To może być angina
Angina należy do najczęściej występujących chorób zakaźnych, atakujących układ oddechowy. Wywołują ją bakterie, najczęściej paciorkowiec. Często popełniamy błąd, uznając objawy anginy za zwykłe przeziębienie i odwlekamy wizytę u lekarza, narażając się na niebezpieczne powikłania.
Paciorkowiec - bakteria wywołująca anginę, może „czaić” się w jamie ustnej, gardle czy nosie bardzo długo, czekając na odpowiednią okazję do ataku.
27.12.2010 | aktual.: 27.12.2010 17:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Angina należy do najczęściej występujących chorób zakaźnych, atakujących układ oddechowy. Wywołują ją bakterie, najczęściej paciorkowiec. Często popełniamy błąd, uznając objawy anginy za zwykłe przeziębienie i odwlekamy wizytę u lekarza, narażając się na niebezpieczne powikłania. Paciorkowiec - bakteria wywołująca anginę, może „czaić” się w jamie ustnej, gardle czy nosie.
Często bardzo długo czeka na odpowiednią okazję do ataku. Dopóki jesteśmy w dobrej formie i omijają nas infekcje, jest nieszkodliwa. Wystarczy jednak osłabienie wywołane gorączką, przeziębieniem czy grypą, do tego spora dawka stresu, by stała się groźnym wrogiem. Paciorkowce lubią również, kiedy niewłaściwie się odżywiamy, a do tego zmarzniemy czy przemoczymy nogi.
Angina przenosi się drogą kropelkową, więc można zarazić się nią właściwie wszędzie, zwłaszcza, w niewietrzonym i do tego zatłoczonym pomieszczeniu, np. w sklepie czy w autobusie. Jednak angina, o czym często zapominamy, może się również przenosić przez dotyk. Kiedy chwytamy tę samą co chory słuchawkę telefonu, korzystamy z klawiatury komputera, podajemy rękę, a potem palcami, na których są tysiące bakterii, dotykamy własnego nosa i ust.
Kiedy należy podejrzewać anginę? Gdy nagle pojawia się silny ból gardła, często uniemożliwiający połykanie stałych pokarmów, promieniujący do uszu, wysoka gorączka i znaczne osłabienie. Gardło jest zaczerwienione, a na migdałkach można zauważyć biały nalot. Częstym objawem anginy są również powiększone węzły chłonne, charakterystyczny jest brak kaszlu i kataru.
Nie warto ryzykować leczenia na własną rękę. Potwierdzić lub wykluczyć anginę może tylko lekarz i najlepiej zgłosić się do niego zaraz po wystąpieniu objawów. Jedyną skuteczną bronią w walce z tą chorobą jest antybiotyk.
Ponadto lekarze zalecają picie dużej ilości ciepłych płynów, np. herbaty z cytryną, malinami i miodem. Ulgę przynosi też płukanie gardła środkami o działaniu przeciwzapalnym, np. naparem z szałwii lub rumianku. Ból gardła złagodzą tabletki do ssania, a na powiększone i bolesne węzły chłonne szyi pomogą ciepłe okłady.
Leczenie zazwyczaj trwa kilka dni, przez tydzień trzeba pozostać w domu. Bardzo ważne jest, by nie zwlekać z wizytą u lekarza, bo zaniedbania w leczeniu mogą spowodować poważne powikłania (m.in. zapalenie nerek, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych lub gorączkę reumatyczną), które mogą pojawić się znacznie później, kiedy już dawno zapomnimy o chorobie.
POLECAMY: * Niezdrowa pogoda *