Przebiła uszy dwulatce. Finał był przykry
Przekłuwanie uszu małym dziewczynkom od lat budzi skrajne emocje. Jeden z salonów, który się tym zajmuje, opublikował na Facebooku screeny przejmującej konwersacji z jedną z mam. Okazuje się, że przez jej decyzję dziecko sporo się nacierpiało.
06.04.2023 | aktual.: 09.04.2023 13:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na facebookowym profilu salonu z Ciechanowa pojawiły się screeny wiadomości od jednej z klientek. Kobieta chciała przebić uszy swojej dwuletniej córeczce, jednak specjalistka, uprzedzając ją o konsekwencjach, nie podjęła się tego zabiegu. Mama postanowiła skorzystać z usług innego salonu, który nie widział w tym nic złego. Szybko pożałowała swojej decyzji.
Kiedy można przebić dziecku uszy?
Od ilu lat można przekłuwać dzieciom uszy? W sieci można znaleźć różne teorie. Niektóre mamy, nawet te sławne, decydują się na to jeszcze przed pierwszymi urodzinami maluszka. Pewna kobieta również uległa temu trendowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobieta znalazła na Facebooku salon, który w swojej ofercie ma przekłuwanie uszu. Specjalistka na miejscu stwierdziła jednak, że nie podejmie się tego w przypadku dwuletniej dziewczynki.
"(..)przekłucie może spowodować patologie rozwojową a nawet utratę słuchu, przy wzroście te dziurki nawet jak się bezpiecznie wygoją będą w całkiem innych miejscach (..)" - argumentowała pracownica.
Według ekspertki na piercing w przypadku dzieci można się zdecydować dopiero wtedy, gdy będą same w stanie zadbać o przebite dziurki. To ważne, by np. nie dotykać ich brudnymi rękoma.
Przebiła córce uszy i szybko tego pożałowała
Matka dwulatki nie wzięła sobie tego do serca i skorzystała z usług salonu, który nie widział przeciwwskazań.
Zrozpaczona kobieta po jakimś czasie ponownie zwróciła się do salonu, gdzie odmówiono jej piercingu córki: - "(…) za uszami zrobiły się jakieś bąble, teraz widzę, że są jakby krzywo, leci ropa i mała cały czas płacze, że ją bolą, w jednym uchu nie widzę zatyczki i nie wiem, czy zgubiła, ale nie mogę wyciągnąć kolczyka, bo jakby go coś trzymało".
Mama dziecka w akcie bezradności poprosiła o pomoc, jednak specjalistka skierowała ją bezzwłocznie do lekarza. Kobieta zgodziła się na opublikowanie wiadomości w ramach przestrogi dla innych rodziców.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl