Jest Romką. Takie wiadomości dostała, gdy pokazała twarz na bilbordach
Lucyna Styrkacz od zawsze spotykała się z nieprzyjemnymi docinkami. Jest Romką. W polskich szkołach wytykano jej odmienność. Po latach skruszeni "znajomi" zdobyli się na przeprosiny. Wszystko dlatego, że wzięła udział w kampanii Fundacji w Stronę Dialogu "Poznajmy się".
Lucyna Strykacz o byciu Romką 
Lucyna Styrkacz jest Romką. Ma 27 lat i pochodzi z Chorzowa. Jej rodzina nigdy nie należała do tych konserwatywnych. I choć w polskiej szkole nie wyróżniała się strojem, to jej skóra była wyraźnie ciemniejsza. "Na pierwszy rzut oka widać było moją ciemną skórę. Nie wiem, skąd dzieci od razu wiedziały. 'Cyganicha', 'Cyganka' i tym podobne były na porządku dziennym" – pisze na łamach "Wysokich Obcasów".
Jej dzieciństwo było naznaczone niezrozumieniem odmienności
Styrkacz od najmłodszych lat musiała mierzyć się z przezwiskami, nieprzyjemnymi docinkami, z którymi na co dzień potrafiła sobie radzić. Wykształciła bowiem skuteczny mechanizm obronny.
"Docinki obracałam w żart, gdy ktoś pytał, czy moja rodzina sprzedaje dywany, potwierdzałam. Zapraszałam do latania na nich. Byłam taką śmieszką. Dziś myślę, że to raczej mechanizm obronny niż tak duży dystans u dziecka do tego, co o sobie słyszało" – pisze 27-latka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wygląda święto zmarłych u Romów?
Doczekała się przeprosin
Rok temu Lucyna Styrkacz wzięła udział w kampanii Fundacji w Stronę Dialogu "Poznajmy się". Chciała zerwać ze szkodliwymi i krzywdzącymi stereotypami, które nadal funkcjonują w polskim społeczeństwie, jeśli chodzi o Romów. Odzew okazał się ogromny. Z kobietą skontaktowali się nawet znajomi, którzy w dzieciństwie i młodości przysporzyli jej sporo przykrości.
"Dostawałam wiadomości w mediach społecznościowych, też od tych, którzy bywali mało przyjemni. Pisali, że gratulują sukcesu, że im głupio i że przepraszają za to, co o mnie mówili, za wyśmiewanie, za przezwiska" – pisze Styrkacz w "Wysokich Obcasach.
"Wiesz, dzieci bywają okrutne, ale nic do ciebie nie mieliśmy" – czytała w wiadomościach.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
