Ma romans z księdzem. "Nie mamy wyrzutów sumienia"
- Dla tej relacji jestem gotowa na wszystko. (...) Wystarczy jego jedno słowo. Wtedy rzucę wszystko i pójdę za nim - mówi Klara, która potajemnie spotyka się z księdzem. Jest rozwódką i ma kilkuletniego syna Stasia.
Kobieta postanowiła opowiedzieć Radiu Zet o związku z duchownym. Para poznała się przypadkiem.
Ksiądz Antek*, choć kojarzył Klarę z widzenia, miał okazję poznać ją bliżej, dopiero gdy odwiedził po kolędzie. Niemal od razu wpadli sobie w oko. Niedługo później zaczęli kontaktować się za pośrednictwem mediów społecznościowych, a nawet umówili się na kawę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Seksafera w parafii. Czy Kościół powinien znieść celibat?
Sytuacja nie była prosta: on był księdzem, a ona miała męża, choć od pewnego czasu ich związek przechodził kryzys: pojawiła się przemoc psychiczna, mieli założoną niebieską kartę. Postanowiła iść za głosem serca i sprawdzić, co przyniesie jej los. Miała już doświadczenie w kontaktach z duchownymi.
- To moja druga taka relacja. Z tym że dla obecnej jestem gotowa na wszystko.
Klara podkreśla, że nie wymaga od ukochanego odejścia z kapłaństwa. Przekonana o swoich uczuciach jest w stanie wciąż żyć w ukryciu.
- Nie mamy wyrzutów sumienia. Nie sądzimy, że robimy coś złego. (...) Dobrze się ukrywamy, ale zawsze trzeba uważać - mówi.
Kobieta nie ukrywa, że spotkania z ukochanym muszą być wcześniej odpowiednio zaplanowane. Jakiś czas temu został on przeniesiony do innej parafii, dlatego nie jest to już tak proste jak wcześniej.
Para chętnie razem wyjeżdża, dzięki czemu są w pełni anonimowi, mogąc przy okazji zachowywać się tak, jak inne pary. Co więcej, o związku Klary wie jej mama oraz przyjaciółka. Księdza poznał także syn kobiety.
Parafianie o tym wiedzą
Księża romansujący z kobietami nie należą do rzadkości. Z badań prof. Józefa Baniaka, socjologa religii z poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, wynika, że w związki angażuje się prawie 50 proc. duchownych. - Niektórzy żyją z kobietami niemal otwarcie, mają dzieci. Parafianie o tym wiedzą – tłumaczył prof. Baniak w "Newsweeku".
Naukowiec wspominał przypadek księdza z Dolnego Śląska, ojca dwójki dorosłych dzieci, który był niezwykle lubiany i ceniony w swojej parafii. Kiedy zmarł, na pogrzeb przyszło całe miasteczko. I nikt nie wytykał palcami stojącej nad grobem wdowy z dziećmi i wnukami. - Ten proboszcz zawsze mi powtarzał: pisz o tym, jak naprawdę żyjemy. Widzisz przecież, jakim jestem księdzem – wspominał prof. Baniak.
Dlaczego kobiety decydują się na takie skomplikowane związki? Powodów można wymienić wiele. Bardzo często intymna więź z księdzem staje się formą przygody, zaspokojenia ciekawości i chęci zakosztowania "zakazanego owocu". Niekiedy bliskie kontakty z kapłanem nawiązują kobiety będące w trudnej sytuacji życiowej i szukające pocieszenia lub wsparcia. Początkowo duchowego, a później także fizycznego.
Oczywiście duchowny powinien doskonale znać granice tego typu relacji. Jednak w praktyce bywa z tym różnie.
- Warto natychmiast zrywać osobiste kontakty z takim księdzem, który swoim zachowaniem prowokuje do romansu. Przed uwikłaniem w złe więzi chroni rozsądek i prawda o tym, że tam, gdzie mamy do czynienia z romansem, tam nie mamy do czynienia z miłością. Romans to bolesne uwikłanie, a miłość to więzi, które prowadzą do radości i o których można z dumą opowiadać całemu światu – radził psycholog, ks. Marek Dziewiecki w rozmowie z tygodnikiem "Idziemy".
Przypominał jedną z zasad Kościoła: bycie parą ma sens wyłącznie wtedy, gdy ona i on są stanu wolnego i przygotowują się do szczęśliwego małżeństwa.
*Imiona bohaterów zostały zmienione.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.