Blisko ludziSchudła 45 kilogramów... po 90-tce

Schudła 45 kilogramów... po 90‑tce

Betty Jones ważyła 108 kilogramów, kiedy lekarze powiedzieli jej, że z powodu nadwagi czeka ją operacja na otwartym sercu. Mieszkanka Carlton w Południowym Yorkshire miała problem z opieką nad 7-letnim wnukiem. "Nie byłam w stanie nawet odprowadzić go do szkoły" - wspomina dzisiaj kobieta - lżejsza o 45 kilogramów.

Schudła 45 kilogramów... po 90-tce
Źródło zdjęć: © 123RF

01.09.2015 | aktual.: 13.12.2015 11:39

Betty Jones ważyła 108 kilogramów, kiedy lekarze powiedzieli jej, że z powodu nadwagi czeka ją operacja na otwartym sercu. Mieszkanka Carlton w Południowym Yorkshire miała problem z opieką nad 7-letnim wnukiem. "Nie byłam w stanie nawet odprowadzić go do szkoły" - wspomina dzisiaj kobieta - lżejsza o 45 kilogramów.

Z pewnością nie jest jedyną Brytyjką, która zrezygnowała z lunchów w postaci ryby i frytek, i wykupiła karnet na siłowni. Jednak jej osiągnięcie naprawdę robi wrażenie, biorąc pod uwagę, że powrót do zdrowego stylu życia Betty rozpoczęła po 90. roku życia. Została tym samym najstarszą członkinią Klubu Odchudzania na Wyspach.

Nie wiadomo, czy pani Jones wiedziała o tym, że po menopauzie diety odchudzające nie działają tak skutecznie, jak jeszcze parę lat wcześniej. Jajniki przestają produkować estrogen, zaś produkcja komórek tłuszczowych zwiększa się. Kobiety w wieku postmenopauzalnym zazwyczaj walczą z tzw. oponką gromadzącą się wokół talii. Widok starszej pani poruszającej się o lasce czy na wózku inwalidzkim - z powodu swojej tuszy - nikogo nie dziwi. A jednak otyłość zwiększa ryzyko chorób układu krążenia, cukrzycy typu 2 oraz patologii kręgosłupa u osób w każdym wieku.

Pragnienie pomagania swojej rodzinie, zamiast bycie ciężarem, zmotywowało Brytyjkę do zapisania się na lekcje pływania oraz na siłownię. Betty zaczęła ćwiczyć 5 razy w tygodni - oczywiście w natężeniu stosownym do jej wieku i pod okiem trenera. "Zaczęłam tracić na wadze i od razu poczułam się młodsza. Bardziej polubiłam też swoje ciało" - opowiedziała w wywiadzie dla "Daily Mail". Emerytka jada regularne, pełnowartościowe posiłki i zrezygnowała z fast-foodów.

92-latka pasjonuje się dekoracją tortów. Nie zrezygnowała ze swojego hobby. "Spod mojej ręki nadal wychodzą słodkie arcydzieła. Tyle że teraz nie zjadam ich, ale oddaję, na przykład jakiejś biednej rodzinie" - mówi z dumą.

45 kilogramów odjętych z jej ciężaru, pozwoliło Betty nie tylko podjąć opiekę nad wnuczkiem. Kobieta może jeździć na rowerze, spacerować, pływać. Zapisała się także na zajęcia w Barnsley College, gdzie uczy się krawiectwa, cukiernictwa oraz... podstaw dietetyki. Jest najstarszą studentką na tej uczelni.

Brytyjska organizacja promująca zdrowy styl życia "Slimming World" przyznała Betty Jones tytuł Kobiety Roku. Nagrodę laureatka przyjęła skromnie. - Nie lubię, kiedy stawia się mnie komukolwiek za wzór. Ale jednego jestem pewna - wielu ludzi używa swojego wieku jako wymówkę, żeby się poddać. Mam nadzieję, że pokazałam im, że można osiągnąć swój cel niezależnie od tego, ile masz lat.

(mtr), WP Kobieta

POLECAMY:

Komentarze (4)