Marina Łuczenko-Szczęsna nieczęsto chwali się stylizacjami, ale gdy już to robi, po prostu zachwyca. Widać, że wokalistka ma trendy w małym palcu i z powodzeniem wykorzystuje je w codziennej modzie.
Na jej profilu na Instagramie, który obserwuje już milion użytkowników, brakowało jednak zimowych inspiracji. Ale wszystko zmieniło się przy okazji krótkiego wypadu do pokrytej śniegiem Andory. Marina wybrała się tam z mężem oraz synkiem i zrelacjonowała wszystko w mediach społecznościowych. Wśród krótkich filmików wyłapaliśmy genialny look z modnym "barankiem" w roli głównej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marina o randkach ze Szczęsnym! Jakie robią sobie niespodzianki?
Marina Łuczenko-Szczęsna w najmodniejszym okryciu
Marina Łuczenko-Szczęsna wzbogaciła swoją szafę białego "baranka", czyli okrycie, które wygląda, jakby zostało wykonane z długiej, kręconej sierści barana. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że zarówno klasyczne futerka, jak i te w stylu piosenkarki, biją aktualnie rekordy popularności wśród fashionistek. Okazuje się, że jest to absolutnie dominujący trend, jeśli chodzi o sezon zimowy 2024/2025.
Aby podbić modny efekt, Marina dorzuciła do tego wąskie okulary w stylu retro i jasny, dzianinowy kapturek, który pojawił się w mainstremowej modzie już kilka lat temu.
Ulubione spodnie Mariny Łuczenko-Szczęsnej
Żona Wojtka Szczęsnego udowodniła ponadto, że zimowy look nie musi ograniczać się wyłącznie do wygodnych elementów casualowych. Wokalistka mogła postawić na legginsy, które dobrze wypadłyby w towarzystwie futerka, ale zdecydowała się na swoje ulubione spodnie, czyli szerokie palazzo z kantem – te nadały całości bardziej eleganckiego sznytu.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
