Rezygnują z seksu. Eksperci wskazali powody
Z najnowszych badań wynika, że aktywność seksualna Polek i Polaków systematycznie spada. Coraz więcej osób przyznaje, że w ogóle nie współżyje. Seksuolodzy alarmują: winny jest stres, zmęczenie i przeciążenie, ale też brak bliskości, stereotypy i niskie oczekiwania wobec relacji intymnych.
Z "Narodowego Testu Zdrowia Polaków 2024" wynika jasno — Polacy coraz rzadziej uprawiają seks. 30 proc. kobiet zadeklarowało, że współżyje kilka razy w miesiącu, 23 proc. raz w miesiącu lub rzadziej, a 11 proc. kilka razy w tygodniu. W przypadku mężczyzn odsetki są zbliżone. Co niepokojące, coraz więcej osób w ogóle rezygnuje z życia seksualnego.
Nigdy — odpowiedziało 36 proc. kobiet i 24 proc. mężczyzn. Dla porównania w 2020 r. te wartości wynosiły odpowiednio 26 i 16 proc. Największy odsetek osób nieaktywnych seksualnie jest wśród młodych dorosłych (18–24 lata) i seniorów powyżej 65. roku życia. Najbardziej aktywni pozostają 35–44-latkowie.
Ewa Zawada o traumatycznym pierwszym razie i stanach lękowych
Seks staje się tematem tabu
– Od 1997 r. do lat 2020-2021 aktywność seksualna naszego społeczeństwa spadła o około 10 punktów procentowych. Co ciekawe, zdecydowana większość z nas jest zadowolona ze swojego życia seksualnego, ale ta satysfakcja w dużej mierze wynika z tego, że jesteśmy dość mało wymagający w relacjach intymnych – mówi w rozmowie z Gazetą Lekarską prof. Zbigniew Izdebski, seksuolog i pedagog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Badacz zwraca też uwagę na problem społeczno-kulturowych uprzedzeń wobec kobiet dojrzałych. – Dla większości kobiet po 50-60. roku życia seks jest zupełnie nieistotną sprawą w ich życiu. To w dużej mierze wina stereotypu, że kobieta w okresie pomenopauzalnym powinna raczej zająć się wnukami niż myśleć o współżyciu. Przecież w tym wieku nie wypada – tłumaczy seksuolog.
Przemęczeni, zestresowani, bez ochoty
Podobne obserwacje przedstawia dr n. med. Andrzej Depko, seksuolog i neurolog. – W mojej ocenie z życiem seksualnym naszych rodaków jest coraz gorzej – przyznaje. Jak wyjaśnia, to efekt m.in. przepracowania i przewlekłego stresu – mówi w rozmowie z Gazetą Lekarską.
– Jesteśmy narodem zapracowanym, a przez to przemęczonym i zestresowanym. Zmęczenie i stres są jednymi z głównych faktorów pogorszenia życia seksualnego. Przemęczony organizm potrzebuje wypoczynku, a nie dodatkowego wydatku energetycznego – podkreśla dr Depko.
Ekspert dodaje, że przyczyn spadku aktywności seksualnej jest więcej. – To jeden z głównych czynników powodujących, że częstość i jakość podejmowanych kontaktów seksualnych spada. Oczywiście niejedyny, bo mamy wiele czynników biologicznych, psychologicznych i społeczno-kulturowych, przez które nie uprawiamy seksu – zaznacza seksuolog.
- U mężczyzn może pojawić się przedwczesny lub opóźniony wytrysk, jego brak albo wytrysk bolesny, a także nasieniotok, a u kobiet mamy problem z uzyskaniem orgazmu. Odrębną grupę problemów stanowią zaburzenia związane z bólem podczas współżycia (dyspaurenia i pochwica).
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl