Myśli o ślubie umownym. Postawiła sprawę jasno

Sylwia Bomba zyskała rozpoznawalność dzięki programowi "Gogglebox. Przed telewizorem". Obecnie często udziela się w mediach społecznościowych, dzięki którym pozostaje z fanami w stałym kontakcie. Niedawno postanowiła odpowiedzieć na kilka pytań. Nie obyło się bez tych dotyczących życia prywatnego i ważnych decyzji.

Jedno z nich dotyczyło związku z Grzegorzem Collinsem i planów pary odnośnie małżeństwa. Celebrytka rozwiała wszelkie wątpliwości.

Zobacz też: Skomentował poczynania brata i Sylwii Bomby. "Nie do końca rozumiem"

Sylwia Bomba udzieliła internautom możliwość zadawania pytań. Później zebrała część z nich i odpowiedziała na nie, publikując materiały na InstaStories. Wśród wiadomości pojawiła się ta dotycząca planowania ślubu - gwiazda TTV woli ślub cywilny czy kościelny?

"Zdecydowanie cywilny. Chociaż myślimy nad ślubem umownym, ale sukienka zdecydowanie jak do kościelnego" - odpowiedziała Bomba.

Czy celebrytka stanie na ślubnym kobiercu w najbliższym czasie? Termin możliwej uroczystości pozostał owiany tajemnicą. Z całą pewnością Sylwia natomiast przed ślubem chciałaby, aby jej partner się jej oświadczył.

- Ja bym chciała taką wstępną rezerwację, czyli zaręczyny, a ślub może nie tak szybko i jakoś bardzo niekoniecznie - mówiła w rozmowie z Party.

Co właściwie miała na myśli Sylwia Bomba, mówiąc o ślubie umownym? Najprawdopodobniej celebrytka wspomniała na Instagramie o ślubie symbolicznym, czyli alternatywie dla cywilnego lub konkordatowego związku małżeńskiego. Taki rodzaj ślubu nie jest wiążący prawnie - dwoje ludzi, którzy wyznają sobie miłość, dosłownie "umawiają się" w gronie najbliższych na bycie razem.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.