Kourtney Kardashian sprzedaje "lizaki dla pochwy". Ginekolożka ocenia jednoznacznie
Kourtney Kardashian od kilku lat prowadzi firmę z suplementami diety. Ostatnio do jej oferty trafiły lizaki, które jej zdaniem mają wspierać zdrowie pochwy. Ginekolożka zdradziła, co o nich myśli.
W tym artykule:
Mogłoby się wydawać, że rodzina Kardashianów sprzedawała już chyba wszystko. Najstarsza z sióstr, Kourtney Kardashian, wie jednak, jak zaskoczyć swoich fanów. W ofercie jednej z jej marek pojawiły się bowiem lizaki, które według niej mają zadbać o zdrowie pochwy. Ginekolożka nie zostawiła na nowym produkcie celebrytki suchej nitki.
Lizaki dla zdrowia pochwy od Kourtney Kardashian
Kourtney Kardashian od lat interesuje się zdrowym stylem życia. Właśnie dlatego w jej głowie jakiś czas temu narodził się pomysł założenia własnej marki z suplementami diety. To właśnie dzięki nim celebrytka z powodzeniem goni w zarobkach swoje przedsiębiorcze siostry, budując razem z nimi miliardowe imperium rodziny Kardashian-Jenner.
Qczaj zdradził przepis na pupę jak u Kim Kardashian. Jakie ćwiczenia poleca?
Lizaki, które właśnie pojawiły się w ofercie marki najstarszej z sióstr, nie bez powodu wzbudziły ogromne emocje. Mają one m.in. chronić przed zakażeniem układu moczowego, a także wspierać ogólne zdrowie pochwy. W ich składzie znalazły się probiotyki, bakteria Bacillus coagulans, witamina C oraz ekstrakt z ananasa.
- Uwielbiam to, że dzięki nim codzienna dbałość o siebie staje się czymś słodkim i prostym - zaznaczyła celebrytka.
Za opakowanie, w którym można znaleźć pięć lizaków, należy zapłacić 5,99 dolarów, czyli ok. 22 zł, co w przeliczeniu daje 4,40 zł za sztukę.
Ginekolożka bezlitosna dla lizaków od Kourtney Kardashian
Redakcja Plotka postanowiła zapytać o opinię na temat lizaków od Kourtney Kardashian ginekolożkę. Jej zdanie jest w tym przypadku jednak jasne. - Lizak na zdrowie pochwy? Brzmi słodko, ale niestety mikrobiota pochwy nie ma kubków smakowych - stwierdziła dr Agnieszka Nalewczyńska.
- Profilaktyka infekcji to nie cukierek, tylko świadoma higiena, zdrowe nawyki, odpowiednia bielizna i czasem – wizyta u ginekologa, a nie u cukiernika - dodała specjalistka.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.