Prowadziła "Magię nagości". "Byłam przekonana, że hejt mnie zje"
Beata Olga Kowalska jest przede wszystkim znana jako Doktorowa z "Rancza", ale na swoim koncie ma również inne role zawodowe, w tym prowadzenie programu "Magia nagości". W najnowszym wywiadzie opowiedziała m.in. o wyzwaniach, które wiązały się z prowadzeniem tego kontrowersyjnego show.
Beata Olga Kowalska ma na swoim koncie role w wielu popularnych serialach, takich jak "Klan", "Samo życie" czy "Na Wspólnej", jednak to właśnie postać Doktorowej w uwielbianym przez widzów "Ranczu" przyniosła jej największą rozpoznawalność i sympatię publiczności.
Aktorka w rozmowie ze "Złotą Sceną" opowiedziała o relacjach z planu, zabawnych kulisach pracy nad serialem, życiu uczuciowym oraz o tym, jak poradziła sobie z kontrowersjami związanymi z prowadzeniem jednego z najbardziej komentowanych programów ostatnich lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agata Kulesza o swoich wymaganiach na planie. Potrzebuje właśnie tego, żeby komfortowo jej się grało
Przyjaźnie i anegdoty z planu "Rancza"
Serial "Ranczo" był dla Beaty Olgi Kowalskiej nie tylko ważnym etapem zawodowym, ale także miejscem, gdzie zrodziły się wyjątkowe przyjaźnie. Aktorka z sentymentem wspomina kolegów z planu - zwłaszcza ekipę słynnej ławeczki, z którą połączyły ją bliskie relacje. Jak podkreśliła, atmosfera pracy była pełna humoru i życzliwości, choć nie brakowało też zaskakujących sytuacji.
Jedną z takich anegdot aktorka opowiedziała z humorem, wspominając relację ze swoim serialowym mężem, Mieczysławem. Podczas nagrywania jednej ze scen miał ją symbolicznie "karać" klepaniem po pośladkach, jednak powtarzające się ujęcia sprawiły, że skutki tej "kary" stały się jak najbardziej realne i odczuwalne.
- Chociaż to trudno nazwać anegdotką, mogę opowiedzieć, jak mój serialowy mąż mnie karał. Mieczysław karał mnie... no bijąc mnie po pupie. A ponieważ robione były nieustająco zbliżenia, no to rzeczywiście lał mnie po tym tyłku, aż puchło. Potem, jak siadłam w pociąg, wtedy mieszkałam jeszcze w Trójmieście, to usiąść nie mogłam. A najśmieszniejsze jest to, że całe moje poświęcenie na nic, ponieważ i tak do samego serialu już to takie bicie po pupie nie weszło, tylko było rączka i rozjazd kamery - opowiadała.
Siła w niezależności emocjonalnej
Beata Olga Kowalska otwarcie przyznała, że mężczyźni zawsze odgrywali ważną rolę w jej życiu. Na pytanie o jej aktualną sytuację uczuciową odpowiedziała bez wahania, że nie jest sama. Zaznaczyła jednak, że nigdy nie uzależniała swojego szczęścia od obecności partnera u boku.
- No jest. (partner - przyp. red.) W moim życiu zawsze byli jacyś mężczyźni. (...) Ale myślę, że mężczyzna nie jest niezbędny, żeby być szczęśliwą. Najważniejsze żeby lubić siebie, lubić spędzać ze sobą czas, we własnym towarzystwie, pokochać siebie, a potem jest łatwiej z tą drugą połówką - wyznała.
"Magia nagości" i zderzenie z polską rzeczywistością
W latach 2021-2022 Beata Olga Kowalska prowadziła polską edycję randkowego reality show "Magia nagości". Program, oparty na brytyjskim formacie "Naked Attraction", od początku wzbudzał w Polsce ogromne emocje i lawinę komentarzy. W rozmowie ze "Złotą Sceną" aktorka przyznała, że spodziewała się trudności, zanim jeszcze program trafił na antenę.
- Ja byłam przekonana, że jak zacznę prowadzić ten program, to będę miała duży problem z hejtem. Poszłam nawet, kiedyś mówiłam, do psychiatry takiego zaprzyjaźnionego i mówię: "Jak sobie z tym radzić?" (...). Byłam przekonana, że rzeczywiście ten hejt mnie zje. Okazało się, że nie. Sam program był mocno hejtowany - mówiła.
- Ja trochę traktowałam ten program jak własne dziecko, bo wszędzie na świecie to jest program rozrywkowy, a u nas to jest program ideologiczny. (...) Ale to była naprawdę ciekawa przygoda. Absolutnie nie żałuję - podkreśliła.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.