ModaPrzedślubny relaks w SPA

Przedślubny relaks w SPA

Poszukiwania sukni, kupno obrączek, wybór zaproszeń i weselnego menu... Przygotowania do ślubu pełne są pośpiechu i stresu. W tej pogoni łatwo zapomnieć o sobie i o relaksie, który przecież jest niezbędny, aby wyglądać i czuć się świeżo i atrakcyjnie. Na około tydzień przed wielkim dniem postaraj się znaleźć chwilę na odprężającą wizytę w salonie SPA lub... urządź SPA we własnej łazience.

Przedślubny relaks w SPA
Źródło zdjęć: © 123RF

06.11.2012 | aktual.: 16.11.2012 10:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Poszukiwania sukni, kupno obrączek, wybór zaproszeń i weselnego menu... Przygotowania do ślubu pełne są pośpiechu i stresu. W tej pogoni łatwo zapomnieć o sobie i o relaksie, który przecież jest niezbędny, aby wyglądać i czuć się świeżo i atrakcyjnie. Na około tydzień przed wielkim dniem postaraj się znaleźć chwilę na odprężającą wizytę w salonie SPA lub... urządź SPA we własnej łazience.

Oferta zabiegów, którym może się poddać przyszła panna młoda, jest bardzo szeroka: od egzotycznych rytuałów, przez relaksujące masaże, po zabiegi na dłonie i stopy. Na którą kurację się zdecydować?

Godny uwagi jest rytuał Hammam. Co kryje się pod tą tajemniczą nazwą? Rytuał, składający się z kilku etapów, wywodzi się z Maroka. Jego celem jest oczyszczenie ciała, natłuszczenie i nawilżenie skóry i, oczywiście, rozluźnienie napiętych mięśni. Podczas seansu skóra poddawana jest peelingowi z użyciem specjalnego oliwkowego mydła Savon Noir i rękawicy o nazwie kessa, zanieczyszczenia usuwane są z głębi porów za pomocą glinki Ghassoul, a nawilżenie i odżywienie zapewnia wmasowany w całe ciało olej arganowy – płynny skarb z Maroka. Jego cena to około 250 zł.

Pokaźną dawkę endorfin zagwarantuje masaż czekoladowy. Podgrzana masa z dodatkami, np. olejkiem pomarańczowym czy olejem z migdałów, rozprowadzana jest na ciele, a następnie pozostawiana na ok. 10 minut. Kiedy delektujemy się słodkim aromatem, nasza skóra chłonie odżywcze substancje zawarte w czekoladowej mieszaninie. Cena: ok. 100-200 zł.

Warto zastanowić się też nad innymi rodzajami masażu. Do wyboru mamy masaże klasyczne, masaże pobudzające krążenie limfy, a więc ułatwiające pozbycie się obrzęków, masaże aromaterapeutyczne, wykorzystujące odprężające i prozdrowotne właściwości olejków eterycznych. Możemy również zdecydować się na bardziej egzotyczny masaż gorącymi kamieniami bądź ziołowymi stemplami... Cena: ok. 100-350 zł (w zależności od masażu).

A może lepszym rozwiązaniem będzie spa dla dłoni i stóp? Masaż tych partii ciała zadziała niemal tak samo relaksująco jak zabieg na całe ciało, a dzięki zastosowanym kosmetykom osiągniemy także inny, bardzo pożądany przed ślubem, efekt: idealnie gładką i miękką skórę.

Wszystkie rytuały tego typu opierają się na podobnych etapach: w pierwszej kolejności wykonywany jest peeling (w przypadku stóp poprzedzony kąpielą), następnie stopy lub dłonie są masowane, po czym nakładana jest odżywcza maska. Czasem przeprowadzany jest dodatkowo zabieg parafinowy. Kuracje spa dla dłoni i stóp różnią się między sobą przede wszystkim zastosowanymi preparatami. Może to być masło shea, sól morska, jedwab, wyciąg z perły, olejek miętowy. Cena: ok. 80-100 zł.

W domu...

Przygotowania do ślubu pochłonęły całe wasze oszczędności i wizyta w salonie spa wydaje ci się zbędnym wydatkiem? Wystarczy urządzić gabinet we własnej łazience, a cena rytuałów będzie tym niższa, im więcej produktów znajdziesz w swojej kuchni.

Zadbaj o odpowiednią atmosferę, która wpraw cię w doskonały nastrój. Najlepiej sprawdzą się do tego aromatyczne świece. Zanim zanurzysz się w kąpieli, przygotuj wszystko, czego będziesz potrzebować, aby nagle nie zrywać się z wanny w poszukiwaniu rękawicy czy mydełka. Do ciepłej wody wrzuć musujące kule. Jeśli twoja skóra ma tendencję do przesuszenia, wybierz raczej natłuszczający olejek do kąpieli, np. lawendowy lub pomarańczowy.

Podczas kąpieli wymasuj dokładnie całe ciało szorstką rękawicą lub peelingiem cukrowym: możesz kupić gotowy kosmetyk (np. peeling cukrowy do ciała Perfecta SPA, ok. 15 zł/225 ml) lub sporządzić go z cukru, oliwy z oliwek i kilku kropel wybranego olejku eterycznego.

Po kąpieli pory skóry będą rozszerzone, naskórek złuszczony, a krążenie pobudzone. Są to najlepsze warunki do tego, aby nałożyć na ciało nawilżająco-odżywczy preparat. Na pośladki, uda i brzuch warto zaaplikować maskę z zielonej glinki: w sklepie z naturalnymi kosmetykami kup glinkę i po prostu wymieszaj ją z wodą, do uzyskania gęstej papki.

Taką masę rozprowadź na te partie, które najczęściej dotknięte są cellulitem. Na resztę ciała nałóż grubą warstwę balsamu (np. balsam Orchidea & Kokos Eveline Spa!, ok. 15 zł/500 ml) lub gęstego masła, jeśli skóra jest szorstka i matowa (np. Aksamitne masło do ciała Farmona Magic Spa, ok. 29 zł/200 ml).

Kosmetyki pozostaw na ok. 30 minut. Dla wzmocnienia efektu możesz owinąć newralgiczne miejsca folią spożywczą i zarzucić na siebie szlafrok. Użyty balsam powinien się wchłonąć, musisz jednak spłukać maskę z glinki. Na koniec wmasuj w brzuch, uda i pośladki kosmetyk antycellulitowy.

A co z dłońmi i stopami? Tak naprawdę do rytuału spa dla tych partii możesz wykorzystać te same kosmetyki, których użyłaś podczas zabiegu na resztę ciała. Dokładnie wymasuj więc dłonie i stopy peelingiem cukrowym, a następnie oliwą z oliwek, do której możesz dodać odrobinę aromatycznego olejku. Resztki oliwy zetrzyj papierowym ręcznikiem, a na skórę zaaplikuj masło o bogatej konsystencji. Nałóż rękawiczki i skarpetki (możesz też uprzednio owinąć je folią) i pozostaw na co najmniej 30 minut.

(map/bb)

Więcej na temat ślubu:

masażpeelingkosmetyczka
Komentarze (1)