgromadziło się odrobinę za dużo, trzeba zmodyfikować swój jadłospis i styl życia. Zmiany warto zacząć wdrażać już na pół roku przed planowaną ceremonią.

Unikniesz w ten sposób pokusy, aby poddać się drastycznemu odchudzaniu na kilka tygodni przed ślubem i uchronisz się przed efektem jo-jo. Odczujesz również poprawę samopoczucia i przypływ energii, która bez wątpienia przyda się podczas przedślubnych przygotowań.

Nie decyduj się na konkretną dietę. Im zasady bardziej rygorystyczne, tym łatwiej przychodzi nam ich łamanie. Zastosuj się do dwóch prostych reguł: jedz mniejsze porcje, ale częściej. Twoim zadaniem jest utrzymanie tempa metabolizmu na tym samym poziomie przez cały dzień, a cel ten osiągniesz, zjadając pięć posiłków: trzy główne dania i dwie przekąski, w odstępie 2-3 godzin. Ogranicz spożycie słodyczy, napojów gazowanych, fast foodów. Sięgaj po warzywa, drób, kasze, pieczywo i makarony pełnoziarniste, zieloną lub czerwoną herbatę.

Dieta pomoże ci zrzucić zbędne kilogramy, jednak nie sprawi, że ciało nabierze jędrności. Ten cel osiągniesz dzięki systematycznym ćwiczeniom. Najlepsze efekty przyniosą wizyty na basenie, jogging, aerobik. Aktywność fizyczna nie tylko pozwala spalić kalorie, ale również wzmacnia mięśnie i dotlenia skórę, która nabiera zdrowego wyglądu. Nie potrafisz zmobilizować się do gimnastyki? Poświęć przynajmniej 20-30 minut dziennie na spacer.

Jędrny biust

Pozbawiony jędrności biust jest powodem twoich kompleksów? W takim przypadku pomocne będą ćwiczenia i odpowiednie kosmetyki.

Biust zbudowany jest głównie z tkanki gruczołowej i tłuszczowej, więc o jego sprężystości decyduje siła otaczających go mięśni klatki piersiowej. Aby je wzmocnić, należy systematycznie wykonywać kilka prostych ćwiczeń. Trening zacznij na co najmniej 2-3 miesiące przed ślubem. Możesz naciskać na siebie złączone dłonie, umieszczone na wysokości biustu, możesz również oprzeć się dłońmi o ścianę i wykonywać „pompki”. Przydatna będzie także taśma do ćwiczeń: zegnij ręce w łokciach, chwyć taśmę w obie dłonie i rozciągaj ją na boki, starając się utrzymać łokcie przy ciele.

To również odpowiedni moment, aby wdrożyć w życie plan pielęgnacyjny, opierający się na kosmetykach ujędrniających do biustu (np. Nivelazione, Liftingujące serum ujędrniające biust, ok. 20 zł/100 ml). Wybrany preparat delikatnie wmasuj rano i wieczorem. Podczas nakładania nie naciągaj skóry! Wieczorem aplikację balsamu poprzedź „masażem” za pomocą strumienia na przemian chłodnej i ciepłej wody, a raz w tygodniu wykonaj peeling. Dzięki pobudzonemu krążeniu składniki kosmetyku zadziałają skuteczniej.

Kondycja biustu wymaga fachowej pomocy? Jeśli budżet ślubny na to pozwala, wybierz się do gabinetu na profesjonalny zabieg ujędrniający, np. masaż próżniowy.

Zgrabne pośladki i uda

Systematyczne ćwiczenia i zdrowa dieta to podstawa, jeśli marzą ci się zgrabne pośladki bez cellulitu. Dla lepszego efektu warto jednak uzupełnić kurację o kosmetyki wyszczuplające (np. Eveline, Slim Extreme 3D, Serum intensywnie wyszczuplające i ujędrniające, ok. 16 zł/200 ml).

Zacznij ich używać nawet na pół roku przed ceremonią, a więc wtedy, gdy wdrażasz w życie nowy program żywieniowy i treningowy. Wyniki będą jeszcze lepsze, gdy regularnie będziesz wykonywać zabiegi ujędrniająco-wyszczuplające, zarówno te możliwe do przeprowadzenia we własnej łazience, jak i te dostępne tylko w profesjonalnym gabinecie.

Najważniejsza jest silna wola. Jeśli rozpoczynasz stosowanie kosmetyku antycellulitowego, musisz wklepywać go codziennie, bez wyjątku. W przeciwnym wypadku nie dostrzeżesz żadnych zmian. Podczas aplikacji balsamu sięgnij po masażer z wypustkami, możesz również szczypać skórę palcami. Wszystko po to, aby pobudzić krążenie.

Raz w tygodniu wykonaj zabieg body wrapping. W jaki sposób? Koncentrat wyszczuplający (np. BingoSpa, Koncentrat cynamonowo-kofeinowy, ok. 35 zł/250 ml) rozprowadź na udach i pośladkach, owiń folią spożywczą i załóż szlafrok. Po 10-15 minutach zmyj preparat. Zabiegowi body wrapping możesz poddać się także w gabinecie kosmetycznym. W jego ofercie znajdziesz też m.in. endermologię i Exilis, które pomogą w walce z cellulitem.

Smukłe ramiona

Ramiona są tą partią ciała, która w sukni ślubnej jest zwykle odkryta. Dlatego o ich ładny wygląd warto zadbać zarówno z myślą o samej ceremonii, jak i o późniejszej nocy poślubnej. Dieta i ćwiczenia pomogą spalić tkankę tłuszczową i uwidocznić ukrywające się pod nią mięśnie. Ale co zrobić, gdy skórze wyraźnie brakuje jędrności?

W takim przypadku domowa pielęgnacja może okazać się nieskuteczna. Można podjąć próbę ujędrnienia jej na drodze zabiegów body wrapping, jednak najlepsze efekty dadzą zabiegi z zakresu medycyny estetycznej. W przypadku ramion sprawdzi się lipoliza iniekcyjna, jeśli zależy ci na redukcji tkanki tłuszczowej, oraz endermologia: typowy zabieg dodający sprężystości.

Bielizna i perfumy

Zgrabna sylwetka, będąca efektem kilkumiesięcznych starań, wymaga odpowiedniej oprawy. W noc poślubną zadbaj o dwa elementy: bieliznę i perfumy. Jaką bieliznę wybrać? Nie ulegaj presji, że seksowna bielizna musi być koniecznie czerwona i zbudowane niemal wyłącznie z koronek. Równie dobrze sprawdzi się jedwabna biała haleczka. Najważniejsze jest to, żebyś czuła się swobodnie i atrakcyjnie.

Uzupełnieniem bielizny są eleganckie perfumy. Zwykle na wieczór polecane są zapachy nieco bardziej treściwe i cięższe niż te przeznaczone na dzień. Jednak i w tym przypadku najważniejsze jest to, co trafia w gust twój i twojego męża. Jeśli dotychczas stosowałaś wyłącznie zapachy świeże i lekkie, ciężkie perfumy mogą... przyprawić was o ból głowy.

Pamiętaj również o tym, żeby każdy nowy zapach wypróbować na co najmniej kilka dni przed ślubem. Sprawdzisz, czy nie powodują uczulenia i – przede wszystkim – jak komponują się z zapachem twojej skóry.

(map/bb), kobieta.wp.pl

Więcej na temat ślubu:

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (2)